lot z niemowlakiem...

czy znacie moze jakies sposoby by ukojic bol uszu niemowlaka w czasie zniany cisnienia podczs lotu samolotem? zwlaszcza podczas startu i podczas ladowania jest najgorzej,picie odpada bo niemowle mosi byc przypiete do mojgo pasa i odpada podawanie piersi czy butelki.Poadzcie cos,to juz jutro.

niestety nie znam zadnych sposobow. ale jestem ciekawa czemu dziecko ma byc przypiete do Twojego pasa? jak latalam to zawsze dzieci byly przypiete normalnie do fotela siedzac w foteliku - nosidelku samochodowym. ile dziecko ma miesiecy??

teraz ma 7 i pol ale nawet tak przypinali Go do mnie gdy mial 3i pol miesiaca,mysle ze to zalezy od lin lotniczych

Nie wiem jak Ci przypinali dziecko, ale przy prawidłowym przypięciu nie powinnaś mieć żadnych problemów z podaniem buteli lub smoczka. No i Twoje dziecko niekoniecznie musi odczuwać ból. Ja np. strasznie cierpię, ale wyłącznie przy schodzeniu samolotu poniżej pułapu chmur. Żadne starty czy kądowania nie robią na mnie żadnego wrażenia. Moja córka w ogóle nie zauważa, że coś się dzieje. Więc to chyba zalezy od organizmu. W każdym razie wracając do pytania: jak masz przypiętego dzidziusia tyłem do siebie - to podaj butelkę, to przecież żaden problem. A możesz również przypiąć dziecko przodem do siebie i normalnie podać pierś, jeśli umiesz karmić w tej pozycji. pozdrawiam i miłego lotu!

ja jestem przypieta pasem a jego pas do mojego takze On isedzi mi na kolanach tak to wyglada.Placze i to strasznie zwlaszcza przy ladowaniu ,picie nic niepomaga