Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

no a jaką ilość trzeba zamówić minimalnie zeby im sie opłacało? I jeszcze plus przesyłka.. Wiesz, pomysł może i dobry, ale nie wiem czy szef chciałby sie bawić w jakieś zamawianie jak wystarczy podjechać do sklepu jak zabraknie i tyle..

Kawa ja cię nie namawiam ;) Mowie tylko jak jest u nas. Zamawiamy różnie od 20 do 40 bloczków. Transport zapewnia stolgraf. Dobra koniec tematu, bo wyjdzie na to, że jakąś reklame robie :P

cmr niby ważny ale nr nadanych urzędowo nie ma,i ile to czasem cmr-ek z różnych powodów lądowało i ląduje w koszu;) z tego co ja się w życiu naoglądałam to raczej norma,że każda większa firma ma "swoje" cmr-ki pozdr.u nas nadal mgła

Goździku. A no tak to jest z tymi dokumetami ;) Umieram :O

każdy robi jak chce albo pieczętuje normalne druki albo ma swoje czyli np. ze swoim logo czy coś w tym temacie,z daleka wtedy widac jakiej to firmy cmr, nie ma to większego znaczenia to coś jak opisane plandeki->mogą być opisane ale nie muszą;) Prezent a może odporność ci spada w związku ze stresem? Kurcze w filmie mnie wczoraj wkurzyli:kiedy on wreszcie wróci?no już chyba w następnym odcinku;)

Goździku, podobno Madzia leci tylko do końca roku więc zostały 4 odcinki, a oglądałam program, w którym było powiedziane, że się zejdą. Mało czasu im zostało :P Mam nadzieje, że do ślubu nie będe miała już nosa czerwonego jak renifer rudolf :P

kochana podkład+puder+róż zrobią swoje;) idziesz się pięknie zrobić do fryzjera,kosmetyczki i te sprawy?

goździk a co masz na mysli mówiąc większa? Ilosc aut? My się ciągle rozrastamy, jesteśmy największą transporterówką obsługiwaną przez naszą spedycję a mimo to jakos nikomu nie zalezy na \"swoich\" cmr\'kach :) Serio - nie spotkałam sie z tym. Żaden z przewoźników z naszego regionu nie ma. A co do plandek - oczywiście wszystkie nasze autka mają logo i numer tel. Przed chwilą nawet dzwonił Pan który zobaczyl nasze logo na aucie w Anglii i dzwonił bo chce sie zatrudnić :)

ja tez kupuje i stempluje cmr-ki :) , albo jak kierowca przyjecdzie, bo mu sie skonczyly - dostaje bloczek i pieczatke i sam to robi ;) kawa - mnie tez on wkurza, a rozmawiam z nim nadal, bo jak nie bede odbierac tel ,czy sms, to on w ogole nie odbierze tych rzeczy.... zabierze je- to sajonara

Tak goździku, ide do fryzjera, tzn ona przyjdzie do mnie :P W piątek jade robić próbną fryzurke. A kosmetyczke mam "po znajomości" tak, że też mnie "obsłuży" ;) Kawa, nie powiesz mi, że nie znasz firmy Equus... Oni mają swoje cmr'ki.

nie znam :P

kobito - toż to kolos - mają flote składajacą się z 360 aut !!!!!! Ile jest aut u Was prezent? Kiedys pytalam ale niepamiętam teraz.

w grudniu będzie 10, od stycznia będziemy się dalej rozwijać... Kawa ja Ci specjalnie podałam tamten przykład, bo mówisz, ze jesteście największą firmą (zapewne miałaś na myśli region). Malutkie firmy (do 5 aut) też robią sobie taką reklame. A co do Equusa - ich jest tylko część samochodów ;) reszta to najem kierowcy z autem :P Ale zamknijmy ten temat, bo przecież to nie ma żadnego znaczenia, a ja tylko zasugerowałam pewną możliwość pozbycia się obowiązku przybijania pieczątek ;) Chciałam Wam pokazać cudeńko zakupione z okazji nocy poślubnej :P Ale nadal nie wyświetlają mi się zdjęcia i obrazki

Poprawka... Od stycznia będą a nie będziemy się rozwijać, bo mnie już tu nie będzie :( Kobiety ja nie pasuje do tego całego wielkiego świata. Przyjęcia, kolacje, spotkania towarzyskie, na których kobiety dyskutują o modzie, a panowie poruszaja ważne kwestie dotyczące firmy, rozwoju rynku, itp... Będe wyglądała wśród innych jak szara mysz i jeszcze tylko lubemu wstydu narobie :O Przerażają mnie te jego opowiadania :(

prezent - ale my widzimy zdjecia i obrazki , wiec wklejaj :)

Angel ale problem leży w tym, że nie moge tego znaleźć bo nie widze :D:D:D

jesteśmy największą - nie w regionie - tylko największą obsługiwaną przez naszą spedycje, która obsługuje wiele firm transportowych. Przeważnie są to właśnie firmy które mają po 4 auta nawet. Masa jest nawet takich które maja dwa lub wręcz jedno auto. My juz mamy 16 i na odbiór czekają jeszcze 4. Pytam dlatego że goździk napisała ze to duże firmy robią sobie takie cmrki - a to nie do końca prawda - bo Wy robicie a wcale taką dużą nie jesteście :) Głodna się robie...Może w lodówce sa jeszcze kabanoski...Hmmmm Prezent - nie martw się - dla nich będziesz zjawiskiem i nie daj sobie nigdy wmówić ze jestes od nich gorsza bo to nieprawda!!Głowa do góry :) Ciekawa jestem jakie to cudeńko... :P

Cudeńko to gorset koronkowy, z... nie wiem jak to nazwać :P z halką (??), sięgającą mniej więcej połowy pośladków, do tegą są stringi, pończoszki i pas do pończoch :P Żywię głęboką nadzieje, że po pijaku nie zaplątam się w to podczas zakładania :D:D

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,3742159.html?as=1&ias=5&startsz=x to moze zrobcie wesele bez alkoholu ? :P ;) Wam tak tez dzis czas wolno plynie ????

hehehe :D już widze mine lubego :D Mnie jakoś do tej pory szybko dzień zleciał. Zobaczymy jak będzie później.

przcowałam kiedyś jak mówiłam w ac i przez nasze ręce przechodziły setki cmr-ek z połowy świata więc się ich dosyć naoglądałam i coś niecoś na ten temat wiem;) te Prezent wklej potem koniecznie to cudeńko;)

te Goździk dobra :P

goździk - ja nie mówie że się na tym nie znasz - ale podazajac za Twoim tokiem rozumowania - prezenta firma w takim razie byłaby większa od naszych bo my nie mamy własnych cmrek a ona ma. Kurcze Prezent - aż nabrałam ochoty na zakup jakiegoś nowego cudeńka :P :D Musi być śliczny ten komplecik.. Tylko sie nie rozchoruj ! Angel - ja sobie niewyobrazam bezalkoholowego wesela...Niestety..

ja to sobie żadnej imprezy bez-alkoholowej nie wyobrażam...:P

Kawa obiecuje, że nie będe biegała w nim po dworze :P:P Żeby się nie przeziębić ;) Choć w moim przypadku wszystko jest możliwe :O Swojego czasu dostałam na urodziny komplet bielizmy, czerwonej, nie omieszkałam zaprezentować jej zgromadzonym gościom :O ;) Jakieś skłonności ekshibicjonistyczne mam czy cus :P Myślicie, że w górach będzie śnieg tego 16 grudnia? :O

Goździku potrafimy się bawić bez alkoholu, ale jak sięgam pamięcią to najlepsze imprezy były zakrapiane :D pamiętam jak swego czasu przypadkiem znaleźliśmy się z lubym w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu :P A konkretnie, po spożyciu dość sporej dawki procentów, idąc na postój taksówek przechodziliśmy koło dyskoteki... Szaleliśmy do białego rana :D Wracając taksówką musiałam kilka razy powtórzyć mężulkowi gdzie mieszka :P A ja wtedy mieszkałam z rodzicami... ;)

Hahahhahhahhaa no to nieźle..Takie rzeczy fajnie sie potem spomina..a potem - broń Boże mówić o tym dzieciom hahahhahha U mnie ostro zakrapiane imprezy kończyły sie niestety w toalecie :O

Na drugi dzień pamiętał, że byliśmy na imprezie, a potem wyszliśmy i.... Czarna dziura :D Tylko wszystko go bolało i stąd wiedział, że musieliśmy gdzieś jeszcze iść :P Nie dziewie się, że go bolało, po tych naszych pokazach tanecznych :D:D:D hahaha :D Żadko zdarza mi się kończyć w toalecie, za to musze bardzo się pilnować, bo nóżki szybko odmawiają mi posłuszeństwa :P A mąż może wypić beczke piwa i w życiu po nim nie poznam :O

widzę, że towarzystwo pracuje od rana ;) mnie się chce spać i coś słodkiego. Angel, sorry, ale mocny ten Twój \"ex\" (już można powiedzieć, że \"ex\"?). żeby jeszcze gościu miał podstawy do takiej pewności siebie.. podziwiam..

metaxa my zapracowane jak zawsze Wczoraj w nocy zerzarłam poł tabliczki czekolady z całymi migdałami i jakoś nie mam już ochoty na słodycze... ;)