Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Senda41

mamy tegorocznych pierwszaków- może pogadamy o rozterkach

Polecane posty

Założyłam podobny topik w dyskusji ogólnej, ktoś poradził mi abym tu założyła. chciałabym, jeśli takie mamy sie znajdą lub tatusiowie pogadać o naszych rozterkach, problemach i radościach związanych z pójściem naszych pociesz do szkoły. w tym roku do pierwszej klasy idzie moja druga córka. Pierwsza ma to za sobą i nie było łatwo- musiałam jej zmienic szkołę, ale bardzo dobrze zrobiłam. Chętnie spotkałabym się tu z rodzicami pierwszaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak sobie nie pogadam tutaj, pewno wszystkie mamy myślą dopiero o porodzie albo są młodszymi mamami stażem, trudno, a może jeszcze ktos się znajdzie, będzie mi bardzo miło.🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, mój starszy synek idzie we wrześniu do pierwszej klasy. On się wcale nie denerwuje, ale muszę przyznać, że ja trochę panikuję. Napisz dlaczego musiałaś przenieść córcię do innej szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj anis! Była dzieckiem bardzo wrażliwym i strachliwym, nie spotkałam się ze zrozumieniem ze strony wychowawczyni, a wręcz przeciwnie. Pani psycholog powiedziała mi , żebym ja zabierała od ...... . Intuicja też mi podpowiedziała, że powinnam to zrobić. gdy przeniosłam dziecko do innej szkoły, dziecko sie zmieniło bardzo, otworzyło, ciesze się , że wtedy się nie zawahałam, po za tym pani okazała się wspaniałym człowiekiem, chciałam żeby młodsza chodziła do niej, ale nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że się jeszcze odezwiesz anis i inne mamy też. Pozdrawiam z rana. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy córcia chodziła do przedszkola? Mąż się ze mnie trochę naśmiewa, że sie denerwuję tym , że syn idzie do szkoły. Tak samo było przed pójściem do przedszkola, a okazało się, że nie było problemu i synkowi spodobało się tam od pierwszego dnia. Mam nadzieję, że tak samo będzie w szkole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaj Anis🌻 Starsza chodziła, ale źle jej tam było i mąż któregoś dnia nie wytrzymał i zabrał ją i powiedział, że więcej jej tam nie zaprowadzi. Córka wtedy zwymiotowała i nikt jej nie pomógł, nawet nie dano mu ściery do wytarcia. Komunikaty, jakie potem dawała w zabawie wqiele dawały do myślenia........ I dopiero poszła do zerówki, ale najprawdopodobniej uraz już pozostał i też nie chodziła najchętniej,chociaż było jej dobrze w tej zerówce, najlepiej, najbezpieczniej czuła sie w domu. Młodsza natomiast chodziła raczej bez problemu do przedszkola, ale od początku natrafiła na fantastyczną panią, no wspaniała kobieta, i grupa wktórej była też fajna. nie wiem z jakiego środowiska pochodzisz i nie chcę cię urazić, ale uważam, że często dzieci bogatych, mam na myśli bardzo bogatych są bardzo rozwydrzone i egoistyczne niż te naprawdę biedne. Ta starsza doświadczyła tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×