Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość insane

Analiza pierwiastkowa włosa

Polecane posty

Gość Miśkowa29
Taka analiza to nic strasznego. Można próbki wykonać samemu, ale można także iść do specjalisty, np. przeszkolonego trychologa albo dermatologa. O zaleceniach dotyczących tej analizy bardzo fajnie jest napisane np. tutaj: http://gabinettrychologiczny.pl/analiza-pierwiastkowa-wlosow-apw/ Trzeba przede wszystkim stosować się do wytycznych, które jasno określają długość włosów, ich stan przy pobieraniu próbek oraz sposób pobierania. Ja byłam u trychologa i przy okazji skorzystałam z badania trychologicznego. Także 2 w 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klient_Lifeline
Ja robiłem badanie pierwiastkowe włosa w Lifeline Diag. Bardzo precyzyjne dostałem wyniki z uwzględnieniem norm w których musi się zmieścić dane stężenie pierwiastków. Miałem kilka pierwiastków toksycznych ponad normą. Poszedłem do mojego lekarza, ale od niego nic konkretnego się nie dowiedziałem, potem odwiedziłem dietetyka, też nie byłem zadowolony i wreszcie skorzystałem z ekspertów Lifeline Diag, którzy ułożyli mi odpowiednią dietę, tak aby to wszystko wyregulować. Za miesiąc znowu zrobię sobie badanie, dla zainteresowanych polecam http://www.lifelinediag.eu/lifeline/zamowienie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lifeline Diag
Dziękujemy za skorzystanie z naszego badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślałam o tym badaniu,ale po wgłębieniu się w temat sądzę,że jest to cudo podobne do badania Vola, czyli typowe wyciąganie od ludzi pieniędzy. Wykrywają masę negatywnych pierwiastków i zarabiają na suplementacji. Na forach widać gołym okiem,że pozytywne opinie są pisane przez "osoby podstawione". W jednej z niewielu prawdziwych opinii kobieta napisała,że w wynikach dziecka wykazana była duża zawartość glinu i w zaleceniach nakaz,by dziecko nie jadło dużo słodyczy. Hi, hi... tylko,że dziecko słodyczy nie jadało, bo nie lubiło... Przed tym bezsensownym badaniem, poświęćcie trochę czasu na zapoznanie się z opinią lekarzy i nie wierzcie, co piszą "podstawieni''. Ludzie chcą zarabiać na wszystkim...nie dajmy się naciągać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia

Czyli polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×