Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość botox effect

Czy któraś wstrzyknęła sobie botox???

Polecane posty

Gość lek.spec.
i witam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i witam, Chociaż muszę podebatować. Nie w każdym gabinecie osoba chcą skorzystać z zabiegów estetycznych to klient. W Naszej opinii klient to osoba z której chce się zedrzeć pieniądze i wciska mu się byle co i byle jak jak to bywa w każdym sklepie. Dla Nas jest to pacjent, który ma problem i chce go zwalczyć. Nie zaspokajamy próżności kobiet jak to wielu myśli, ale pomagamy im poczuć się pięknymi, dać im pewność siebie. Nie zmieniamy ich rysów twarzy, nie robimy sztucznych kukieł, ale zachowujemy w czasie ich piękno. Oczywiście każdy ma prawo do własnej polityki prowadzenia gabinetu i podejścia do klienta/pacjenta. I dzięki temu te wszystkie pseudogabinety podstrzykiwaczy padają i będą padać, póki nie zacznie się szanować pacjenta/klienta. Aktualnie czytam książkę o psychodermatologii i myślę, że niektórzy nie zdają sobie sprawy jak wygląd ciała i wizerunek ma nie tylko wpływ na psychikę, ale i zdrowie człowieka. Medycyna estetyczna jest po to, by pomóc walczyć ze stresem wywołanym własnym wyglądem, gdyż niestety ale mass media wykreowały ideały sylwetek i twarzy do których podświadomie dążymy. I niestety póki nasze celebrytki - Hipokrytki nie będą się przyznawały do zabiegów, które wykonują, mówiły, że to magiczne kremy tak długo temat ten będzie niezauważalny i ignorowany. Sama jestem kobietą i wiem, ile zabiegi z medycyny estetycznej mi dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Ludzie opanujcie się. Z pewnością w tym kraju żyłoby się lepiej gdyby ludzie byli dla siebie milsi i życzliwsi. Ale nie, my Polacy musimy do siebie zygać wzajemnie. Co Was tak wszystkich interesuje ten lek.spec. Jeśli rzeczywiście jest tanim i dobrym lekarzem to cieszmy się, że jeszcze tacy istnieją. Jeśli jest internetowym trollem to cóż, w necie ich na pęczki i trzeba ich ignorować. Mam jednak nadzieję, że jest Pan lekarzem, że jest Pan dobrym fachowcem, że nie ma w tym wszystkim ukrytego dna, że odpowiada Pan ludziom na maile. Osobiście uważam się za klientkę a nie pacjentkę gabinetów medycyny estetycznej, a to jest tak naprawdę jedynie kwestia nazewnictwa i kompletnie nie ma na nic wpływu, niczego w medycynie estetycznej nie zmienia, więc po co się spierać o nazwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Sandrine, bez przesady kupując ubrania w sklepie nie czuję się jakby ze mnie zdzierano kasę, nie da się uniknąć kupowania czegokolwiek bo na handlu zbudowany jest ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Jagodo - szanuje Pani zdanie, ale trochę jednak pracuje w tym biznesie. Kupuje wiele rzeczy i prawda jest taka, że sprzedawcy polecają tylko to z czego mają prowizję i największy zysk. Zwłaszcza uwielbiam perfumerie, gdzie Panie nie mając zielonego pojęcia o kosmetologii i składnikach w kremach wciskają to co muszą, a nie to co w danym przypadku jest najlepsze. Uwielbiam jak mówią, że kosmetyk nie zawiera konserwantów a patrzymy na skład i pojawia się tylko pobłażliwy uśmiech. Ale każdy powinien być traktowany jak chce. Jest wiele typów osobowości człowieka, jego potrzeb i odpowiedniego lekarza, który się do nich dostosuje. Niestety z doświadczenia wiem, że tanio nie znaczy lepiej - oczywiście mam nadzieję, że lek. spec. jest wyjątkiem i tego życzę wszystkim jego klientkom. Myślę, że wyliczanie ile kosztuje dezynfekcja, utrzymanie pracowników, wynajem gabinetu, preparat, i spełnianie wymogów Sanepidu jest zbędne, bo nie o to chodzi by się przekomarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Pani Sandrine, rzeczywiscie czesto chce nam sie cos wciskac, dlatego nalezy byc konsumentem swiadomym- ja zanim cos kupie zawsze czytam opinie o danym produkcie, szukam opini ekspertow i przede wszystkim osob, ktore dany produkt kupily. Zanim udam sie do fryzjera, kosmetyczki itp zawsze sprawdzam to miejsce, ogladam strone internetowa, galerie ze zdjeciami itp. Wiem co to sa kremy bez konserwantow i wiem gdzie ich szukac i mam nawet swoja ulubiona firme, ktora je produkuje. I wydaje mi sie, ze coraz wiecej Polakow jest takimi wlasnie swiadomymi konsumentami. Nasza swiadomosc rosnie dzieki takim programom jak Wiem co jem Kasi Bosackiej, dzieki takim portalom jak ceneo, nokaut, opineo i wiele innych. A lekarzy powinno sie sprawdzac najdokladniej, bo tu chodzi o nasze zdrowie i/lub nawet o naszevzycie. Zanim bym poszla do lek.spec sprawdzilabym go dokladnie, gdzie pracuje, jakie ma doswiadczenie, jakie sa o nim opinie. Owszem najczesciej tanie nie znaczy dobre, ale jest wiele wyjatkow od tej reguly. Przykladem jest przez wielu znienawidzona Biedronka, ktora oferuje szereg tanich a swietnych produktow. Ja sama go dlugo nie znosilam, ale znalazlam tam kilka fajnych rzeczy, np ser dlugodojrzewajacy Olender, polecam :) Nie ma polskich znakow bo pisze z tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar Jankowiak
Nie mam zamiaru dyskutować na publicznym forum z moimi (jak zakładam) kolegami lekarzami. Z racji pełnionej przeze mnie funkcji mam jednak obowiązek wyjaśnić kilka kwestii potencjalnym pacjentom. Medycyna estetyczna jest dziedziną istniejącą od prawie 40 lat. Wbrew pozorom w momencie powstania nie była z założenia dziedziną zabiegową, a podwaliny położył pod nią francuski internista i endokrynolog. Wraz z upływem czasu postęp sprawił, że burzliwie rozwinęła się jej część zabiegowa. Zapotrzebowanie na zabiegi i ich potencjalna dochodowość wobec mizerii finansowej innych dziedzin medycyny spowodowały zupełne wypaczenie jej idei. Ale jeśli ktoś jest zainteresowany (zwłaszcza lekarz), to zorientuje się bez trudu, że wstrzykiwactwo to jednak nie medycyna estetyczna. Dziedzina ta to nadal działalność lecznicza, pacjent to pacjent nie klient a pojęcie zdrowia jest rozumiane wg definicji WHO. Proszę nie nazywać budek z botoksem w centrach hadlowych gabinetami medycyny estetycznej. Kilkugodzinnych szkoleń przez przypadkowych nauczycieli amatorów w prywatnych firmach uzyskiwaniem specjalności medycznych a poszukiwaniem dodatkowych źródeł zarobku po godzinach pasją i powołaniem. Kodeks etyki lekarskiej obowiązuje nadal, nikt go na razie nie zlikwidował. Jeśli lekarz twierdzi, że raz jest lekarzem, bo pozwala mu to na stosowanie leków (np. botoksu) i zabiegów lekarskich (dermatochirurgia, flebologia, materiały do implantacji, diagnozowanie i leczenie chorób), a za chwilę twierdzi, że lekarzem nie jest i przyjmuje klientów twierdząc, że jest kosmetyczką, tylko o trochę większych kompetencjach to trudno z tym dyskutować. Czy dentysta wybielający zęby i dermatolog leczący łysienie lub trądzik przestaje być lekarzem? Gdy dochodzi do płacenia za leczenie można znów sobie przypomnieć, że to jednak było leczenie bo tak taniej. Obowiązujące w Polsce lekarzy prawo określa zabiegi lekarskie (a taki mają miejsce w gabinetach medycyny estetycznej) jako działalność leczniczą określoną przez inne przepisy również Ustawę o zawodzie lekarza. To, że Izbie skarbowej jest wygodniej z własną interpretacją, to chyba nie wymaga komentarza. Dyskusja pomiędzy lekarzami na forum dla potencjalych pacjentów jest żenująca. Szczęśliwie bliscy jesteśmy wprowadzenia uregulowań i sprecyzowania przepisów dotyczących medycyny i chirurgii estetycznej. Obowiązywać będą w całej Unii Europejskiej a nie tylko w Polsce. Nie zatrzyma to pospolitego ruszenia na poprawianie urody, ale da pacjentowi większe szanse na szczęśliwy finał walki z defektami estetycznymi w gabinecie lekarskim. Przy okazji. Jestem pod wrażeniem wypowiedzi sandrine :-) Życzyłbym sobie, żeby te stwierdzenia były autorstwa lekarzy. Ale dla Pani w tej sytuacji to pewnie wątpliwy komplement. Druga sprawa. Właśnie otrzymałem ofertę od firmy zajmującej się PRem w internecie. Za drobną kwotę oferują pozytywne komentarze zadowolonych pacjentek na forach internetowych. Tutaj również. Moja reakcja na tego rodzaju propozycję była dość emocjonalna. z poważaniem Waldemar Jankowiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00hh
Panie W. Jankowiak- "Szczęśliwie bliscy jesteśmy wprowadzenia uregulowań i sprecyzowania przepisów dotyczących medycyny i chirurgii estetycznej" Tak, Pan na pewno bedzie szczesliwy , jak i LOBBY lekarskie. Powiem jedno , zawodowo jestescie super kliką. Działacie, jak zadna inna grupa zawodowa broniąc elitarnosci zawodu- i dostępu do niego.Patrz--> co sie stalo po zniesieniu obowiązku 13miesięcznego stażu. Ja chcę byc klientką. Skoro należę do grona rozkapryszonych bab, co we wspolczesnym swiecie wyświdrowanych wymagan estetycznych nie radzą sobie bez sprasowanego czoła- bede szukac oferty taniej.To tak jak polowanie w markecie. Można robić i dobrze i tanio. Każdy strateg-marketingowiec w takim standardzie wyprowadzi towar, tylko jest kwestia na ile ustawy położą na nim szlabany. A lobby lekarskie trzyma się w chu..dobrze więc w dziedzinie antyzmarszczkowej ciężej klientom uszykować dobrą ofertę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Wypowiedź 00hh uderza w samo sedno. Poza tym o jakiej etyce lekarskiej Pan mówi doktorze? Przynajmniej połowa z Was ma ją w dalekim poważaniu. Wieczne łapówkarstwo, przepisywanie pacjentom drogich leków i nie informowanie o ich tanich odpowiednikach bo przecież firmy farmaceutyczne dają w zamian wspaniałe prezenty. Pacjent w starciu z lekarzem stoi zawsze na przegranej pozycji. Dzisiejszym światem rządzi pieniądz i każdy chce wyrwać dla siebie jak najwięcej. A ponieważ dodatkowo w dzisiejszym świecie mamy kult młodości i starzenie się jest passe, macie Państwo dodatkowe pole do popisu.A presja społeczna żeby się nie starzeć jest obecnie tak duża, że wiadomo niejedna kobieta jest w stanie zapłacić krocie aby się odmłodzić. I nie ma tym nic złego, tyle tylko, że ceny tych wszystkich zabiegów niejednokrotnie są grubo zawyżane. Dodatkowo sami sobie wypisujecie opinie na znanylekarz.pl, lub negatywnie się wypowiadacie o konkurencji. Każdy z Was lekarzy wypowiadający się na tym forum robi sobie kryptoreklamę. A nam klientom ciężko znaleźć uczciwą ofertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie Doktorze dla mnie wystarczającym komplementem jest to, że zauważył Pan mój wpis i się nim zainteresował. Pomimo, iż prowadzi Pan konkurencyjną klinikę to jest ona jedna z nielicznych, której mogę złożyć ukłon. Prawda jest taka, że medycyna to medycyna i smutne jest, że niektórzy widzą w tym tylko maszynkę do szybkiego zarabiania pieniędzmi, nie mając na względzie, że można kogoś skrzywdzić. Oczywiście każdy może popełnić błąd - bo każdy jest tylko człowiekiem, ale za przeproszeniem Gabinet Medycyny to nie sklep z bułkami - bynajmniej w mojej opinii. Pomimo, że jestem tylko kosmetologiem to uważam, że te regulacje dotyczące wykonywania zawodu powinny jak najszybciej nastąpić. Chyba, że w Naszym kraju musi nastąpić zejście śmiertelne, aby ktoś cokolwiek zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
P.S jedna z krakowskich klinik za 15 min konsultacji życzy sobie 150 zł a za każde dodatkowe 15 min trzeba doliczyć 80 zł. To niestety jest zdzieranie pieniędzy! Proszę mi wierzyć szukam w Krakowie dobrej kliniki medycyny już około 2 miesięcy i dalej szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Jeszcze jedno, Szanowni Państwo lekarze, nie twórzcie tu towarzystwa wzajemnej adoracji lub nie-adoracji i posłuchajcie nas, co my klienci mamy do powiedzenia, dużo jest w Waszych rękach, dużo możecie ulepszyć a to z pewnością każdemu wyszłoby na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Jagodo nie chcę się wypowiadać o konkurencji, aczkolwiek nie wydaje mi się aby 15 minut wystarczyło na pełną konsultację, nie mówię również, że najdroższe rozwiązania są najlepsze. Czasami 15 minut zajmuje zmycie makijażu ;-) po to by odkryć prawdziwy wygląd i koloryt skóry ;-) chociaż fakt faktem wytrawny specjalista na ocenę jakości skóry, ocenie wiotkości i miejsc, gdzie należy umieścić jaki wypełniacz itp zajmuje kilka sekund. Problem polega na tym by pacjent zrozumiał jaka metoda jest dla niego najlepsza i czy istnieje alternatywa. Zazwyczaj, jeżeli pacjent jest oczytany to konsultacja idzie szybko i możliwe jest to 15 minut. Czasami też wiadomo, że oczekiwania pacjenta są nierealne i sugeruje się uczciwie zabiegi u chirurga bądź innego specjalisty. U Nas na konsultacje przeznacza się zwykle 30-60 minut. Dzięki temu mamy możliwość poznać potrzeby pacjenta, ocenić realia i dobrać zabieg, bądź chociażby rozpisać etapy leczenia. Czasami pacjenci kuszą się na zabieg bezpośrednio po konsultacji. Wówczas 60 minut wystarcza ;-) Przykładowo dzisiaj byłam ostrzykiwana Boccuturem - trzy okolice - czoło, lwia zmarszczka i kurze łapki - czas samego zabiegu to 5 minut z zegarkiem na ręce - oczywiście dla wytrawnego specjalisty - plus oczywiście 5 minut na przygotowanie preparatu - można szybko i profesjonalnie. Ale nie o to chodzi, by robić masówkę. Najpierw poznanie potrzeb, ustalenie realnych oczekiwań, wycena zabiegu, propozycje alternatywne i ewentualna decyzja. Każdy lekarz wycenia swój czas i wiedzę na tyle ile uważa. Dzięki temu gromadzi odpowiedni target pacjentów. Jeżeli kogoś stać by za 15 minut konsultacji zapłacić 150 zł, to będzie go stać bez zadrżenia ręki wydać nawet 10 tys. na zabiegi. Natomiast niestety bywa tak, że przychodzą pacjenci, którzy chcą zapłacić 450 zł za ostrzyknięcie całej twarzy najlepszymi i najdroższymi preparatami, wyglądać 20 lat młodziej i żądać jeszcze reszty ampułki i faktury VAT na firmę. Może to brzmi groteskowo, ale tak bywa. Także z jednej strony rozumiem lekarzy, którzy selekcjonują swoich pacjentów. Nie mówię, że cena usług jest równa jakości, aczkolwiek sama rozliczam wszystko co się dzieje, zamawiam preparaty, etc i niestety wiem ile to wszystko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Pani Sandrine, W większości krakowskich klinik cena konsultacji to 100 zł i zazwyczaj jeśli klientka zdecyduje się na zabieg kwota ta wliczana jest w cenę zabiegu. Spotkałam tylko jedno miejsce (będące zresztą sieciówką klinik w całej Polsce) z tak wygórowaną ceną. U wielu krakowskich prof. dr hab. prywatna wizyta kosztuje około 150-180 zł. Wiem bo korzystałam. Więc 150 zł za 15 min u lekarza medycyny estetycznej wydaje mi się zdecydowanie wygórowaną kwotą. Chodzi mi tylko o zachowanie umiaru i zdrowego rozsądku. P.S nie szukam miejsca w którym mogłabym za 450 zł "wybotoksować" całą twarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar Jankowiak
Proszę przeczytać co napisałem ze zrozumieniem intencji, bo wydaje mi się, że wyrażone są dość jasno. Zabrałem głos dlatego, że dla mnie kierunek w którym podąża reprezentowana przeze mnie dziedzina medycyny jest bardzo zły. Od wielu lat staram się osobiście i przez organizację której jestem wiceprezesem (też nie jest doskonała) temu zapobiec. Niestety nie da się rozporządzaniem naprawić świata. Pozostaje pociecha, że w krajach o znacznie większych tradycjach w tej dziedzinie bywa równie źle. Stąd też prace nad regulacjami europejskimi w tej materii. Wbrew obawom nie mają one nikogo i niczego ograniczać. Jest to zbiór standardów mających dbać, by nadal była to działalność lecznicza a pacjent mógł oczekiwać przewidywalnych efektów leczenia. Zawsze będą drodzy i tani, dobrzy i źli specjaliści , ale poniżej pewnego poziomu fachowego zejść nie można, gdyż grozi to nieodwracalnymi konsekwencjami. W zasadzie wystarcza mała niebieska książeczka (Kodeks etyki lekarskiej) i świat byłby piękniejszy. Pani sandrino :-) niestety nie ma Pani racji. Są przypadki śmierci, jest kilkaset osób które mają podany w twarz silikon do celów technicznych z oszpeceniem i problemami do końca życia, bez możliwości usunięcia materiału. Media jakoś zupełnie się tym nie interesują, prokuratura tak sobie. Niestety to nie miejsce, by o tym pisać. Za drzwiami gabinetu pacjentka czeka obecnie na usuwanie z ust materiału podanego przez lekarza bliżej nieokreślonej specjalności po kilkugodzinnym kursie w jakiejś firmie szkoleniowej. Zamiast ust ma serdelki. Więc proszę mi nie zarzucać złych intencji i zwalczania konkurencji. Pracy mamy od wielu lat aż nadto, szkoda tylko, że z leczeniem powikłań również. Waldemar Jankowiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panixxxx
A mnie interesuje inna rzecz, w jakim celu lekarze wypowiadają się na tym forum? Po co? żeby się tu reklamować? Przecież macie tyle pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek.spec.
Panie dr Jankowiak ratuje Pan usta bo zły lakarz po 2 - dniowym kursie je popsuł , oj coś słabo Pan czyta kodeks etyki lekarskiej skoro opisuje Pan na forum takie rzeczy. Mam nadzieję , że nie uda się WAM ograniczyć dostępu do medycyny estetycznej innym lekarzom często z większym doświadczeniem niż tzw. lekarze medycyny estetycznej bez żadnej specjalizacji klinicznej i proszę nie straszyc ludzi na forum żelem technicznym bo nie podawał go lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek.spec.
do PaniXXX dla pieniędzy. na codzień wykonuje ciężką odpowiedzialną pracę kliniczną za niewielkie pieniądze , dzięki medycynie estetycznej dorabiam dodatkowo 2-3 pensje. do południa lekarz od guzów mózgu po południu lekarz od zmarszczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentessa
Szanowni Koledzy! Drodzy Forumowicze! Nasza dyskusja zmierza w złym kierunku i faktycznie stała się polem do popisu (?) tych, co medycyną estetyczną się zajmują, a przestała być miejscem, gdzie pacjenci wymieniają swoje opinie, poglądy lub pytają o radę.Chociaż " forum" to z łaciny "rynek", to nie bądźmy jak przekupki na straganie: "ja robię wszystko za 600 zł","a ja w to nie wierzę", "ja ciągle naprawiam, to co inny sknocił", itp.itd. To czy ktoś pracuje "z pasją i powołaniem", czy jest altruistyczną "dr Quinn", czy też wykonuje zabiegi medycyny estetycznej posiadając zupełnie inną specjalizację lub nie posiadając jej wcale, nie ma tu zupełnie znaczenia. Każdy pacjent ma prawo wyboru czy pójdzie do znanego lekarza i zapłaci za 15 minut konsultacji 150 zł czy wybierze kogoś, kto zaproponuje inną cenę. Każdą działalność usługową i tak zweryfikuje rynek. Liczy się etyka, nasza jako lekarzy i ta zwyczajna, ludzka. Apeluję o zawieszenie broni, bo patrząc na to wszystko ze strony pacjenta, budzi to jego słuszny niesmak. Wymianę poglądów i wzajemnych osądów zostawmy na zacisze kuluarów. Szanujmy naszych pacjentów i siebie nawzajem. Pozdrawiam, Magdalena Olejnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaJo
Doktor Madziu, Bardzo ładnie :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ktoras robila botox w uk?
Prosze o porade. Mam 40 lat i od okolo pol roku paskudna lwia zmarszczke, ktora wczesniej mi nie przeszkadzala ale w tej chwili nie moge juz na nia patrzec. Niestety do Polski wybieram sie dopiero latem, a boje sie, ze po pierwsze, zmarszczka do tego czasu poglebi sie jeszcze bardziej, a po drugie, ze po prostu nie wytrzymam z nia do tego czasu. Dlatego rozwazam zrobienie tego w UK, cena powiedzmy nie jest najwazniejsza, wiem, ze przeplace, ale trudno, to koszt ok 200f. Tyle, ze ja nie mam zaufania do angielskich specjalistow, tzn nie znam nikogo, kto by tu robil i podzielil sie opinia. Najbardziej boje sie opadniecia powieki, i gdyby mialo mi sie takie cos przytrafic, to juz wole swoja zmarszczke. Dotycztalam gdzies tutaj w Waszych wypowiedziach, ze najlepszy jest Botox, bo nowsze preparaty jak Azallure moga sie przemieszczac. No wiec na pewno jesli sie zdecyduje, to tylko na Botox. Ale czy wlasciwy preparat- to wystarczy? Czy wazniejsze jest doswiadczenie lekarza? Co robic? Jak znalezc odpowiedniego specjaliste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEK.SPEC.
Ross Perry MD. London UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ktoras robila botox w uk?
Dziekuje za odpowiedz. Londyn jednak za daleko, mieszkam w Manchesterze. Jest tu Transform Clinic, moze ktoras z dziewczyn robila tam ( lub gdzie indziej w uk) zabiegi? Chcialabym poznac opinie pacjentek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie Doktorze, Pisząc o Pana klinice jako konkurencji miałam na myśli pochlebną opinie i pełne wyrazy szacunku co do całej działalności. Pisząc konkurencja miałam na myśli gabinet zajmujący się tym samym co klinika w której pracuje na zbliżonym obszarze - czyli Poznań ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panixxxx Nie chodzi o to by się reklamować. Reklamą zajmują się firmy marketingowe nie mające zielonego pojęcia o toksynie botulinowej, etc. ich posty zazwyczaj naśladują mega zadowolone klientki/pacjentki z konkretnym adresem placówki, nazwą, imieniem lekarza, stroną www, etc. jak zajrzy Pani na podobne wątki to są dosłownie skopiowane posty. Myślę, że każdy w tym kraju jest czymś sfrustrowany i ma do tego pełne prawo. Ciężko jest niestety zrozumieć dlaczego lekarze bawią się w kilka specjalizacji.. czyżby w jednej nie było co robić? A później pacjentki piszą, że lekarze są źli i każą przychodzić prywatnie. Moim skromnym zdaniem, gdyby każdy zajął się porządnie swoją działką to każdy miałby tylu pacjentów, że nie potrzebne byłoby "dorabianie". Jedyny plus tego wszystkiego jest taki, że potencjalne pacjentki mogą wychwycić kto ma zielone pojęcie o tym co robi, a zarazem i doświadczenie, a kto jest jedynie kursowiczem z doskoku. Prawda też jest taka, że dzięki wypowiedziom specjalistów, pacjent może zrozumieć ryzyko wykonywanego zabiegu, poznać możliwe powikłania, a także w pełni oswoić się z objawami po zabiegu. Niestety większość uważa, że zabieg z toksyną botulinową typu A jest zabawką. Można to kupić na allegro bądź ściągnąć z zagranicy i samemu się ostrzykiwać. I prawda jest taka, że ilość podana podczas zabiegu z zakresu medycyny estetycznej nie równa się dawce wykorzystywanej w neurologii, nie mówiąc już o dawkach śmiertelnych. Ale jeżeli ktoś nie posiada respektu do tej substancji może sobie zrobić krzywdę - co z resztą czytamy również na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aukuba
Chcialabym wrócić do meritum sprawy...czy jest jakiś sposób na zniwelowanie opadania powiek po botoksie? Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aukuba
dodam jeszcze,że botox miałam wstrzyknięty ponad dwa tygodnie temu, na czoło lwią zmarszczkę i kurze łapki. Opadanie jest nieduże, ale chciałabym dowiedziec się jak długo jeszcze bedzie sie utrzymywać? Z artukułów dowiedziałam się, że od dwóch do sześciu tygodni. Jak to sprawdza się w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w praktyce to
będzie rożnie... podobno brwi czy powieki wracają na swoje miejsce gdy botox przestanie działać.Zacznij się modlić żeby wróciły.Moja brew nie wróciła na swoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×