Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu_

ślub 2.09.2006

Polecane posty

no to faktycznie trochę przesadzili z ceną tych kwiatów :o ja będę miała z kalii i babeczka w kwiaciarnii powiedziała, że max 120 zł zapłacę :) a co do stresu... najbardziej go u mnie w nocy widać ;) bo i spać nie mogę i głupoty się śnią... ech, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja denerwuję się bardzo-może nie tyle samym ślubem co innymi sprawami. Po prostu za dużo spraw zwaliło mi się na głowę, a wczoraj musiałam pożegnać się z kotkiem...:((( Ja zamówiłam bukiet z róż i eustom-wszystko w tonacji różowo-fioletowej, a cena około 100-130zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
:DDD po prostu nie moge sie doczekac, chociaz dzisiaj poklocilam sie z narzeczonym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka-1
ufff..wczoraj z narzeczonym zrobiliśmy dekoracje która bedzie za nami na weselu...w sumie juz prawie wszystko gotowe... a Wy sami dekorujecie sale czy firma dekoratorska? My poniewaz sami sciułaliśmy na wesele sami to robimy i wydaje mi sie ze jak w pt kolo 20 napompujemy balony to jakos przetrzymaja wesele tymbardziej ze jest bez poprawin...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmm
to ja musze: odebrac kiecę kupic wódkę itd zamówic jakies tort ustalić menu kupić jakies duperele ustalic co maja grać załatwic transport hehe bedzie imprezka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
ja chyba tez bede sama dekorowala. jeszcze sie to wyjasni. a co do sukienki, to dzisiaj druga przymiarka :) zdarzy mi krawcowa uszyc, czy nie zdarzy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to na szczęście żadnego wielkiego wesela nie mam :P sale dekorują nam właściciele kawiarenki, w której przyjęcie ma być :) sukienka już w domku na wieszaku wisi i czeka... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka-1
A robicie jakies prezenty dla rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka-1
My też nic nie planowaliśmy..ale ostatanio słysze dookoła ze juz sama nie wiem... My w sumie tez nie mamy tak duzego weselicha bo 72 osoby maja byc..miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc jakbym tak miała zwracać uwagę co kto mówi, to chyba bym oszalała ;) póki co - trzymamy się tego, co sami zaplanowaliśmy i dobrze jest :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka-1
Witam ponownie..juz tylko tydzien i jeden dzionke nam pozostał...Jaką macie piosenecz na pierwszy taniec? Mnie sie bardzo podoba Michael Bolton - When A Man Loves A Woman..muzyczka jest taka swietna tancu sie poprostu płynie..ehh..ale tekst troche nie pasi..no i mam problem...ehhh Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
nie moge w to uwierzyc! jeszcze tydzien ;') po prostu rozklejam sie juz teraz............ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
prezenty dla rodzicow to problem, ktorego jeszcze niestety nie rozwiazalismy :( ale musimy nad tym popracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie miałam pisać, że zostałnam tydzień :) ale ten czas leci... co do prezentów dla rodziców, to Wam niestety nie pomogę. my czegoś takiego nie planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, iii.....już nam niosą suknie z welonem....\" juz nie długo kobietki jeszcze tylko niecały tydzień ;) Jaki macie pierwszy taniec bo my bedziemy tanczyc walca z nocy i dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
nie mamy pierwszego tanca jeszcze :( nie mozemy nic wspolnie wybrac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sprawy sie omawia
a my też;) i alkoholu i fryzjera... ja już jestem struta imprezką a czas leci idziecie w piątek do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
mam wolne juz od czwartku :) a narzeczony juz w tym tygodniu :) w ogole to strasznie sie ciesze... generalnie moje przemyslenia wygladaja tak: byly najpeirw zarecxyny, ktore oznaczaly tylko jedno - decyzje, ze chcemy byc razem do konca zycia. wielka radosc i poczatek przygotowan, ktore stawaly sie coraz bardziej mechaniczne - liczenie kasy za wesele, rozne noclegi, dodatki itd. zaczelismy ginac w natloku tego wszystkiego i gubic sens. Po co to wszystko? po co ta wydana kasa? wszystko zmienilo sie w momenie, gdy dostalam upominek w pracy - koledzy i koleznaki zrobili "zrzute". i wtedy uswiadomilam sobie, ze tak na rpawde to ejst cudowne - wszyscy ktoryc hznam - bliscy, rodzina, przyjaciele ciesza sie wlasnie z tego! ze podjelismy decyzje, by byc razem na zawsze - do konca zycia... :) a rpzygotowania weselne? to dla przyjaicol, zeby nadal cieszyli sie z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie impreza
nie mam pojecie ile kosztuja kwiatki? ile płaćice za swoje bukiety + butonierka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie impreza
o boże.. co w ni tak drogiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że sam fakt, że to kwiatki \"ślubne\" od razu podnosi cenę :| a będę miała bukiet z kalii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie impreza
ale czym się rózni róża slubna od nie slubnej? ja sdziłam że pojde do fryzjera potem podjadę do kwieciarni i kupie.... czy to nie najprostrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
EKHM... dzięki za totalnego ignora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj lulu_ trochę głupio mi się wypowiadać na ten temat, bo (chyba już wcześniej o tym pisałam) my nie robimy wesela. a wiec ani nie będzie pierwszego tańca, ani podziękowań. w sumie to się nawet z tego cieszę. bałabym się, że gdzieś byśmy się w tym wszystkim zatracili... a tak możemy cieszyć się tą nadchodzącą chwilą :) podziwiam Was, że tak sobie ze wszystkim radzicie. a wolne to mam raczej cały czas ;) natomiast mój narzeczony od czwartku na urlopik idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu_
nie hcodzi nawet o wesele... przeciez tez macie urwanie glowy z planowaniem slubu, sukienki, kwiatow, obiadu itp - to sie niczym nie rozni. ale bedziecie mieli wkolo was bliskich, ktorzy beda cieszyli sie razem z wami z tej decyzji :) tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×