Ciekawe czy czy jakaś kobieta się teraz masturbuje?

jak juz pisałam nie mam za dużego doświadczenia(choć pracuję nad tym;) i do niedawna robiłam zawsze podobnie byle tylko uzyskać efekt:P...dopiero ostatnimi czasy zaczęłam kombinowac i musze przyznać że chyba osiągnę mistrzostwo;)

dzięki:) jeszcze nigdy nikt tak nie docenił moich wypocin na kafe:D

? czy tylko paluszków? i musisz przy tym leżeć w jakiejś specjalnej pozycji?

obawiam się że nie mogę kontynuowac bo zaczynam się zawstydzac:)

zarumienić ;) to jak z tą pozycją? :D

tak sama z soba ..nie lepiej poderwac jakiegos mlodego miesniaka i jechac z nim na motorze za miasto i kochac sie w trawie do utraty tchu?

dobre z tym mięsniakiem:D polecasz z doświadczenia czy była to luźna spekulacja?:) nie zawsze robię to sama.....ale co ja na to poradzę że najczęsciej kiedy mam ochtę JEGO nie ma w pobliżu...pech:) a co do pozycji to niestety zawsze na poł-siedząco(ale wymyśliałam:D) na razie w innej pozycji nie daję rady... wiem... to smutne;)

komu opowiedzieć:P

a ja bardzo lubie sie masturbowac. zawsze robie to w ten sposob, ze wkladam sobie mala poduszke miedzy nogi i klade sie na brzuchu, potem szybko ocieram sie cipka o poduszeczke. super wtedy dochodze.... probowaliscie kiedys tak???

ohh tak przypomnieliscie mi o masturbacji, ze sie skusilam i to robie teraz... z poduszeczka oczywiscie... musze konczyc, bo wole sie polozyc.pa.

na złą drogę, masturbantko :D już skończyłaś?

na pół-siedząco to musi być interesująca pozycja :D ale wymyśliłaś :P popróbuj sobie kiedyś w innej pozycji, może w łóżku przed zaśnięciem, w ciemnościach, w pełnym spokoju i rozluźnieniu

a ja przed chwilą skończyłam :D milutko :)

:D w jaki sposób?

jazda pod prysznicem. i tak od lat :) tak to jest jak mój misio 300 km ode mnie :(

tych 300 km :( prysznic dla odświeżenia całkiem miły :D

dla odświeżenia :) taa... w sumie to lubie sie odświeżać, nie ma co. a 300 km - jakos da sie przeżyć, zwlaszcza że już za 3 tygodnie... heh, bede musiala odłożyć prysznic tam gdzie jego miejsce :D

to prysznic długo nie będzie...próżnował :D Często się tak...odświeżasz?

czasami codziennie, casami i przez miesiąc moge nic nie robic. to nie zależy od seksu. zawsze musze jak sobie obejrze jakies porno czy poczytam erotyczne historyjki. bierze mnie to :) i dobrze :)

na to ;) jak się dobrze "przygotować" :D a ten prysznic to tak bo daje najlepsze wrażenia czy nie próbowałaś inaczej?

ostatnio - pierwszy raz - skusiłam sie na moje paluszki. porno-story i jakoś tak... odleciałam przed kompem :) też było ok. a z facetem niestety jeszcze nigdy nie doszłam. ale sie nie załamuje. prysznic? może to już przyzwyczajenie, w końcu to już 10 lat :)

bywa rozkoszne :D poza tym nie wszędzie ma się dostęp do prysznica... 10 latek-ładna praktyka :P ale to trochę załamka że z facetem nie dochodzisz :( może to przyzwyczajenie do silnego pobudzania prysznicem....?

raczej tak. troche mnie to drażni, ale ostatnio zmienialam faceta (z poprzednim byłam 3 lata) i teraz jest chyba lepiej. więc sie nie zalamuje i czekam na wrzesień :) kochanie, szykuj sie :D

:D i ... wyświeżona :P życzę miłych kąpieli :D

dziękuje bardzo :)