Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***Japonka***

niebieskie oprawki okularów przeciwsłonecznych

Polecane posty

Od tamtej pory obiecałam sobie, że będę zawsze na nogach, jak będzie zaczynać się szychta:) a! no i oczywiście, że co zrobię do zjedzenia do zjem, a nie zostawię, żeby uniknąć widoku robola wyjadającego mi zupę łyżką...prosto z garnka :O:O:O trauma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chciałam wyjść i zostawić ich tak to się towarzystwo oburzyło że im nadmiar zaufania okazuję i tak nie mozna i kiedyś mnie przez to okradną i cały czas słyszałam że mam za nimi drzwi zamykac jak wychodzą bo ktoś może wejśc i ja nawet nie zauważę:o I tak latałam jak ten oddźwierny, bo nawet jak nie zamknęłam drzwi to pukali i czekali aż otworzę:( ja ich wogóle mogłam adoptowac na te tygodnie, więcej ich widziałam jak męża:o który sobie na czas remontu delegację wymyslił😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówię robole o panach pracujących fizycznie. Ja mówię robole o panach, którzy mi zupę wyjadali z garnka :O całą resztę przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieczarkową... myślisz, że smak zupy mógł mieć na to wpływ??? Dużo dodatków:) może lubią tak jak mój ojciec: \"po dnie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama bym Ci wyjadła ta pieczarkową, taką gęstą:) I pewnie też łyzką z gara bo uwielbiam tak jeść:) Smak na pewno miał wpływ, trzeba było robić rosołki z torebki to by się nie pokusili:) To jest nauka na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygrydko kochana, gdyby moja rodzina mi tak tą zupę wyjadała albo nawet przyjaciele, to nigdy bym im nie żałowała!!! Ja się bardzo cieszę, że była smaczna:) Ale z całym szacunkiem, chyba sama byś się już nie pokusiła jej zjeść, gdybyś zobaczyła jak chłop w koszuli flanelowej wcina prosto z gara Twoją zupę :D:D:D A! I żeby nie było:) panom szanownym też nie żałowałam, gdybym wiedziała, że oni by tą zupkę wcięli to bym im nalała do talerzy, nawet tak \"po dnie\" :D:D:D ale nie wpadłam na to, żeby im zaproponować zupę o 10 rano i mam za swoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja zupa wyglądała podobnie:) ale wiesz... na żywo to większy problem, bo dodatkowo pachnie:) wybaczyłam chłopakom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja potrolluję :D otóż. zastanawia mnie często (a mam wielu kolegów) że niekórzy z nich noszą wiele biżuterii... np jeden z nich nosi szeroką srebrną bransoletę na ręku. Pięknie współgra zimny chłód jasnego srebra z ciepłem opalonej męskiej dłoni. Mam wtedy ochotę zbadać kontrast temperatury i ogrzać chłodny metal ciepłem swojej ręki ale tylko na chwilę :) drugi mój kolega nosi na szyi złoty łańcuch... zastanawiam się czy zdejmuje go jak idzie spać albo jak idzie pod prysznic. Myslę o tym ze raczej nie i ten drogi metal jest zawsze przy nim. Myslę o kroplach wody spływających po jego ciele i po tym seksownym złocie. Mam jeszcze jednego kolegę ktory nosi na palcu mały sygnecik. Tego lubię najbardziej bo kojarzy mi sie z ojcem chrzestnym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sygnecik:o i pewnie ma dłuższy paznokieć u małego palca żeby nim dłubać w nocie i w uchu swoją drogą wielu masz tych kolegów :P a ja oglądałam kiedyś taki program w tv o takim święcie wina gdzie wszyscy na jednym polu byli nadzy i tam był taki starszy facet który miał bardzo duzo kolczków na swoim pisiorku :D i powiedział ze od kiedy je tam nosi to jego doznania i orgazmy są o wiele intensywniejsze i dłużej trwają :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×