farbowane czarne wlosy zrobic na blond..da sie tak?

moim naturalnym kolorem wloskow jest ciemny blond....w czerwcu zeszlego roku po raz pierwszy zafarbowalam je na czarno i farbuje do tej pory...bardzo chcialabym jednak miec jasny blond...czy orientujecie sie moze czy jest taka mozliwosc? dziekuje za podpowiedzi

ale taki zabieg baardzo niszczy włosy :o

da się, ale istotnie to niszczy włosy. i chyba też portfel;)

wlasnie slyszalam,chyba dekoloryzator? pytam bo moja mama ma naturalnie czarne wloski...chodzi do fryzjerki ktora normalna farba a nie zadnym rozjasniaczem robi jej blondzik ...

Nie wiem czy w twoim wypadku jasny blond jest możliwy. Na pewno bardzo zniszcza ci się włosy - bo trzeba je najpierw zdekoloryzować. Obawiam się, że i tak wyjda pomarańczowe. Idź pogadać z fryzjerką - może zacznie od jakiś pasemek.

opisałam w dziale kosmetyczka/fryzjer moja drogę do blondu. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3222552 Tez mam ciemny blond naturalne. Cały cza robiłam baleyage z pudrem (czyli mocny rozjaśniacz) i troszkę ciemniejszych miodowych pasemek. Przefarbowałam się w listopadzie na ciemy brąz. W maju czy czerwcu wróciłam do blondu - ściągnęłam kolor. Włosy nie wypadły :) teraz robiłam baleyage już taki jak zawsze, dodatkowo włosy zjaśniały na słońcu i znowu mam to, co rok temu:)

Proponuję stopniowe schodzenie z czarnego poprzez balajaż. Kiedys miałam ten sam problem i stopniowo w ten sposób doszłam do blondu. Dekoloryzacja b. niszczy włosy. Uzbrój się w cierpliwość.

zostan przy czarnym, albo zmien na inny kolor. nie niszcz wlosow na blond

Tak za pierwszym razem to chyba się nie uda uzyskać jasnego blondu, Ja kiedyś też tak eksperymentowałam, fryzjerka uzyła dekolaryzatora a później położyła farbę o ton ciemniejszą od mojego naturalnego (koniakowy blond) i wyszedł rudy, jak naturalny. A włosy w dotyku przypominały sztuczne włókna, długo trwało, zanim udało mi się doprowadzić je do normalnego stanu, zarówno pod względem jakosci jak i koloru. Kładłam chyba jeszcze później jakis jasny brąz, żeby zniwelować żółty odcień, który pozostał jak już te rudości zaczęły się zmywać.