jakie jest prawdopodobienstwo wyleczenia sie z depresji ?

o rajny...:( Ty ja traktujesz jak mimozę :o

To już chyba takie natury ludzi zapadających na depresje. Jesli byl jakis powod to poteafia te mysli jak przyslowiowe \"flaki w oleju\"powracac do glowy.Gdy mnie to dopada biore leki bo zycie wydaje sie tak jakby sie bylo za szyba jest się cialem z bliskimi a reszta w myslach kotlujacych sie w glowie. Je mialam w swoim zyciu wile niekorzystnych przezyc i to oslabilo cała moja psychike.Powiem Ci że mając wsparcie i sile drugiej osoby to juz polowa sukcesu problem tylko aby ta osoba chciala. sobie pomoc i byla otwarta na twoja pomoc.Często tez takie osoby -mam to wlasnie- maja poczucie winy ze osoby bliskie krzywdzą soja osoba sa dla nich ciężarem bo jak sam stwierdziles pragną usmiechu i radości a nie ponurej swaszonej miny.

a jak mam traktowac, co amm powiedziec przestan sie mazac i wez sie w garsc ?

nie:)..tylko ją przytulać sam z siebie:)

robie to codziennie od jakiegos czasu

fajosko:);)

na tym zakonczmy dzisiejsze rozwazania. Dziekuje Wam bardzo jade przytulic kogos na kim zaczyna mi zalezec, a zarazem kogos kogo w jakis spodob boje sie .

najgorsze co mozesz powiedziec to wez sie w garsc bo depresja polega na niemoznosci wziecia sie w garsc :/ pomoze napewno jakas aktywnosc, wyciaganie jej z domu ale niekoniecznie w tloczne, huczne miejsca :( mozesz poczytac tam na tych stronkach czego lepiej nie mowic , nie robic bo narobi sie bigos...wez sie w garsc, lekcewazenie stanu i traktowanie go jako wybor jest najgorsze! ona sobie tego nastroju nie wybiera pamietaj! milosc wszystko uleczy :) pisz jak tam..

milych prztulań ;)

i kup jej truskawki :) z cukrem i smietanka niesamowicie poprawiaja nastroj, wiem ze to dziwnie brzmi ale mnie kiedys tak odprezyly ze czulam sie jakbym sie nacpala, przeszedl mi zly nastroj juz w trakcie jedzenia...serio...i napisz jak tam?

ja bylam w ciezkim przypadku depresji popelnilam probe samobojcza na szczescie nieskuteczna- leczylam sie 2 lata a teraz jestem zdrowa ... wspieraj ja bedzie jej lepiej i szybciej wyjdzie jak zobaczy ze ma kogos na kim poze polegac i mu zaufac trzymaj sie jej mocno mimo ze bedzie mowi zze nie chce, poporstu bardz ...

Próbowałem psychologów i psychiatrów i na nic :-( Chyba jedynym skutecznym sposobem pozbycia się depresji jest samobójstwo.

aż, przeczytałam "Opetani przez duchy" i poddałam się oczyszczeniu z astralnych enrgii(dusz) Jestem zdrowa i szczęśliw. Ta dziewczyna nie zdaje sobie sprawę,że moż być zdrowa:O Oczyszczanie przeprowadza sie na odległość. Nareszcie spie bez tabletek ! Napewno będziecie się wysmiewać ale to jest prawda, tylko wiele ludzi musi w to wreszcie uwierzyć.:)

do ja mam depresje ----- chyba masz zle dobrane lekarstwa :/ ja tez przez pewnien czas czulam sie okropnie a ja zmienilam to doslownie w 3 miesiace moj nastroj bardzo sie poprawil

Co mi z poprawy nastroju? Tabletki mogą tylko złagodzić objawy, ale przyczyn depresji nie wyeliminują :-(

hmm... wiesz depresja byla dla mnie pewnego rodzaju przystania zastanowieniem sie nad soba sensem swojego zycia, moja praca ze soba razem z lekami daly mi pozytwyny efekt - poza tym bardzo chcialam z niej wyjsc poukladalam sobie zycie zaczelam rozwiazywac swoje problemy w domu( nie problemy rodzicow z ktorymi mialam problem) zaczelam bardziej siebie doceniac i wierzyc w swoje mozliwosci czytalam duzo ksiazek psychologicznych zeby zrozumiec dlaczego ........................ teraz wiem jak dostosowac sie do ludzi do swiata to przychodzi z czasem ale da sie nauczyc a leki osobna droga naprawde moga dac bardo duzo ,musza byc dobrze dobrane metoda prob i bledow ,niestety

Bardzo ciekawy, daj sobie z nią spokój. Będziesz miał z nią same problemy, a jej depresja będzie cię tylko dołować. Owszem, depresję można leczyć, tyle że jak ktoś miał od niej skłonność, obsunie się w nią ponownie. Co więcej, pewnie formy depresji są lekooporne i mogą się utrzymywać latami jako forma - jak dla mnie - zaburzenia osobowości: depresyjne postrzeganie świata, poczucie bezsensowności i bezwyjściowości, bierność, obnożony nastrój i aktywność. Najgorsze jest to, że osoby w depresji tak naprawdę nie potrzebuje wsparcia ale potakiwania, że wszytko jest do de, nie ma sensu, wyjścia ani żadnych szans. Słowem taka osoba stara się wciągnąć innych w krąg własnego chorego myślenia. Tak naprawdę chory na depresję może sobie pomóc tylko sam - nabierając checi do leczenia i do życia, poza tym generalnie robi wszystko, żeby nikt mu nie mógł pomóc. Ja nie mówię - żona w depresji, wieloletni partner, brat, siostra. Ale pakowanie się z pełną świadomością w związek z depresyjną dziewczyną, która póki co jest ci na razie tylko znajomoną - to naprawdę niemądre. A życiu z depresją wiem naprawdę dużo - sama na nią cierpiałam.

zgadzam sie z Albi

ta depresja moze sie przeksztalcic w schizofrenie,gdy sa takie predyspozycje

Albi pieprzysz bzdury, z depresji nie mozna wyjsc samemu i bardzo wazne jest wsparcie innych osob! bardzo ciekawy jak poczytasz o depresji to bedziesz wiedzial wiec nie sluchaj takich bzdur!