Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala-nieczarna

Oklamal

Polecane posty

Gość mala-nieczarna

Wczoraj moj facet przyznal sie po tym jak znalazlam pewne dowody w jego komputerze,ze zabral swoja ex na wycieczke do Paryza w ramach rekompensaty za jej pomoc.Mieszka w Anglii i do Paryza ma blisko,przez 1,5 roku mieszkali razem,ja mieszkam w Polsce i czekam na niego,teraz na czas wakacji jestem z nim w Anglii.Caly czas myslalam,ze byl z kumplem,bo tak mi mowil,bylam w szoku,jest mi strasznie zle i cala sie trzese z nerwow :( Pozniej mowil,ze zalezy mu na mnie,ze nie chce mnie stracic,ze kocha,ale ja nie moge zrozumiec dlaczego musial wziasc ja do Paryza!!??Pytal czy wybacze,sama nie wiem!I nie wiem jak mam to rozumiec i jak sie teraz zachowywac,udawac,ze nic sie nie stalo i tlamsic caly bol w sobie czy wygarniac przy kazdej okazji?!Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adapterka
Nie no facet przesadził, wiem że łatwo sie mówi ale daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje serce bije mocniej
Brzydko brzydko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakakkakaa
do miasta milosci zabiera ex??? dziwna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalkaV
kobieto i ty jeszcze siedzisz z nim w tej Anglii???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaaaaaaaa
wracaj do domu i nie marnuj sie dla takiego idioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy za okazaną pomoc trzeba kogoś zabierać do Paryżą? Zresztą skoro kłamał, to znaczy, że wiedział, że robi źle. Zalezy mu na Tobie? Czyzby w ten sposób okazywał swoje uczucia do Ciebie? Kocha - dlaczego więc nie pojechał do Paryża z Tobą? Nie chce Cię stracić? Kochana, w tej chwili powinno Cię guzik obchodzić, czego on chce. Przykro mi to mówić, ale powinnaś od razu dac sobie z nim spokój, bo nie wierzę, że w tym Paryżu spali w osobnych pokojach. A nawet gdyby, to nie zmienia faktu, że zrobił coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
Ciezko mi strasznie:( ale jestem miekka i pewnie nic z tym nie zrobie,poza paroma cichymi dniami,a bardzo chcialabym,zeby poczul jak ja sie czuje i,zeby mial wyrzuty sumienia,ktorych nie widze u niego!Co mam mu powiedziec i jak sie zachowywac?prosze doradzcie mi....czuje sie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała-nieczarna, a spróbuj sobie wyobrazić, co będzie, jesli po 9 miesiącach Twój facet poinformuje Cię, że sozostał własnie tatusiem? Nie chcę Cię starszyć, ale temu panu to przydałaby się porządna lekcja. Powinnas byż zimna i wyniosła, doprowadzić do tego, że będzie biegał za Tobą jak piesek... a to wszystko bez gwarancji. Zaugaj, mi, jak zobaczysz, ż dwoi sie i troi, aby Ciebie odzyskac, nabierzesz wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrki ale ja mysle
rzuć go w pizdu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
Znam go i wiem,ze nie bedzie latal za mna jak piesek,powiedzial trudno stalo sie i trzeba zyc dalej.On sobie nie zdaje sprawy,ze mnie skrzywdzil,a ja nie moge tego zrozumiec!!!!!!!Moj placz nawet go nie ruszy,pewnie sie jeszcze wkurzy,ze rycze z byle powodu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płacz to nie jest sposób, bo pokazujesz, że jesteś słaba. Jak to stwierdził, że stałosię i już? Czyżby w ten sposób skwitował całą tą historię? No, słów brakuje na takie chamstwo... Chodziło mi raczej o to,żebyś pokazała mu, że doskonale radzisz sobie bez niego, abyś wychodziła ze znajomymi, zawsze świetnie wyglądała i powoli zaczęła uświadamiac sobie, że stac Cię na kogoś lepszego - a jak jasnie panu zachce się do Ciebie wrócić , będziesz mogłą spojrzeć na niego ze zdziwieniem. Sorry, ale chyba pomyliłeś adres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozon
On mieszkał z nia w Anglii a ty siedziałas tu i nic nie wiedziałaś? I na dodatek ją do Paryża zabrał? Daj mu w ryj i wracaj do domu. Tego kwiatu to pół światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
Dzieki Aggie 🌼 Problem w tym,ze teraz tu w Anglii nie mam nikogo znajomego i jestem zdana tylko na jego towarzystwo.Za niedlugo wracam do domu,a on przyjedzie dopiero w grudniu na miesiac lub dwa.W sumie to nie mamy wspolnych znajomych, on nie jest tez chetny na spotkania,wiec do ludzi razem nie wychodzimy,na moje nieszczescie,bo ja jestem towarzyska.Moze to wynika z tego,ze dzieli nas 9 lat roznicy!Meczy mnie czasem ten zwiazek,chcialabym,zeby wygladal inaczej,ale nie wiem czy sie poprawi,jak tak to pewnie tylko na chwile.No ale jak wroce to zaczne zyc po swojemu,jak bedzie mu zalezalo to bedzie sie staral,a jak nie to swiat sie chyba na nim nie konczy,troche poboli i przestanie!Glowa do gory i olac system-tak chyba bedzie najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wyjdź sobie sama na kawę albo do pubu, tylko uważaj, żeby Cię coś złego nie spotkało, bo nie wiem, czy w Anglii w pubach jest bezpiecznie, tzn. czy samotna dziewczyna nie jest narażona na zaczepki? I jak to ktoś wcześniej napisał - tego kwiatu pół świata. lepiej znajdź sobie lepszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssseee
mala czarna moge tylko napisac ze masz ladne poroze nie wierze ze on jej nie bzykal:o daj sobie z dupkiem spokoj, miej troche godnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
A teraz mnie chce zabrac do Paryza!!!!!!!K...a jego juz calkiem pogielo,nie bede przecierala sladow po niej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
Zle mi,kurde i co ja mam z tym wszystkim zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada
no to spotkaj się z jakims menem i wywolaj w nim zazdrosc skoro on cie mogł zranic to ty go chyba też!niech wie że nie jest jeden na swiecie i że jest wiele facetów ktorym się podobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-nieczarna
Jestem beznadziejna!!!nie potrafie byc twarda i zadbac o swoje potrzeby i samopoczucie,co z tego,ze mu dogryzam i mowi,ze jest cholernym klamca to dalej spelniam jego zachcianko(przynies to,zrob tamto...)mowie mu,ze juz mu nie ufam tak jak kiedys i zaczynam gleboko w to wierzyc,ze mnie zdradzil,a on na to,ze nie,ale chyba to zrobi!!!Niby jest mily dla mnie,stara sie byc czulu,ale zaczynam czuc do niego odraze:o i jak tu sobie poradzic ze soba i z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek bez kredek
Jeszcze sie nie obudziłaś? Kobieto wracaj do domu i olej faceta na całej linii. On ci będzie pluł w twarza a Ty bdziesz mówić że to deszcz pada? Daj sobie spokój z frajerem, chyba że tacy frajerzy Cie pociągają i chesz przez niego ryczeć do końca życia... W takim razie powodzenia 🖐️ i żyj w takim związku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×