Nie znosze go, w duchu zycze mu źle, a jestem dla niego mila

Sierpień 13, 2006

bawil sie mna, teraz probuje odejsc, milczy, ja cierpie, pomstuje na niego, ale jestem mila jak dawniej. nie wiem czy to początek aktu zemsty na nim czy ja go kocham i nie zdaje sobie sprawy, bo wydaje mi sie, ze nie chce go wiecej widziec i skonczyc z tym lekcewazeniem.

Sierpień 13, 2006

zmień się, koniecznie hipokrytko, skoro zalezy Ci na jego uczuciu :D bleee, jak ja nie znoszę hipokrytek; właściwie nie znoszę niczego z końcówką lub początkiem - hipo ! :D

Sierpień 13, 2006

no wlasnie wiem, ze mam przestac :) tylko nie wiem, czy przestac udawac i stac sie jędzą czy przestac sie odzywac i spotykac. taki szkopół

Sierpień 13, 2006

to dziwne, że nie wiesz :P cokolwiek bym nie napisała, i tak zrobisz coś, co zaspokoi Twoje ego. tak, tak - ono mile łechce :P

Sierpień 13, 2006

ehh, a ja myśle, ze brne we mgle :)

Sierpień 13, 2006

to sobie brnij, mnie by było szkoda życia :D

Sierpień 13, 2006

dobrze mowisz, szkoda zycia dla paru chwil przyjemnosci

tylko ze ja innego nie chce

Zaloguj się

Zarchiwizowany

Nie znosze go, w duchu zycze mu źle, a jestem dla niego mila

Polecane posty

Gość hippokrytka

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość weź przestań

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość hippokrytka

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość weź przestań

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość hippokrytka

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość weź przestań

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość hippokrytka

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Popularne

Refleksja przedświąteczna...

NAJŚWIEŻSZE