Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamałam się

wczoraj składałam papiery na ślub w kościele!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość załamałam się

Ok urząd stanu cywilnego - jest nauki poradni rodzinej razy 3 - są protokół i 250zł skasowali dostałam kartki od spowiedzi przed slubnej Doniosłam papiery ze miałam religia i mam kurs przedmałzenski zrobilismy 4 nauki przed małzenskie i zonk ksiądz mowi ze do tego trzeba zrobić kurs przedmałżenski składający sie z 7 spotkań, o co chodzi dzowniłam po paru kosicołach i nikt nie wie o co biega, przeciez ja mam nauki przedmałzenskie 4 szt zaliczone o jaki kurs 7 dniowy chodzi co jest grane jestem załamana, slub za 1,5 miecha a oni robią pod góre jezuuuu ja nie wiem co robić!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zmienila ksiedza. zapytaj jego o co chodzi dokladnie, bo nikt ci tu raczej nie odpowie, bo nauki wszedzie sa inaczej, to zalezy gdzie robisz po prostu sa np kursy weekendowe i tez sa jak najbardziej wazne. ja mialam kurs skladajacy sie z 5 spotkan. moja kolezanka zrobila kurs w 3 godziny i tez bylo ok, juz jest po slubie... po prostu ksiadz jakis niepowazny.... :O nalezy miec zaliczony kurs przedmalzenski czy nauki dla narzeczonych, to jedno i to samo i nieistotne jest ile bylo spotkan. to jest tylko i wylacznie jakies glupie "widzimisie" ksiedza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ile co
no nic mogę albo podpłacić proboszcza albo podrobić papier albo wyzebrac promose ciekawe co mam wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiądz mówi
daj do koperty 7 stówek, bedzie wszystko załatwione, a nie 7 spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jajaaaaa
ja rezygnuje z koscielnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynata w occie
Wydziwiają w tych kościołach.Człowiek musi pokonać drogę przez mekę zanim stanie przed ołtarzem.Jeżeli ludzie decydują się na ślub kościelny,to widać chcą żyć według przykazań Bożych.Więc po jakie licho te wszystkie szopki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po kasę te szopki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawi mnie to
czy moge sie zapytac ile dajecie kasy ksiedzu za odprawienie slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurs przedmalzenski prowadzi nie ksiadz, jest to zwykla osoba, tak jest u mnie, jets to jakas starsza kobieta i trwa on chyba 3 dni, ale nie wiem, wszedzie jest inaczej, zalezy gdzie mieszkasz. u mnie ksieza maja swoj cennik, w tej chwili nie wiem ile biora ale to wszedzie jest inaczej, zalezy od ksiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawi mnie to
u mnie nauki przed malzenskie trwaly 4 niedziele i 3 razy poradnia rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamałam się
kochani wy wszyscy mówicie o naukach przedmałżenskich. Kurs przedmałżenski to 30 nauk!!!!!!!! Dziś gadałam z proboszczem. Narzeczony dostanie książkę do nauk przedmałżenskich przejdzie egzamin u proboszcza i mu zaliczą i slub sie odbędzie. NO ityle na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamalam sie ---> my wszyscy mowimy o jednym i tym samym - tylko rozni ksieza inaczej to widza - zreszta tak jak ktos napisal, kurs moze takze poprowadzic osoba swiecka, ktora ma do tego uprawnienia. w jednej parafii taki kurs to 3 spotkania, w innej 30 (pierwsze slysze o takim kursie szczerze mowiac!). A ksiadz niezly jak jeszcze bedzie egzaminowac. ja mialam jak pisalam 5 spotkan - w formie konferencji, zadnych egzaminow. ja nie wiem co wy za ksiedza macie... wspolczuje... mnie by chyba szlag trafil na waszym miejscu, o ile to w ogole prawda. a nie mysleliscie o zmianie ksiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurs przedmałżeński u nas trwał tydzień, 7 spotkań w 7 dni, prowadził to ksiądz. Poradnia rodzinna to 3 spotkania, z czego 2 razem z innymi parami, a trzecie indywidualne. Indywidulne dlatego, że będziemy rysować wykresy na podstawie miesięcznego pomiaru temperatury :/ to prowadzi osoba świecka, której młodość przypadła na lata, kiedy nie było innych metod zapobiegania ciąży czy jak kto woli, planowania rodziny. Dlatego zwlekam z ostatnim spotkaniem z nią, ponieważ nie wiem co zrobić: przyznać się, że biorę pigułki czy pościemniać i podłożyć coś gotowego z netu. A tak przy okazji dziewczyny, może któraś z was ma już to za sobą i podzieli się ze mną wykresem?? Ps. Właśnie zaczynam urlop... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgrdsgdsg
carmen proponuje na chybił trafił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×