Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przestraszona

czy w CIĄŻY.......... psuły wam sie ZĘBY ???

Polecane posty

Gość przestraszona

pytam poniewaz mam dosć słabe zęby....co ja mowie bardzo słabe ...zeby ktore sie łamią, kruszą....mam juz 3 koronki ..do stomatologa chodze prywatnie bo nie mam odwagi isc panstwowo....dbam jak moge ....o nie jakies 3 mies temu byłam u mojego stomatologa i spotkałam tam młodadziewczynę, ktora miała strasznie popsute , poukruszane zeby...powiedziała mi ze połowe ma do usuniecia i czeka ją sztuczna szczęka...to wynik przebytej ciąży...dziewczyna miała takie straszne bole zebów w ciazy ze nie były one do wytrzynania...przelezała ciaze w szpitalu na srodkach p/bólowych...teraz czeka ja wydatek rzedu kilku tys zł na naprawe i wyrwanie zebów.... szczerze to sie powaznie wystraszyłam .... przedemna jeszcze ciaża i stad moje pytanie dot zebów...czy wam sie zdecydowanie szybciej zeby psuły w ciazy i jak to jest z leczemiem... miałyscie przed ciazą fluoryzacje zebow...podobno pomaga aby sie nie psuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona
wow...nieźle zadnej z was sie nie psuły....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze111
może chodzi o zwiększenie w diecie ilości spożywanych produktów zawierających wapń. To moje przypuszczenia-rzecz jasna "maleństwo"wyjada to i owo więc pewnie trzeba uzupełniać niedobory :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psuja sie psuja
ja mam problemy z zebami w ciazy. Jestem w 33 tygodniu i wlasnie wypadla mi plaba, wczesniej ukruszyly mi sie zeby w dwoch miejscach. Przed ciaza wyleczylam wszystkie zeby zeby nie miac z nimi problemu w ciazy, ale nie udalo sie umiknac niespodzianek. Szperalam po internecie i znalazlam tyle ze to mity, jakoby dziecko wyciagalo wapn z zebow mamy. To podobno hormony w ciazy powoduja rozpulchnienie dziasel i stad problemy. Choc nie bardzo rozumiem jak to sie ma do kruszenia sie zebow. Czytalam tez ze trzeba zwrocic szczegolna uwage na higiene zebow. Mi osobiscie to nie pomoglo. A fluoryzacja... nigdy nie mialam ale pewnie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona
ponawiam ...dziewczyny wypowiedzcie sie przeciez tyle was juz ma dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
ja na zeby nigdy nie narzekalam, co to jest bol zeba poczulam dopiero w ciazy.... w 3 miesiacu ło Matko mialam leczenie kanalowe, do dzis mnie jeszcze tam pobolewa od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no takkk
........ciaza sttwarza niespodzianki.....czasami nieprzyjemne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda X
Bardzo mi się psują. I bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5yy
w ciazy sie nie psuly, ale po ciazy mialam ze 3 zeby do plombowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi w koncówce 9 miesiac powoli poszły zeby, i najgorsze jest to ze psuja sie od dołu, od dziaseł i to strasznie boli u dentysty jak tam wierci, bo dotyka całego nerwa, polecam znieczulenie a przy karmirniu piersia to juz wogóle ida mi zeby, chyba nie mam ani jednego zdrowego, tak sie zastanawaiłam ostatnio, u dentysty spedzam ostatnio wiecej czasu niz w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz w czasie ciazy nie pamietam,lecz po to byla katastrofa ,do tego stopnia ze mam u gory tylko 1,2,3,4,6.Starania dentystki nic nie daly ,plomba za plomba odpadala z nowa czescia zeba.Po prostu zeby zmienialy sie w proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przez cała cziaze brałam calcium w tabletkach, na mocne zeby po ciazy tez i co, za przeproszeniem dupa, to nie wiem co by było gdybym wogóle tego nie brała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maka12
CZEŚĆ WSZYSTKIM! DRĘCZY MNIE NURTUJĄCE PYTANIE A NA NECIE NIC NIE PISZE O TYM. CZY MOŻNA RODZIĆ NOSZĄC PROTEZE ZĘBOWĄ? POMÓŻCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży nie - ale za to po ciązy tak mi sie posypały, że leczę od czerwca do teraz, w tym 2 kanałowo. Wymioty tak mi zniszczyły zeby (do 7 x dziennie do ok 20 tygodnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie psuły mi sie w ciązy zęby. Byłam raz na kontroli i wszystko ok. Natomiast zastanawiam się, jak będzie teraz, kiedy karmię piersią, bo widzę, zwłaszcza po wadze, która leci starsznie w dół (az się boje zrobić badanie krwi ;) ) że mała strasznie ze mnie wszystko wyciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciązy mi się nie psuły. Byłam u dentysty na kontroli i wszytko było ok. A teraz dzidzia ma 5 misięcy a ja 5 zębów zepsutych . Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentystka
Stwierdzenie "ciąża zawsze kosztuje 1 ząb" to mit, dziecko nie wyjada nam z zębów absolutnie niczego. To że zęby się psują jest wynikiem: -wcześniejszych zaniedbań (rzadko kobiety planujące ciąże leczą wszystkie zęby przed) -gorszej higieny bo wiadomo zmęczenie, wymioty, złe samopoczucie -podjadania w nocy w dzień o każdej porze -nie chodzeniu na wizyty kontrolne bo nie ma na to czasu. Do dentysty można chodzić i nawet trzeba częściej w ciąży :) mamy XXI i nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, leczenie nie zaszkodzi dziecku ale zaniedbany ząb z ropnym zapaleniem rzucającym bakterie na cały organizm już tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bolało dopiero przy karmieniu piersią, więc zaczęłam dodatkowo pić wapń i przeszło. Takżę myślę, ze przede wszystkim dobra dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelisQa
Ja jestem w ciąży (32tyg. + 1 dzień). Od około 3 tyg. mam problem z dwoma zębami. Jeden zaczął mi się kruszyć dookoła plomby, po czym odpadła cała ona. Dentystka wyczyściła i założyła mi zabezpieczenie, które miało wystarczy do PÓŁ ROKU, a po dwóch tygodniach odpadło całe, zabierając mi kolejne kawałki mojego zęba. Tak samo z drugiej strony ząb zaczął się kruszyć, na szczęście na razie tylko w jednym miejscu, ale boję się, co będzie działo się dalej, skoro przede mną jeszcze prawie 2 miesiące... Dentystko, absolutnie nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią. Przed ciążą nie miałam problemów z zębami, wszystko było z nimi ok, tak samo przez pierwszych 7 miesięcy. Do tego kategorycznie muszę zanegować zdanie dotyczące gorszej higieny!!! Faktycznie w ciąży nie czułam się najlepiej i to od samego jej początku, ale nie przestałam dbać o higienę, zwłaszcza jamy ustnej! Zaniedbanie szczotkowania podczas częstych wymiotów się po prostu wyklucza! Stwierdzenie, że się nie myjemy, bo jesteśmy ciężarne i od tego psują nam się zęby, jest po prostu dziwnym, obraźliwym wymysłem. Co do podjadania to akurat nie zdarzało mi się w nocy, a moje żywienie się w dzień nie odbiegło od tego sprzed ciąży. A co do wizyt kontrolnych to nie chodziłam na nie tak jak i przed ciążą. Przed ciążą może z braku czasu, ale teraz na L4??? Z braku potrzeby. Aż do awarii :) Ale jak widzisz, mój problem z zębami nie znajduje przyczyny w żadnym z wymienionych przez Ciebie powodów, natomiast z lekcji biologii, czasopism dla ciężarnych i z fachowej wiedzy mojej pani ginekolog, a także doświadczeń koleżanek, wiem, że dziecko, owszem, "wyjada" nam to, czego potrzebuje, bo dla organizmu kobiety z medycznego punktu widzenia jest pasożytem. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentystka
Mam dziś fatalny dzień więc nie będę się kłócić, mówie z doświadczenia. To że nie widać na zębie czarnej wielkiej dziury nie znaczy że nie ma tam próchnicy i dlatego szliwo podminowane próchnicą odpada (potocznie ząb się kruszy) Duże wypełnienia też nie są wieczne. I to nie dziecko sobie młoteczkiem kruszy te zęby, czy by była pani w ciąży czy nie ząb by sie sypnął. Tak mnie uczono, ponadto parę tyg temu byłam na dużym szkoleniu poświęconym tej tematyce, lekarz omawiał szczegółowo zmiany fizjologiczne u ciężarnych wpływające na leczenie stomatologiczne i na KAŻDYM slajdzie podkreślał że to mit aby ciąża powodowała ubytki i sajgon z zębami. I wcale nie mówię że ciężarne nie myją zębów (choć takie się zdarzają) ale nawet dentysta znający wszystkie techniki prawidłowego szczotkowania może sobie czegoś nie doczyszczać i poleci próchnica. Dlatego chodzi się raz na pół roku na kontrole czy się jest w ciąży czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciąży nie miałam żadnych poważnych objawów za to właśnie poszło mi wszystko na zęby Nie czeka mnie sztuczna szczęka ale ból miałam okropny i musiałam wyrwać jednego zęba i pozostały korzeń Obawiam się następnej ciąży bo nie-wiem czego się spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w połowie ciąży. Przed nieplanowanym zajściem byłam u dentysty i miałam wyleczone co trzeba. Dodam, że mam mocne zdrowe zęby, regularnie je szczotkuję i od paru lat nie miałam problemów. W ciąży owszem podjadam, ale zawsze myję po tym buzię, a słodycze mi nie wchodzą. Więcej jadłam przed ciążą. A tu nagle poleciały mi w ciągu krótkiego czasu aż 3 zęby. Nie chcę się kłócić, ale to dość dziwna zbieżność przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czasie ciąży trzeba bardzo dbać o zęby, bo próchnica to rodzaj zapalenia, ja bardzo często odwiedzałam dentystę z http://j-dent.com.pl/ Gdynia by mieć pewność, że wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazarus1
Jestem w 29 tyg ciąży i nic mnie się nie psuje. Mam kościec z tytanu. Pierwszy raz w życiu byłam u dentysty w wieku 8 lat na lakowaniu, następny - 23 lata później, czyli niedawno. Dentystka powiedziała, że oprócz zdejmowania kamienia (nieznacznego), nie ma tu nic do roboty, a taką szczenę jak moja widziała może zaledwie kilka razy w swojej karierze i to nie u ludzi w moim wieku. Mam nadzieję, że dalszy bieg ciąży nie zmieni tego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Podzielę sie swoją opinia. Generalnie mam słabe zeby o czym przekonałam sie przed ciąża, pomimo częstych kontroli i wizyt zawsze cos znalazło sie do naprawy. O zeby dbałam i dbam.W pierwszej ciąży nie miałam żadnych problemów z zębami po ciąży - karmiłam tylko 4 miesiące i pojawiały sie problemy. O zeby dbałam, szczególnie z uwagi na częste wymioty. Teraz jestem w 37 tyg kolejnej ciąży. Wszystkie zeby miałam wyleczone zanim zdecydowałam sie na ciąże. Za to w trakcie jej trwania dentystę dowiedziałam juz 4 razy. Na ostatniej z wizyt rozmawiam z dentystka i jej opinia jest taka ze ciąża owszem ma wpływ na zeby. Pomimo higieny, braku podjadania i częstych kontroli nie jestem zadowolona ze stanu swojego uzębienia. A sama dentystka powiedziała ze oba sama chciałaby żebym juz urodziła bo kondycja moich zębów w porównaniu do stanu sprzed ciąży jest gorsza- pojawiły sie odwapnienia i zeby stały sie miększe. Znam osoby, które zdecydowanie mniej dbają o zeby niż ja sama a ich zeby sa w zdecydowanie lepszym stanie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i to bardzo. Mam stan zapalny dziasel, lecze kanalowo zeba, zrobila sie dziura pod plomba itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nikt mi nie uwierzy, To nie ejst wasza wina , ze tak wam sie psuja zeby. Dentysci tez tu nic nie pomoga.Niestety. jak mieszkalam w polsceto co pol roku mialam do plombowania jakis zab, masakra jakas. odkad wyjechalam nie mam w ogole problemow z zebami, ani razu nie mialam plombowania. Przeszlam dwie ciaze bez zadnego uszczerbku. Nic i zapytalam siemojego dentysty (amerykanin) dlaczego w polsce tak mi sie zeby psuly. to powiedzial , ze najprawdopodniej od wody i zlego skladu chemicznego past do zebow. Do dentysty chodze tylko na kontrole i usuwanie kamienia. Wiec kobietki absolutnie nie macie na to wplywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam polowe zębów do d**y po ciąży. Nie wiem dlaczego tak mi sie zrobiło bo jadłam dobrze i dobrej jakości produkty . Moja koleżanka jadła byle co a zęby maja ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wystarczyło dbac o higiene, zeby sie nie psuja w ciązy czy po ciązy zmienia sie flora w jamie ustnej która sprzyja psuciu sie zębów ale jak się je myje nic takiego nie ma miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie być dla siebie wredne, tylko żeby dokopać, że ta druga to flej. Nie rodzilam, ale moje koleżanki, ktore rodziły wszystkie dbające o zęby i higienę mówią, ze po ciązy wydają na stomatologa tysiącami. Moją mamę 40 lat temu pozbawiłam zębów właściwie wszystkich, po urodzeniu mnie zęby jej po prostu pękały jeden po drugim, zaczęłą ności szcztuczną szczękę, teściowa tak samo. Oczywiście za komuny o takim zaopatrzeniu w sklepach jak teraz można było sobie pomarzyć. Mama jadła zdrowo jak na owczesne możliwości, past do zebów z prawdziwego zdarzenia wtedy nie było. Ale podejrzewam, że można sobie jeść tak czy inaczej, i tak jedna będzie miała problem, a druga nie. Wielu ludzi je niezdrowo nadal teraz, bo zdrowo to powinno byc 50-70 procent warzyw, a nie kanapki i jakiś korniszon na zagrychę. Jak popatrzysz co ludzie ladują na kasy w marketach to przede wszystkim mąke i napoje gazowane. Ja po doswiadczeniach matki bylam nauczona myć zęby po kazdym posilku,a nie tylko wieczorem i rano, żeby sie odoru pozbyć. Skutek jest taki, ze mam zeszczotkowane dziosła grubo ponad swoj wiek, poodslaniana zebinę i bole calej szczeki, ale zęby dentyści mówią zdrowe, poszłam z tym w ojca. Ale muszę sie dobrze naszukac wsrod past, zeby znalezc taka, co ból ułagodzi, żadnych past wybielających bo są mocnościerające. Także higiena to jedno, a uwarunkowania genetyczne i hormonalne to drugie. Ja mam jakiś defekt genetyczne0endykrynologiiczny i choć bym jadla suplementy garsciami to i tak jesem z czyś tam w dole normy, więc wnoosek taki jak zeby maja wypasc to wypadną wiele na to nie poradzicie, ale do higienicznych nawyków nie warto odstępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×