masc na tradzik z DETROMYCYNA

Też idę spać.. Może jutro wpadnę znów. może jeszcze ktoś mi coś fajnego doradzi - zawsze można czegoś się douczyć

anulek poradz - czy moge na dzien stosowac SKINOREN pod makijaz, a na noc to mazidlo z detromycyna? skinoren jest bez recepty, ale jesli ma dzialanie podobne do differinu, to ja dziekuje:O podobno wybiela przebarwienia, ale jak sie zachowuje na poczatku skora? czy jesli mam skore mieszana, sklonna do podraznien prawdopodobne jest, ze bede miala jakis straszny wysyp i luszczenie po skinorenie? pytam, bo drogi jest i nie chce znow wyrzucac pieniedzy w bloto:( a moze jest jakis tanszy specyfik podobny do skinorenu?

Zaznaczam nie jestem farmaceutką, ale akurat wiem, że polskim tańszym odpowiednikiem SKINORENU jest ACNEDERM, który też można kupić bez recepty.Mi derm. przepisał SKIN. i dopiero po jego kupieniu dowiedziałam się o istnieniu ACNEDERM, który po skończeniu SKIN. kupiłam. Pod makijaż raczej się nie nadaje, bo mocno matuje skórę i trudno na to nałożyć podkład.

anulek, napisalam tez na temacie: kampania antytradzikowa odnosnie tej masci z detro, podam Ci caly sklad, jest tam ten steryd hydrokortyzon, ale moze zerknij w jakiej proporcji do reszty: detromycin sulf.ppt. ichtysli [i tu dopiero mam podana proporcje] aa 2,0 hydrocortison 0,3 zinci oxg. talci renet [albo venet - jest niewyraznie napisane] aa8,0 glycerini 4,0 eucerini 18,0 ol. rapeae scl [i tu juz kompletnie nie do rozczytania] moze niektore nazwy skladnikow nie sa dokladnie napisane, ale chyba sama sie domyslisz mniej wiecej o co chodzi czy jesli stosowalam 4 dni, to mam przerwac?! oprocz tego dostalam antybiotyk Azimycin w dawce: jedna tabletka przez trzy dni, potem trzy tabletki przez kolejne trzy tygodnie [raz na tydz.]; wybralam juz te z pierwszego opakowania i rezultaty nie powalily mnie na kolana - mialo nie wychodzic wiecej pryszczy, a kilka mi sie pojawilo; cholera jestem troche przerazona tym sterydem:O

majka dzieki, ale dowiedzialam sie ostatnio, ze acne derm nie jest odpowiednikiem skinorenu [od pani w aptece] takze juz sama nie wiem... o kurcze tez sprawdze, czy przypadkiemu mnie nie ma tego hydrokortyzonu

W Skinorenie i Acnedermie jest ta sama substancja czynna. Pani w aptece mogła powiedzieć że nie są one odpowiednikami ponieważ w farmacji odpowiednikiem nazywamy takie leki gdzie również stężenie związku jest identyczne. Ja akurat tych stężeń nie pamiętam. Stosowałam kiedyś Skinoren jak jeszcze nie było Acne dermu. Uważam że śmialo można zastąpić Skinoren Acnedermem - po co wydawać pieniądze. Była jeszcze jedna maść o tym składzie produkowana w Polsce ale coś jej ostatnio nie widzę. Po użyciu ich skóra piecze (jak bardzo i przez ile dni to zalezy od wrażliwości, może się zaczerwienić - i to jest w ulotce i u wszystkich osób znajomych które użyły tak było, u mnie też chociaż ja raczej wrażliwej skóry nie mam). Najlepiej stosować na noc - ja mam wrażenie że on robi taką warstewkę na skórze i nalożenie podkładu na to to beznadzieja.

Co do recepty to tego hydrokortyzonu nie ma tak dużo. On działa silnie przeciwzapalnie i rzeczywiście może na początku przynieśc poprawę ale trzeba być ostrożnym ale bez paniki - w końcu lekarz też się zna. Chcialam tylko ostrzec przed stosowaniem sterydów w maściach na trądzik, również tych już gotowych (są one np. w Laticorcie - wiem że niektórzy na własną rękę to stosują; rzeczywiście może być poprawa ale można całkowicie zniszczyć sobie cerę). Maść ma jeszcze ichtiol i siarkę (dlatego taka żółto-szara) - ichtiol wyciąga ropę i działa przeciwbakteryjnie, siarka przeciwbakteryjnie + antybiotyk - rzeczywiście może pomóc.

Sprawdziłam co do tego Skinorenu i Acnedermu - oba mają kwas azalainowy w stęzeniu 20%, inne składniki wchodzą w skład maści. Uważam, że lek całkiem dobry ale na efekty trzeba czekać powyżej 2 miesięcy regularnego stosowania.

Co do tego czy można je stosować zamiennie - uważam że tak co wcale nie oznacza że pani z apteki nie miała racji co do tych zamienników. Jest szczegółowo wypisane w Urzędowym spisie leków co można na co wymienić- być może nie ma tam adnotacji że wymieniamy Skinoren na Acnederm. Ale że preparaty te nie są na receptę to farmaceutka powinna powiedzieć że można je stosować zamiennie. nie wiem czy jasno się wyrażam - podam przykład: pacjentka ma na recepcie dany lek na nadcisnienie na przykład - nie mamy go w aptece ale mamy inny o identycznym składzie ale produkowany przez inna firmę (może być on tańszy) - jezeli napisane jest w wykazie że możemy to zrobić (nie możemy same sobie wymyslać że damy coś innego) to lek wydajemy inny. Nie wiem jak z tym Acnedermem jest - sprawdze w pon. w pracy.

anulek dzieki za wyczerpujaca odpowiedz :) przegladalam strony internetowe na ten temat i okazalo sie, ze jest skinoren zel 15% i krem 20 % a acnederm jest tez 20% wiec wyglada na to, ze jest raczej odpowiednikiem kremu skinoren z drugiej strony zel podobno lepiej sie wchlania i szybciej przynosi efekty niz krem w mojej masci hydrokortyzon tez jest, takze widocznie w tak minimalnej dawce nie powinien przyniesc szkody, zreszta ide na "ogladniecie" do mojego derm. za 2 tyg. zapytam go o to, a jak na razie smaruje cienka warstwe na zmiany i wszystko

mozna robic antybiogramy, posiewając to co jest w pryszczu...ale, skóra tez jest skolonizowana przez flore fizjologiczną, i zeby pozbyc sie flory fizjologicznej trzeba w skóre wcierac 70% alkohol etylowy ( takie sa zalecenia jesli chodzi o mycie i dezynfekcje rąk przez chirurgów przed operacją ) , nie wiem wiec czy to sie nadaje pozniej do posiewu, jesli bedzie tak wcierac w miejsce w okól pryszcza ( to taki moj wniosek )...poza tym w skład flory fizjologicznej wchodza tez gronkowce( tzn one sa na skórze ) a trąedzik powoduja głownie bakterie beztlenowe ( gronkowce sa wzglednie beztlenowe )..wiec aby posiac z pryszcza, trzeba najpierw wyhodowac sobie jakis wulkan, pojsc do laboratorium,, skóre w okól nalezy wiec dobrze zdezynfekowac, aby nie zanieczyscic skóry jakimis bakteriami fizjologicznymi, ten wulan sie nacina ( !!!! ), i dopiero z tego co jest dojkładnie we wnętrzu robi sie posiew na kilku pozywkach...gronkowiec tez powoduje tradzik, ale wydaje mi sie ze czasem moze onw yrosnąc na pozywce, bo jest to tzw " zanieczysczenie ".....jesli na ktorejs pozywce cos wyrosnie, to wtedy mozna zidentyfikowac jaka bakteria powoduje trądzik, ewentualnie wykonuje sie dalsza diagnostyke....i potem dopiero z tego wyhodowanego szczepu mozna wykonac antybiogram....

troche chaotycznie, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi....:)))

Z KTORYM MAM CHWILOWO SPOKOJ PRZEZ NIEG POZNALAM 3 DERMATOLOGOW I GINEKOLOGA... No i przetestowalam cala apteke :) Jak chodzilam do jednej starszej pani dermatolog na kase chorych to za kazdym razem dostawalam cos innego :) Teraz jak je zaleczylam to tylko pilnuje zeby sie nowych nie nabawic i od pol roku od czasu do czasu jakas masc z moich magazynow A generalnie teraz zyje ZELU GLEBOKO OCZYSZAJACYM GARNIERA I KREMIE CZYSTA SKORA A U mnie zawsze najgorzej zima, a latem jak jest slonko prawie nie mam nic na twarzy... Teraz moze troszke o lekach ktore mi zapadly w pamiec BENZACNE 5% I 10% jak dla mnie ok stosowalam roznie, raz dermatolog i mi dala wraz z masa lekow i kazala stosowac 10 mn przed myciem BENZACNE TONIK jjak dla mnie swietny do codziennego stosowania jak sie nie ma zbyt wielu problemow :) N prawdwe skuteczny jak na toniki to mi na prawde bardzo odpowiada MYDLO PROTEX 3 kiedys dostalam od dermatologa do mycia w sumie swietne bo antybakteryjne, lepsze niz jakas emulska do tewwarzy ktora kieds mialam DETROMECYNA antybiotyk i ma kupe przeciwwskazan ale swietny na tzw wulkany PASTA CYNKOWA wg moich obserwacji dobra na czerwone slady, zwlaszcza fajnie goi rozbabrane pryszcze po samodzielnym wyciskaniu ktorego nie powinno sie robic DIFFERIN jak dla mnie super. jest swietny na lato bo jest lekiem nowej generacji, a nie wszystko mozna latem uzywac. IZOTREKSIN z tego co pamietam tez swietny, ale uzywalm go dawno temu KLLIMADICIN T a chyba podobny do izotreksinu tylko jakos go mniej milo wspominam ZINERYT ale mialam go w polaczeniu z kilkoma innymi lekami ale skuteczny CLONTRIMAZOLUM a dostalam to kiedys na cos w okolicy ust. fajnie goi... wszystko rozpaprane wchodzace na usta. chcoiaz czasami jakies nieposluszne pryszcze rozbabrane nim traktuje i wg mnie pomaga

Jeszcze cala masa innych lekow byla ktore mniej lub barziej pamietam. DIANA 35 zeszlej zimy sie zdenerwowalam vbo mialam juz dosyc tego wszystkiego na buzi i poszlam do ginekologa, bez problemu zapisal diane... Ale biorac ja naczytalam sie tu na kafe tylu skutkow ubocznych ze balam sie odstawic... Odstawilam po 7 miesiacach na poczatku lata :) i bylo ok :) tzn jest ok :) Zostawilam odstawianie wlasnie na lato bo jakos przy slonku nie mam problemow z tradzikiem :)

---> anulek123456789 WIesz co bym radzila? A na pewno nie zaszkodzi... Wizyta u denrtysty i laryngolofga... Moja siostre ktora zawsze miala probemy z tradzikiem w pewnym momencie tak wysypalo i jak ja dermatolog zobaczyl wysylal od razu do dermatologa i dentysty... ROpne migdaly czy psujce sie zeby to takie siedlisko bakteri... slady i to leczy do dzis a w lutym jej usunieto migdaly... Teraz ma propozycjepojscia na kwasy 4-5 zabiegow ok 1000 zl :/

Przepraszam z sie rozpisalam tak... Ale jak ktosma pyt to moze pomoge... A to co mi pomoglo nie znaczy ze pomoze innym... Pewn pani dermatolog zawsze jak skonczyl mi sie dany lek dawala inny i chyba to brylo dobre... bo "pryszcze" sie uodparniaja. PAROWKI NA TWARZ MOZE KTOS STOSUJE? BO CHCIALABYM SPROBOWAC... TYLKO MAM O TYM NIKLE POJECIE. A I ZASTANAWIAM SIE TEZ NAD PILINGAMI [PODOBNO W APTECE DOSTEPNE MOZE COS POWIECIE ALBO POLECICIE?

ciekawe co o posiewach i antybiotykogramach napisała majestic. I myśle że to rozsądne podejście - trudno zrobić wiarygodny posiew niestety:( A do rozwoju gigantycznych wulkanów staram się nie dopuścić. Co do wizyty u laryngologa i dentysty to ząbki mam wyleczone (byłam ostatni raz z miesiąc temu) a laryngolog nie wiem czy coś mi pomoże - nigdy nie miałam problemów z migdałami (chybaże gdziś tam siedzą bakteryjki skubańce:(, anginy sobie nie przypominam odkąd byłam dzieckiem, zawsze unikałam antybiotyków doustnych (poza dwoma kuracjami na trądzik parę lat temu), rzadko choruję i ogólnie cieszę się dobrym zdrowiem oprócz bużki syfiatej:( Ale już w sumie taki mój los - jedna pani dermatolog powiedziała mi : "Po prostu musi się pani smarować....". Antykoncepcja doustna - rozwiązanie na czas przyjmowania leku - nie leczy problemu na zawsze i problem powraca.... Moja przyjaciólka o dziwo ma to samo - jest swiezo upieczoną panią doktor - 25 lat... Może po dziecku nam przejdzie...

ale mozesz sprawdzic ewentualnie te migdalki Jednym powoduja anginy co miesiac a innym wysypuja na twarzy... Chociaz twoje nie wygladaja na od migdalow, bo od migdalow sa duze i ropone Anulek123456789 Przeczytalam caly temat i dzieki za fajne wypowiedzi :)

Leczyłam kilka lat trądzik. Różne aści, kremy, toniki i inne specyfiki. POmógł tonik z aptekiz Detromycyną (5zł) i Clindacne. Stosowałam pół roku codziennie dwa razy. Od roku nie wie co to trądzik. Zostały tylko blizny. Tonik 5zł a clindacne to jeden z najtańszych żeli do smarowania. Spróbuj. Warto

Clindacne jest dobre - pewnie że stosowałam poł roku,potem przerwa i znów. jest zawsze poprawa ale nie do końca A co do detreomycyny to te masci czy toniki robię często bo lekarze mają upodobanie do tego antybiotyku wiec sobie tez robiłam - dobre na ropne giga "wulkany-gule". A i jeszcze jedno - Clindacne moim zdaniem najlepsze pod makijaż.

Tak wogóle to większość leków robionych w aptece jest za 5zł bo są na zniżkę. Warto z tego korzystać - ostatnio na trądzik robiłam taką emulsję na trądzik (gentamycyna, siarka, mentol, azulan, tlenek cynku, dermatol i parę innych rzeczy) i tak naprawdę koszt tego leku to prawie 80zł !!! za 100g. Za leki robione zwraca NFZ - to 5zł które płaci pacjent to za naszą apteczną robociznę tylko. Warto wiedzieć o tym bo można dostać (nie zawsze ale czesto) dobry, drogi lek za minimalną cenę.

a ja sie zastanawiam..stosowałam kilka miesięcy temy Aknemycin ( z erytromycyną ) miaŁAM KILKA MIESIĘCY SPOKÓJ, a teraz znów mnie wysypało, i uzywam od 2 dni Zineryt....tez z erytromycyną...nie wiem czy bakterie sie uodporniły, czy to poskutkuje...miał ktos juz tak ze po kilku miesiącach zastosował ten sam antybiotyk i pomogło?

anulek nie zapomnisz sprawdzic ten skinoren i acnederm u siebie w pracy? bylabym wdzieczna :) sluchajcie zaintrygowalo mnie to Clidacne mozecie cos wiecej o nim napisac? czy na takie czerwone plamki potradzikowe podzala wybielajaco??

Zabiweerzcie mi ta pogode!! Jak jest lato slonko mam buzie jak porcelanowa lala... 2 tyg pada... a moja buzia zaczyna wygladac jak pobojowisko :(

sposob na tradzik - dieta SPOSÓB NA TRĄDZIK (trochę kontrowersyjny) Trądzik jest widocznym sygnałem, że jakieś procesy fizjologiczne w naszym organizmie nie przebiegają w sposób prawidłowy. Jednym z najczęstrzych powodów pojawiania się trądziku są złe nawyki żywieniowe. Zła dieta, spożywanie potraw, które szkodzą naszemu organizmowi ma wpływ na procesy fizjologiczne powodując pogorszenie kondycji całego organizmu. Kiedy ilość szkodliwych substancji jakie wprowadzamy do organizmu przekroczy pewien poziom, samoregulujące i oczyszczające mechanizmy nie będą wystarczająco wydajne aby utrzymać wewnętrzna równowagę. Zakłócenia homeostazy (homeodynamiki) mogą objawiać się wystąpieniem na skórze stanów zapalnych w różnej postaci. Najprostrzą metodą leczenia trądziku jest zmiana sposobu odżywiania na bardziej sprzyjający naszemu zdrowiu. W amerykańskich serwisach internetowych zajmujących się problematyką leczenia i zapobiegania trądziku, pojawił się dosyć kontrowersyjny artykuł omawiający nietypowy sposób walki z trądzikiem. Podstawowym założeniem tej terapii jest rezygnacja ze spożywania śniadania. Zdecydowana większość specjalistów zajmujących się sposobami zdrowego odżywiania podkreśla znaczenie śniadania jako podstawowego posiłku w ciągu dnia dla każdego kto poważnie myśli o własnym zdrowiu. Zdaniem autora amerykańskiej publikacji nie w każdym przypadku spożywanie śniadania ma równie korzystny wpływ na nasz organizm. W czasie snu nasz organizm regeneruje się oraz oczyszcza z toksyn. Im bardziej przedłużymy czas oczyszczania organizmu tym lepiej dla naszego zdrowia i wyglądu naszej skóry. Jak w praktyce realizować kurację trądziku "bez śniadania"? Bardzo prosto. Rano wstajemy z łóżka i staramy się nie jeść możliwie jak najdłużej, przed wyjściem z domu zjadamy jeden owoc najlepiej: pomarańczę, grejfruta lub jabłko. Ważne aby był to naturalny owoc może go zastąpić świeżo wyciśnięty sok ale nie sok z kartonu czy butelki kupiony w sklepie. Soki znajdujące się w handlu mogą zawierać: konserwanty, cukier lub inne składniki nie występujące w naturalnych owocach. Jeżeli warunki na to pozwolą zjedzenie owocu można odłożyć na później (zjemy go w czasie przerwy w szkole czy w pracy). Owoc będzie jedynym posiłkiem do godziny 13 - 14 kiedy to możemy zjeść większy posiłek. Oczywiście nie powinien być to hamburger czy inny fastfood. Staramy się odżywiać zdrowo. Później w ciągu dnia możemy zjeść jeszcze inne posiłki aby zaspokoić głód. Ostatni posiłek zjadamy nie później niż na 2 -3 godziny przed snem. Zastosowanie powyższej diety powinno przynieść pierwsze zauważalne wyniki już po ok. siedmiu dniach. Pozytywne efekty zdaniem autora zmotywują nas do wprowadzenia kolejnego kroku w naszej terapii. Polega on na ograniczeniu lub całkowitym wyeliminowaniu z naszej diety kofeiny oraz innych substancji stymulujących. Kofeina nie wywołuje co prawda trądziku ale przyczynia się do jego cięższego przebiegu podobnie działają inne substancje pobudzające. Ograniczenie lub eliminacja kofeiny z naszej diety pomoże w szybszym pozbyciu się trądziku. Trzecim krokiem w naszej terapii będzie wyeliminowanie z diety cukru. Cukier jest znanym czynnikiem mającym wpływ na powstawanie i przebieg trądziku. Najlepiej byłoby odstawić cukier od razu, jeżeli jest to zbyt trudne należy stopniowo ograniczać ilość spożywanego cukru. Ostatnim punktem w naszej terapii jest eliminacja z diety twardych olejów, unikamy frytek, krakersów, ciasteczek (dodatkowo zawierają cukier więc już wcześniej powinny zniknąć z naszej diety, jeżeli tak się nie stało zróbmy to teraz, skreślamy ciasteczka). Pijmy dużo wody mineralnej! Wszystkich którzy zdecydują się wypróbować opisaną metodę zachęcamy do podzielenia się z nami opiniami na temat jej skuteczności informacje zamieścimy w naszym serwisie ku pożytkowi nas wszystkich.

z dzialania masci - nie mam juz stanow zapalnych, ale za to masc nie pomaga nic na przebarwienia, ba nawet nie zmniejsza krostek i teraz nie wiem, czy nadal ja stosowac - ma ten steryd, czy przerwac i poszukac czegos na przebarwienia; stosowalam ja tydz. a wizyte u derm. mam dopiero za trzy tyg., ale skoro nie widac efektow innych niz wymieniony, to chyba nie ma sensu dalej meczyc skory?

WYLECZCIE ZĘBY!!!!!

nie radze używac benzacne tez mam pojedyncze wypryski i zaskórniaki i używam sobie tej masci tak juz 3 lata i nic pryszcze powracaja ostatnio kosmetyczka poradzila mi stosowac maseczki nawilzajace z glinka i z alg morski i juz uzywam tydzień i widac lekka poprawe

Ja męczę się z tym okropnym trądzikiem od szkoły średniej...Teraz mam 21 lat a mój "problem" nie zniknął...Byłam wcześniej pod opieką dermatologa,przepisał mi antybiotyk doustny oraz medykamenty osłaniające na florę jelitową.Zewnętrznie stosowałam Benzacne- najpierw 5%,a po zużyciu tubki 10%,dodatkowo Contractubex-osobiście polecam (moze kosztuje 30zł, ale przy odrobinie cierpliwości można się pozbyć wszelkich blizn); Szczerze mówiąc, po kuracji cera bardzo ładnie mi się wygoiła (musiałam zacisnąć zęby,bo początkowo skóra wysuszyła mi się do tego stopnia,że wyglądałam,jakbym się przytulała do opiekacza do grzanek,ale pani doktor powiedziała,ze to normalne i żebym nie smarowała twarzy żadnym kremem ,chyba,że skóra będzie mnie bardzo piekła,to wtedy mogę użyć delikatnego kremu nawilżającego). Zachwyciłam się efektem i trochę zaniedbałam cerę,dlatego teraz problem wrócił,ale dzięki pani dermatolog wiem już jak sobie radzić i jestem dobrej myśli, że się uda. Pozdrawiam