to nie w moim stylu

Poznałam faceta starszego ode mnie o 17 lat. Dobrze się miedzy nami układało..choc on wahał się..mówił, ze zbyt wiele nas dzieli, ale gdyby był młodszy..Ja wierzę, ze moglibyśmy być razem..ale..pojawiła sie jego ex żona..wiem, ze łączyło ich duże uczucie..a ja..jestem młodsza:( Moze boi się zaryzykowac bycie ze mną z powodu mokego wieku? Mówi, ze bardzo chce ze mną być, ale nie może. To historia jak z filmu. nie wiem co mam robić. karmienie się okruszkami z jego stołu to nie w moim stylu.

pewnie chcesz sie go trzymac bo ma kase... a po drugie, gdyby chcial z tobą byc to by był. w miłosci nie ma zadnych wymówek !

nie chodzi o żadną kasę. A z ta druga radą..hm..moze rzeczywiście kręci?

oj nie zgodze sie czasem sa wymowki... jest cos co nie pozwala, ta bariera. Ja Ci radze autorko tematu abys przemyslala to bardzo dokladnie, jezeli on nie wykazuje checi i inicjatywy daj sobie spokuj.

No własnie w tym rzecz, ze wykazuje..ale raz mówi tak a raz siak:o