Skrócona szyjka i obnizona ciąza--miała tak któraś?

Jak w temacie--czym to grozi?

Jestem w 9 tygodniu i taki wynik.Czy to musi oznaczas poronienie, czy tez mozna donosic?

ja skrocona szyjke mialam w 36 tygodniu dopiero (no w sumie wogole jej nie bylo prawie) co prawda pare dni pozniej urodzilam ale we wczesnej ciazy to chyba jakies leki na podtrzymanie daja co?

dostałam luteinę i duphaston.

A ja z natury mam krótka szyjkę. Taka juz moja uroda. Lekarz powiedział ze moge urodzić przed terminem. Urodziłam w 39 tyg, tydziń przed terminem. Pod koniec ciąży brałam Fenoterol, bo dzidzuś bardzo napierał na szyjkę. Wszystko skończyło się dobrze:)

Własnie--lekarz nie był w stanie powiedziec, czy się skróciła czy juz taką mam. CZy w zwiazku z tym musiałaś na siebie jakoś szczególnie uważac? Lezeć?

up

napiszcie cos

ja rowniez dolacze sie z pytaniem czy szyjka o 2 cm dlugosci w 23 tc jest czyms normalnym, czy moze jest za krotka bede wdzieczna za odpowiedz

na poczatku 4,5 cm,,2 cm ,to troche krotka , chyba , tyle ma jak sie skraca chyba ze ktos ma z natury krotka ,to wtedy co innego

ja mam za któtką szyjkę macicy a jestem w 11tc ale jak stwierdziła moja gin ...taki jej urok- ważne żeby była zamknięta. no i stwierdziła ze mam głupotami sobie głowy nie zamartwiać .

ja miałam którka szyjke i wypchana macice podejrzenie było o blizniaki to było w 15 tyg wszystko skonczyło sie dobrze, :) nic groznego to nie było MAM CÓRKE !! jedna :)

podnosze

dzieki za pocieszenie :) ciaza....... tyle radosci i zarazem tak wiele niepewnosci i stresu :(

pamiętaj ze jest możliwość zakupienia pesara co może ciebie uchronić od poronienia . koszt takiego pesara to ok. 150 zł i zakłada się go od 20 tygodnia ciąży przy szyjce od 2,5 cm .....

Nie musiałam uwazać na początku. Robiłam wszystko! Dopiero jak okazało sie ze dzicko napiera na tę moja szyjkę, lekarz kazał więcej leżeć i oszczędzać się. Brałam tez Fenoterol. Krótka szyjka z natury, czesciej zdarza sie u wysokich kobiet.

no proszę, zgadzałoby się--mam 177cm :-)

ja jestem przy koncu 24 tyg. kilka dni temu lekarz doktorego w koncu udalo mi sie dostac (polak) ze mam krotka szyjke , powiedzial ze jest prawdilowo zgieta , zamknieta i twarda ale krotka ...i tyle , dodam ze jestem w Anglii gdzie nie mam mozliwosci udania sie do gina, to nierealne , nie powiedzial mi nic ze mam lezec , czy nie lezec , nie wiem tez czy taka szyjka byla od poczatku czy sie skrocila , powiedzial ze jest na ok 2 cm.... ide w piatek do poloznej ( bo tu polozna prowadzi ciaze ) powiem ze musze miec kontrole!!! ale nie wiem co uda mi sie wywalczyc....nie leze caly czs, chodze tez, ale nie przemecam sie, nie dzwigam...bardzo sie boje o moja malenka coreczke

dodam ze mialam twardnienie brzucha, od kilku dni jest ich bardzo malo w ciagy dnia a dzis np moze raz mi stwardnial , biore nospe i magnez

Ja maiałam skrócona szyjkę na 2/3 i rozwarcie na 1 cm w 16 tygodniu ciąży w 21 tygodniu załozyli mi szew na szyjke macicy . Ale niestety szew zaczął się obniżać i musiałam cały czas leżec ale na szczęście w domu .w 37 tygodniu ciąży zdjeli mi szew a urodziłam dopiero w 39 tygodniu i to przez cesarskie cięcie bo odeszły mi wody a szyjka niechciała się skracać i rozwierać, więc nie ma reguły .Pamietam tylko że przez cały czas bałam się że mogę stracić maleństwo a okazało się ze było to nie potrzebne .Dzidziuś urodził się zdrowy i o czasie.

dzieki jednak za tydzien lece do Polski wiec bede mogla pojsc do gina w koncu i nie bede sie juz tak martwic