Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwanka

Amniopunkcja-czyli inwazyjne badania prenatalne

Polecane posty

Prosze o opinie dziewczyn,ktore przeszly przez to badanie,jak sie czuly i czy mialy jakies komplikacje.Prosze tylko te osoby,ktore fizycznie przez to przechodzly a nie cos tam gdzies slyszaly lub czytaly,bo tyle to ja sama wiem.Konsultowalam sie z 5 piecioma specjalistami i przeczytalam mnostwo artykolow.Teraz prosze o najwazniejsze,te mamy,ktore zdecydowaly sie na to koszmarne ,a jakze potrzebne badanie.Badania bezinwazyjne sa bezpieczne i mam je ok,ale daja tylko95% jak powiedzial mi dzisiaj specjalista od genetyki.Wszystkim dziewczyna,ktore zechca podzielic sie ze mna swym doswiadczeniem w tej dziedzinie z gory serdecznie dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troche nie rozumiem
a jezeli sie okaze ze dziecko jest troche chore to je usuniesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze was wprawie w zaklopotanie,ale to glupie o co pytacie,oczywiscie,ze usune,nie jestem w stanie wychowywac dziecka z zespolem downa i wcale nie wstydze sie tego inaczej nie robilabym tych badan i mozecie sie gorszyc do woli,ja pytam o doswiadczenie a nie jakies idiotyczne dewagacje co zrobie ,dybym o to miala pytac inaczej nazwalabym ten post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chodzi konkretnie o zespol Downa,a dla mnie chorym jest rodzenie dzieci ciezko uposledzonych umyslowo,to nie moralne skazywac matke i dziecko na takie cierpienia,moimm zdaniem to zacofanie co potwierdza powyzsze pytanie i komentarz.Juz zaluje,ze poprosilam o pomoc bo odezwala sie moim zdaniem osoba ,ktora nie ma bladego pojecia o co mi choci,i tylko sama mysli o usuwaniu.Nigdy nie usuwalam ciazy i nie wyobrazam sobie tej tragedii dlatego tak sie denerwuje,ale dziecka z debilizmem nie urodze,bo to moim zdaniem jest niemoralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Paulka ten komentarz nie byl do Ciebie,ja sama sobie nie wyobrazam co by bylo gdyby.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
Nie mam dziecka, ale informacje z pierwszej ręki. Moja siostra miała mniopunkcję. Badanie trwało kilka minut, jest robione pod kontrolą USG. Dziecko się ładnie odsunęło, tak że nie zostało ukłute. Ból niewielki (pod znieczuleniem). Potem trzeba z godzinę poleżeć. Nie polecam szybkich wyników - bo są niemiarodajne - ponoć zapalają sie tylko jakieś lampki. Lepiej poczekać na wynik hodowli komórek. U siostry żadnych komplikacji nie było. Gdyby miały być, zaczną się jeszcze w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otl
Ja mialam amniopunkcje.Najpierw robilismy rozne badania genetyczne i wyszlo,ze szansa na Down Syndrom jest taka mala,ze zdecydowalismy sie tej amniopunkji nie robic ze wzgledu na male ale jednak ryzyko poronienia.Niestety zycie zadecydowalo inaczej. Na usg w 22 tygodniu mialam rozwarcie na centymetr i szyjke skrocona do pol centymetra.Lekarz powiedzial,ze potrzebuje natychmiast zrobic amniopunkcje zeby sprawdzic czy nie mam zakazenia i jesli nie mam to zaloza szew a jesli mam no to po dziecku.Mialam dwie minuty na decyzje w trakcie ktorych oni przygotowali wszystko.Podpisalam i po pieciu minutach mialam robiona amniopunkcje.Mnie nie bolalo prawie.Nie mialam zadnego znieczulenia(a mam obsesje bolu i rodzic bede ze znieczuleniem wczesniejszym niz inne kobiety w moim szpitalu).Wklucie kolo pepka bylo mniej bolesne niz pobieranie krwi.Co bylo nieprzyjemne to uczucie ucisku na macice w dole brzucha ale nie byl to bol.Raczej troche sie przestraszylam dlaczego czuje ten ucisk.Pobrali ten plyn i potem i tak musialam lezec ze wzgledu na cala sytuacje z szyjka.Przy okazji spytali czy chce wiedziec na sto procent czy dziecko bedzie zdrowe i plec tez na sto procent.Wyniki na zakazenie byly od razu prawie a na reszte czekalismy i po chyba tygodniu znalismy wyniki.Dziecko zdrowe.Ja mam szew, i teraz jestem w 28 tygodniu. Nie bo sie tej amnio bo jesli taki strachulec jak ja nie czul bolu to naprawde nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, mialam amniopunkcje w czerwcu samo badanie nie nalezy do najprzyjemniejszych bylo robione bez znieczuclenia i sadze ze dobrze poniewaz nie jest na tyle bolesne zeby znieczulac uczucie przy wkluwaniu-dziwne parcie przed zabiegiem bylo wykonane dokladne usg pod wzgledem ulozenia dziecka wklucie i pobranie plynu twalo u mnie ok 5 min ale lekarz mowil ze moze sie wachac do ok 15 o ile jest malo wod po zabiegu polezalam na lozku ok 10 min po czym pojechalam do domu przez trzy dni bralam nospe forte 3 razy dziennie i jak najwiecej polegiwalam wyniki byly po ok 14 dni (hodowla komorek) aha wczesniej jest robiony bardzo dokladny wywiad po trzech dniach od zabiegu jest robione usg czy plyn owodniowy odnawia sie jezeli bedziesz miec jakies pytania chetnie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mojego samopoczucia bylo ok, po ok 3 tyg od zabiegu wyjechalam na urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno bardzo wzzne- nalezy miec ze soba wyniki grupy krwi poniewaz przy jakiejs niezgodnosci (niestety nie pamietam jakiej) podaja przeciwciala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Mam problem. Więc chciałam Was zapytać z jakiej przyczyny zlecono wam aamniopunkcję. Same chciałyście wiedzieć czy wszystko jest ok czy wczesniejsze badania wyszły żle, czy tez ze wzgledu na wiek. Prosze o pomoc bo wczoraj miałam robione USG na przezierność karkową u dzidzi i wykryto że mamy ryzyko wad płodu. Teraz zlecaja nam badania na ryzyko zespołu Dawna i innych wad genetycznych a potem bedą eliminowac dalej. Dziewczyny jestem załaman...nigdy w mojej rodzinie nie było chorych osób. Prosze o opinie.Jestem w 13 m.c , wiek 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otl
Mnie badania wyszly doskonale dlatego tez nie zdecydowalismy sie na amniopunkcje.Potem i tak ja mialam ze wzgledu na klopoty z szyjka.Gdyby badania genetyczne wyszly niezbyt dobrze to bylam gotowa zrobic te amniopunkcje.Ja mam 39 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc to znowu ja! Nie zagladalam tutaj za wzgledu,poprostu ze strachu jakie jeszcze opinie uslysze.Dzisiaj sie odwazylam i odrazu mam pytanie do ot.czy mozesz mi napisac jak sie czulas po amniopunkcji i czy to prawda,ze powinno sie przez kilka dni lezec,jesli tak to przez ile .Mnie badania z krwi wyszly dobrze,ale one sa pewne w75%(pytalam lekarza),no i teraz najtrudniejsze dewcyzja nalezy do mnie.Moim wskazaniem jest to,ze mam 36 lat,bardzo mi zalezy na dzidziusiu i powoli zaczynam wpadac w psychoze.Dzis dwa razy w nocy snilo mi sie,ze poronilam to zaczyna sie przeradzac w koszmar. jeszcze raz prosba do ot,prosze cie napisz mi jak sie czulas i czy moglas chodzic,bo ja pewno ze strachu po badaniu nie wyjde z lozka ,az do konca ciazy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Asik,kochana dziekuje CI ,teraz dopiero odwazylam sie przeczytac powyzsze opinie i trafilam na Twoja.Jakze mnie uspokoilas.Wiem tylko,ze bede miala jakies znieczulenie,rozmawialam juz z moja pania doktor.Ja nie boje sie bolu,tylko ten strach o dzidziusia,moze u mnie wywolac niepotrzebne skurcze.Jak sobie wyobraze,ze moj dzidzius bedzie przerazony to moge poprostu uciec w trakcie badan,to jest silniejsze odemnie.Moja lekarka mnie juz zna,a poniewaz akurat na szczescie mieszkam w Stanach to moge sobie pozwolic na tego rodzaju histerie,bo oni na to sa bardzo wrazliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! To jeszcze raz ja,czytam i czytam i powrocila moja wiara w czlowieka! WIELKIE DZIEKI dla wszystkich dziewczyn,ktore opisaly ten problem.Nawet nie wiecie jak mi pomoglyscie.Jestescie kochane dziekuje i pozdrawiam WAS bardzo serdecznie, trzymajac kciuki za powyzsza siostre w ciazy i reszte dziewczyn Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwanka, ciesze sie ze moglam Ci w jakims stopniu pomoc jezeli bedziesz miala ochote odezwij sie do mnie na skype ( wyszukaj asiagol13 poland) lub na gg 529864 wiem jak moze pomoc bezposrednia rozmowa ja niestety nie mialam takiej mozliwosc a maz pomimo szczerych checi nie mogl zrozumiec wszystkich moich rozterek i emocji no ale nie mam mu tego za zle bo po pierwsze jest facetem a po drugie nie mam burzy hormonow :) trzymaj sie sylwanka i w razie czego krzycz a natychmiast rusze Ci na pomoc z dobrym slowem, pociecha etc :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do MImi 29- jakzesz rozumiem Twoj strach,sama mam niezlego stracha,mimo,ze moje badania z krwi wyszly ok.Nie moge Ci jednoznacznie doradzic,ale ja (mam 36 lat) i mimo badan ok postanowilam sie zdecydowac na amniopunkcje.Mnie lekarze pozostawili decyzje dla mnie samej,Tobie zalecaja.Moze u Ciebie po zlych wynikach z krwi ,amniopunkcja wykazac,ze wszystko jest ok,u mnie z kolei po dobrych wynikach moze odpukac okazac sie ,ze cosjest nie tak.Bo badania z krwi to tylko lub az 75% pewnosci.Dlatego ja to badanie robie.TY musisz podjac decyzje sama badz z mezem,lub z kims najblizszym .Powiem CI ,ze dziewczyny mnie pocieszyly,ze ta cala amniopunkcja to jeszcze nie koniec swiata.Trzymaj sie i napisz jak Ci poszlo i co zdecydowalas,trzymam kciuki za Ciebie i dzidzie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do asik36.Dzieki kochana! Juz mi lepiej,oczywiscie ,ze postaram odnalezc Cie na SKYPE,moj jest bibus2. Ciezko mi rozmawiac,ze znajomymi,latwiej wlasnie z kims obcym.Moja jedyna prawdziwa przyjaciolka w Polsce ma teraz swoje bardzo powazne problemy,wiec nie mam sumienia jej zatruwac.Sa czasem takie momenty ,ze nawet najlepsza przyjaciolka potrzebuje dla siebie spokojnej glowy.Cala moja rodzina jest w Polsce,oprocz meza nie mam tutaj nikogo.Moj maz sie stara mi pomodz,ale on poprostu nie jest w stanie zrozumiecpewnych moich obaw,bo jak kazdy facet nie nosil w sobie ludzkiego zycia,pozatym nie bardzo pasowala mu ta ciaza,czego oczywiscie glosno nie mowi,ze wzgledu,ze mnie kocha (mam nadzieje),ale mnie wystarczyl tekst,ze powinnam sie wstrzymac 2 lata,2 lata temu tez bylo 2 lata i tak w kolko.NO to ja bym sie doczekala pierw menopauzy.Dla niego teraz wazne jest to,zeby dziecko bylo zdrowe ponad wszystko,wiec doradzi mi kazde badanie.Wiem,ze to na pozor rozsadne,ale serce i rozsadek nie zawsze ida w parze.Mam zdjecie dzidziusia z USG,wyglada jak maly krasnal zwiniety w klebek i spiacy na boczkuDZieki postaram sie do Ciebie zastukac na SKYpe,ty jak bedziesz miala chwile sprobuj na bibus2.dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otl
Sylwanka to ja Ci jeszcze powiem,ze pod wzgledem bolu to wolalam amniopunkcje niz jak w piatek moja lekarka(bardzo delikatna zreszta) sprawdzala moja szyjke recznie.Ta amniopunkcja to brzmi tak zlowieszczo ale naprawde jest OK.Trzymam kciuki za Ciebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Sylwianko kochana nie ma sie czego bac tej amniopunkcji...to nie boli.mamy mozliwość znieczulenia...ale pomimo tego nie dam sie znieczulić.Niech to bedzie moje poświęcenie dla mojego bejbika. Wyobraź sobie że moja koleżanka tez rodziła niedawno ma ok35 lat i urodziła zdrowiutka dziewczynkę...a lekarze rokowali że po wycięciu torbieli i jakiegoś schorzenia nie moze mieć juz dzieci. Pomogła modlitwa ...i chyba cud...bo po 8 latach doczekałka sie drugiego dziecka.Podczas obu ciaż miała cysty na jajnikach i kiepsko to wygladało . Więc nie panikuj prosze ...bo stres najbardziej moze zaszkodzić naszym bejbikom.Uwierz mi. W mojej ciazy chyba własnie stres zaszkodził mi najbardziej.Dzis kiedy moje wyniki nie pozostawiają juz nadziei...ja dalej wierzę ....w cud.Myslę że po amniopunkcji 21.08 wszystko sie u mnie wyjaśni. Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamusie ze wszystkich stron świata. Zycze wam wszystkim 3xS to znaczy ...spokoju, spokoju, i jeszce raz spokoju. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Mimi,dzieki za slowa otuchy!Dopiero dzisiaj zajrzalam na forum,bo poprostu sie balamI widze,ze wczoraj mialas amniopunkcje,ja tez wierze,ze wszystko bedzie dobrze i trzymam kciuki za Cebie i Twojego dzidziusia.Napisz mi jak sie czujesz??????Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha,do wszystkich dziewczyn,ja ide 1 sierpnia i bardzo Wam chcialam podziekowac jestescie WSPANIALE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Mimi koniecznie napisz jak sie czujesz TY i Dzidzius.MOOOOOCNO trzymam za WAS kciuki,probowalam napisac na Twoj e-mail ale cos mi nie wychodzi,pokazuje mi error.dzieki,ze mnie pocieszalas majac sama taki klopot.Ale ja tez podswiadomie czuje,ze z Twoim dzidziem bedzie ok,myslalam dzisiaj w pracy o Tobie,jestes bardzo dzielna osoba.Pozdrawiam i czekam na wiadomosc od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszce raz do Mimi29,dzisiaj rozmawialam z kolezanka,ktora ma 3 miesieczna coreczke Zuzie.Powiedzialam jej o moich rozterkach.I co sie dowiedzialam: jej tez podobnie jak Tobie pierwsze badania wyszly zle,a amniopunkcja dala wyniki dobre i coreczka jest zdrowa jak przyslowiowy rydz.Widuje to dziecko na wlasne oczy.I ta moja kolezanka powiedziala mi ,ze badania z krwi czy usg bardzo czesto wychodza bledne,jesli chodzi o te zle.Wiec ja sie odrazu ucieszylam i pomyslalam o Tobie.Mysle,ze wszystko bedzie ok,odezwij sie jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwianka dopiero dzis tutaj zagladnęłam. Mam nadzieje ze u ciebie wszystko dobrze.....bo u mnie nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwanka ty cholerna egoistko a wiez ze milion innych chorob jest gorszych od zespolu downa spal sie w piekle za ta dyskryminacje przez takich ludzi jak ty nasze dzieci niesa akceptowane w waszym chorym swiecie... nietylko metoda amniopunkci wyklucza sie down syndrom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mia amniopunkcje.
Mieszkam za granica, tutaj test pappa robia rutynowa, odstalam skirownaie na amniopunkcje, bo bylo podejrzenie zd lub innych chorob genetycznych. Tutaj lekarze niby proponuja lae i naciskaja ze trzeba robic. Ja bylam spanikowana, za pierwszym razme nie udalo im sie wbic igly bo bylam tak spieta. Za drugim razem dostalam srodki uspokajajace i zneiczuenie miejscowe. POtem 3 dni lezenia w domu. Jestem mamusia zdrowerj dziewczynki. I wiem ze amniopunkcja to bald, wiem tez ze przy kolejnej ciazy sie na nia nie zgodze. Za duzy stres, za duzo pytan, za duza presja sr medycznego. Za duza presja zeby usunac, jak dziekco jest chore. Wiem, ze chore czy zdrowe to zawsze bedzie moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakydta
nie wiem jak was ale mnie bolało zajebiście dziś jest drugi dzień po amnio i czuję się się okropnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarta
Jeżeli nie musicie nie róbcie byłam w 15 tc i pluje sobie teraz w brodę było wszystko ok i 2 dni po badaniu Poronilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×