zazdrosna

jestem straszną zazdrośnicą :( może dlatego, że wkońcu tak bardzo mi na kimś zależy... nie mogę myśleć, że gdzieś tam, koło niego kręcą sie jakieś inne dziewczyny

Zazdrośnica -to nie dobrze !!!Powinnaś nad tym panować(z doświadczenia wiem-bynajmniej nie z własnego ,ale zawsze ;-),że faceci nie lubią zbyt zazdrosnych kobiet)Pozdrawiam!

też jestem, chociaż wiem, że nie mam się czego bać, bo on na pewno mnie nie zawiedzie, i że to tylko koleżanki, to jednak mi się to nie podoba.... jemu moi koledzy też :D

Ja również byłam bardzo zazdrosna nawet moze to dziwne ale o głupie reklamy w telewizji w których pojawiały sie owe bardzo ładne modelki nie raz na pół nagie... ale po jakims czasie ta "chora zazdrośc" znika jestesmy juz 4 lata ale i tak jestem moze ni etka bardzo ale jestem zazdrosna.... Jesli jestes pewna ze cie kocha postaraj sie to zmienic bo pozniej beda nie potrzebne kłótnie, chore wyobrażenia pisze ci to z doświadczenia Pozdrawiam :)

Czerwona sukienko, a co z tego, ze kręcą sie inne dziewczyny? Przecież jeśli kocha ciebie to tamte nie są dla niego ważne. A jeśli okazą się ważniejsze. to widocznie nie był Ciebie wart :)

nie tyle nie był Ciebie wart ile po prstu to nie było to... dlaczego kobieta jak nie wychodzi jej z facetem mówi, ze on nie był jej wart? faceci tak nie mówia... czy kobietom jest wtedy lżej?

zazdrość o ukochaną osobę można zrozumieć ale zazdrość chorobliwą o każdą znajomą osobę bo coś tam bo lepsza praca więcej kasy lepszy facet to już nie