masz ochote na seks z facetem ale on na to ze szybka jestes i dziwka

Sytuacja: Mężczyzna proponije kobiecie niezobowiązujące spotkania seksualne, taki "fajny seks". Kobieta: - Pomyśl, czy chciałbyś takiej znajomości dla swojej siostry lub córki ( gdybyś ją miał)? Mężczyzna:- Nie.... Ale nie bądż dla siebie taka surowa!!!! Ha, ha, ha... Faceci to hipokryci.

sama tak mysle o tych ktorzy robia to \' z kazdym kto popadnie\', ale w sumie to masz racje

Wrom--------> Jesteś facetem? Czy wy nie obgadujecie kobiet między sobą? "a ta to mi od razu dała...he he, tylko czy czegoś w takim razie nie złapałeś...moja dziewczyna miała tylko 1 przede mną i był beznadziejnym kochankiem... lubię ją, ale to dziwka i się puszczała zanim mnie poznała...". Powiedz, czy takie rozmowy nie istnieją???

i racja... to czeste zjawisko, ono najwiecej utrudnia

Z obgadywaniem bywa różnie, jednak znowu bez przesady - tylko o takich, które dają prawie wszystkim mówi się otwarcie. I to wtedy kiedy praktycznie nie ma się już szans u niej na kolejne kontakty, bo tak po co informować konkurencję o jej naturze - no i zależy od mężczyzny - niektórzy lubią dużo mówić a w rzeczywistości to strasznie kiepscy są. Ale kiedy z jakąś kobietą facet zamierza stworzyć normalny związek to stara się nie ujawniać jej przeszłości przed innymi. Seks z innymi facetami aż tak bardzo nie przeszkadza pod warunkiem, że ona miała stałych partnerów przez dłuższy czas i tylko z nimi to robiła. A jak co imprezę miała innego to już jest problem.

ale co na przyklad jako facet pomyslalbys o dziewczynie ktora znasz tak srednio-dlugo i ona ci mowi, niesamowicie mi sie podobasz, po prostu mam ochote to zrobic z toba, nie musimy czekac tyle a tyle czasu... sznujemy sie na wzajem, i dbamy o swoje naturalne potrzeby nawzajem

Wrom----> a załóżmy, że dziewczyna zgodzi sie na seks z Tobą, mimo że wie, iż jej nie kchasz i jesteś w jakimś związku... To jak do tego podchodzisz? Przestajesz ją szanować, uważasz za desperatkę, dziwkę, naiwniaczkę, zimną sukę?

kalinka-----> inicjatywa seksu nie może wyjść od kobiety!!! nie wyobrażam tego sobie...tak wprost powiedzieć facetowi: chce sie z Tobą seksić...

-------->*kalinka* W takim przypadku występuje czasami podwójna moralność. Jeżeli była dziewicą to może bardzo szybko rozpocząć współżycie bez zarzutu, że jest łatwa. Tylko facet się podbuduje, iż tak długo czekała a z nim od razu poszła - jest dla niej wyjątkowy. No a jeżeli to niedziewica. To do końca nie jestem przekonany, na pewno facet rozpocznie z nią współżycie bez wyrzutów sumienia (jeżeli mu się podoba). Mężczyźni dobrze rozumieją, że kobiety mają również potrzeby seksualne i ich takie postępowanie nie dziwi. Niektórym tylko przeszkadza zbyt szybkie pójście do łóżka - tracą do kobiety częściowo szacunek ale to też zależy od wielu czynników.

ja nie mowie ze to jest powiedziane wprost, albo cos takiego, ale wiele mozesz zasugerowac, nawet sprowokowac. wiesz dokladnie chodzi mi o jedno: dlavczego takie pytania jak to ktore zadalas maja miejsce? ja wieze ze skoro zyjemy w tym XXI wieku to nie powinno byc na podobne miejsca, czy mi cos wypada bo jestem kobieta, nie wazne `o co chodzi w tym wypadku, seks czy inne

-------->jajakata Seks bez miłości facetowi nie przeszkadza. Jeżeli spotyka się z kobietą wyłącznie w celu współżycia to nie musi do niej tracić szacunku, w ogóle o niej nie myśli w tych kategoriach - spotykają się dla przyjemności i im to odpowiada, tylko że kobiecie takie coś zwykle na dłużej nie wystarcza. A inicjatywa seksu może wyjść od kobiety, byle nie zbyt nachalnie i najlepiej bez słów tylko czyny.

Nie chodzi o to czy wypada... Jeżeli to on dąży do spełnienia odrobina zachęty z Twojej strony jest ok. Jednak gdy Ty przejmujesz inicjatywę, to nie będziesz pewna czy naprawdę mu sie podobasz, czy nie mierzi go narzucajaca sie tak ostentacyjnie kobieta, czy nie wyjdziesz na "napaloną suczkę"...

wrom... wyszla kiedys do ciebie jakas dziweczyna z zasugerowaniem seksu, w sposob oczywiscie mily, naturalny i nie nachalny? jak na to zareagowales? podobalo ci sie to?

Zwyczajnie zaczęła się do mnie dobierać jak byliśmy sami w warunkach sprzujających i uległem. A reakcja. Jeżeli chodzi się z daną osobą pewien czas to seks jest naturalnym następstwem i praktycznie nieuchronnością.

wrom-------> czyli kobieta od niezobowiazującego seksu ma określony z góry statut i nie ma co liczyć na jego zmianę? Albo godzi sie na warunki faceta albo żegnaj baby, ja Ci nic nie obiecywałem?

zaczela sie do mnie dobierac, ale to fajnie brzmi hehe

--------->jajakata To zależy, jeżeli jest lepsza od tej, z którą oficjalnie facet jest a nie ma z nią dzieci ani nie jest jego żoną to istnieje duża szansa, że będzie tą jedyną. Jednak musi z nim po pewnym czasie grać ostro i albo albo. Ale w przeważającej większości przypadków mężczyzna z takiego sam dobrowolnie nie będzie chciał zrezygnować bo woli mieć 2 albo 3 kobiety do intymnych spotkań niż tylko jedną. Konkurencja powoduje, iż każda wita go z uśmiechem na ustach, jak też na dużo więcej mu pozwalają (również w sypialni). Poza tym jedna jest lepsza w tym a druga w czym innym i mu to odpowiada.

Wrom----->dziękuje za szczerość, jesteś prawdziwym przyjacielem kobiet

-------->jajakata Z tym "prawdziwym przyjacielem kobiet" to chyba przesadziłaś. Zresztą nie powiedziałem niczego co by już wcześniej nie padło tu na forum.

ty jestes gejem? bo podobno oni najlepiek kobiety rozumieja, tyle ze po twoich opisach i wypowiedziach domyslam sie ze nie.

wiesz my mozemy sie domyslac, przemyslec pare rzeczy ale czasami zwyczajnie brakuje meskiego punktu widzenia, a to wiele ulatwia, dzieki w kazdym badz razie

wrom-------> może i przesadziłam ale potrzebowałam tych odpowiedzi...i to właśnie od mężczyzny...Dzieki.

Nie, nie jestem gejem. A w temacie mówiłem o mężczyznach nie o kobietach. Ale tak naprawdę to chyba znam się lepiej na damskiej psychice bo taka wiedza bardzo się przydaje.

no ba ;-)

Dzieki za rozmowe i wasze poglady dzisiaj, fajnie bylo, buziaki