ciaza a ziola przeczyszczajace

Jestem w siodmym tyg. ciazy, z czego bardzo sie ciesze. Mam pytanie, czy moze ktoras z was pila lub wie cos na temat picia ziolek przeczyszczajacych podczas ciazy. Czy jest to bardzo niebezpieczne? Ja pije juz od dluzszego czasu Figure 1. Moj organizm jest do niej bardzo przyzwyczajony, w momencie kiedy sie dowiedzialam ze jestem w ciazy postanowilam je odstawic, ale czuje sie zle. Pomimo tego ze jem dobrze, wszystko, co trzeba, to mam problem z wyproznieniem sie. Czy moge raz dziennie pic te ziola?

no niech ktos odpisze...

nie wierze, ze nikt nie pil

nie pija sie ziol przeczyszczajacych w ciazy, poniewaz np powoduja skurcze przez to, ze powoduja skurcze jelit, moga powodowac skurcze macicy - co grozi poronieniem, a w pozniejszej ciazy - porodem przedwczesnym poza tym - wszelkie leki i ziola przyjmuje sie pod kontrola lekarza

Nie wolno. Zresztą na opakowaniu powinno to być napisane.

to co ja mam robic? brzuch mnie boli, w lazience nie bylam juz trzy dni, czuje sie zle, pomocy!

Jedz codziennie pestki z dynii. A problem masz właśnie przez te herbatki, one powodują, że jelita się odzwyczajają od normalnej pracy. Ten problem zawsze trzeba rozwiązywać dietą, a nie środkami przeczyszczającymi.

ale diety tez przestrzegalam, to nie z lenistwa, one naprawde mi pomagaja nie tyle schudnac, co wyprozniac sie regularnie. Nie mowie tu o wywolywaniu rozwolnien, czy czegos takiego, ja po prostu po tych ziolach raz dziennie normalnie sie wyprozniam, jak inni ludzie bez tego, taki organizm. Poza tym na opakowaniu jest napisane, zeby nie pic podczas okresu taz, a ja zawsze pilam i nic mi nigdy nie bylo. Zaznacze, ze pije je naprawde dluuugo i nie tylko ja, ale np moja mama tez, taki mamy problem...

jestes uzalezniona.... w sensie - twoje jelita sa ale nie rob tego w ciazy - te skurcze naprawde moga powodowac skurcze macicy coz - zdaje sie, ze musisz sie pomeczyc przez tydzien, dwa, trzy - duzo pic, jesc jablka (teraz zaczyna sie sezon, wiec to nie probelm), sliwki, jogurty, mleko.... no trudno pocierpisz i twoje jelita wroca do zwyklej funkcjonalnosci rozumiem w czym problem, ale nie masz wyboru - zreszta, powiem ci szczerze - fajnie, ze ciaza cie do tego zmusi, bo to naprawde nie jest dobrze, ze musisz stymulowac jelita do pracy oczywiscie, jezeli faktycznie po ok tyg sie nie wyproznisz, to moze bedziesz potrzebowac pomocy lekarza.... poczytaj tez w necie o cwiczeniach, ktore stymuluja perystaltyke jelit zycze powodzenia i wytrwalosci

Ja też mam "taki problem". I wiez mi, że długo z nim walczę. Ale naprawdę DA SIĘ to zrobić dietą.

ja tez mam zespol jelita nadwrazliwego pol zycia cierpie na zaparcia czasem wystarczy, ze pojade w inne miejsce i z kranu leci inna woda, z ktorej robi sie herbate zwyczajnie - czasem przez 3 do 5 dni nie moge sie wtedy wyproznic... tez pijalam figure, ale staralam sie nigdy nie robic tego dlugo, raczej w sporadycznych przypadkach, to uzaleznia jelita.... zreszta jelita w ogole szybko przyzwyczajaja sie do stymulowania, potem trudno z tego wyjsc, ale sie da - na 100% dieta, cwiczenia i mozna zyc w miare normalnie

I nie można myśleć przy każdym posiłku, czy po tym się pójdzie do WC. Trzeba spokojnie, odpoczywać itp.

dzieki dziewczyny, wiec myslicie, ze jak sie przemecze nawet kilka tyg. to wroce do "normy", macie jakies linki do jakichs cwiczen w tym temacie?

jaka dieta najlepsza? jakie cwiczonka?

rady porady - pliss!! co najlepiej jesc? - suszone sliwki - jablka - otreby pszenne?? - platki owsiane - pic wode Co jeszcze? Axxa prosze pomoz bo widze, ze jestes w temacie

evica mnie ten problem pojawił sie dopiero w ciąży. Pomogło codzienne muesli z mlekiem + dość duża ilość rodzynków. kapitalne są też suszone figi i śliwki. Czereśnie są też super. Polecam również Activię jogurty, maślanka zwykła nie zdała egzaminu.

tak: - jablka (swieze, bo sok z jablek nie daje juz takich rezultatow) - musli z mlekiem - samo mleko - jogurty naturalne - activia (tez niezla) - maslanka - suszone sliwki (choc nigdy nie probowalam, bo zwyczajnie nie lubie tego smaku) - ogolnie suszone owoce poprawiaja perystaltyke jelit - sliwki, jablka, morele, rodzynki ograniczyc: - kawe - herbate - sztuczne napoje (gazowane odstawic) - wszelkie pogryzajki sztuczne - wafelki, czipsy, prazynki, paluszki... itd. ogolnie - wiecej ruchu - perystaltyke zabija siedzacy tryb zycia a co do cwiczen... to musialabys sama poszukac w googlach na przyklad - ja sie nie interesowalam, czy cos takiego tam jest (choc pewnie jest), bo mnie pomaga: - unoszenie nog do gory, potem przekladanie ich za glowe - wszelkie podskoki - taniec - przysiady pozdro

absolutnie nie mozna!!!!! takie przeczyszczenie pobudza sukrcze!!!!!! sama na zaparcia kiedys pokusilam sie o takie ziola, ale bylam w wysokiej ciazy i skurcze mnie zaczly meczyc jeszcze mocniej

no i duzo pic - najlepiej wode mineralna (w ciazy wybierz niskozmineralizowana), a jezeli masz taka mozliwosc, to w ogole polecam picie naturalnych sokow (moze masz sokowirowke? jak nie, to moze zainwestuj, to nieduzy wydatek - ok 80zl - calkiem fajne) trzeba ograniczyc cukier, a ten jest w zasadzie wszedzie, lacznie ze wszystkimi sokami, ktore kupuje sie w sklepie i trzeba ograniczyc konserwanty, sztuczne barwniki i inne tym podobne

:-) tak napisalam o tych moich "cwiczeniach", no ale wiadomo, ze w ciazy nie bedziesz skakac, czy machac nogami za glowa ;-) polecam potanczyc sobie i basen - to tez wspanialy pomysl - o ile masz taka mozliwosc, to zapisz sie na jakas malo uczeszczana godzine

no i otręby dodawane do jogurtów - na sucho też można - działają cuda, wiem bo też miałam problem

dzieki dziewczynki, kochane jestescie, wiekszosc z tych rzeczy jem, chociaz suszu to nie bardzo, ale juz pedze - lece do sklepu po wszystko co suszone i o tej sokowirowce pomysle... A jeszcze jedno, uwazacie, ze otreby pszenne w ciazy mozna, bo one tez przeciez przeczyszczaja...