mój sąsiad to pedofil, boję się o dzieci

ale nie mam żadnych dowodów, bo on na razie dobrze się maskuje

mam 2 dziewczynki i 2 chłopców, ale nie wiem o kogo mam się bardziej obawiać. czy pedofile atakują chłopców, czy raczej dziewczynki?

I tu szukasz pomocy? Dziwne.

bo się dziwnie zachowuje

Faktycznie. Dziwnie się zachowujesz.

Postaraj sie poobserwować sprawę i zdobyć dowody, bo trzeba koniecznie chronić Twoje i inne dzieci na osiedlu!Ale uwaga!!!Możesz też bardzo skrzywdzić człowieka nieprzemyślanymi,bezpodstawnymi zarzutami

dlaczego? chyba temat tu pasuje, nie?

Tak. Oczywiście. Pasuje. ps. Z którego zakładu uciekłaś?

Jest człowiekiem nie wiadomo skąd, nikt nie wie jak się nazywa, mieszka na waleta tzn. jako konkubent u pewnej rozwódki z 5-tką dzieci. Ona jest starsza od niego o jakieś 8 lat. Zupełnie nieatrakcyjna (tak mówi mój mąż). A on te jej dzieci darzy nadzwyczajnym uczuciem, chodzi z nimi na spacery, bawi się z nimi, mało który ojciec tak zajmuje się własnymi dziećmi...

no to powtarzam ostatnie zdanie mojej poprzedniej wypowiedzi!

dlatego ja na razie nic nie robię. muszę gościa poobserwować, bo moje dziecko też ma z nim kontakt. on prosi, żeby mój Kubuś pobawił się z jego dziećmi.

To miej go dyskretnie na oku,teraz to nie takie niecodzienne i słuchaj co Twoje dziecko mówi do Ciebie,ale nie wzbudzaj w nim narazie podejrzen co do tego Pana.Napewno już rozmawiałaś ze swoimi dziećmi jak mają reagować gdy ktoś próbuje je niestosownie dotknąć itp.

Doskonale trafiłaś. Jest tu cała kupa czubków. Takich jak ty.

inessia - -->dzięki za rady to jest forum erotyczne--> odczep się wreszcie. W końcu temat dotyczy erotyki, jest dla osób dorosłych a ty osiemnaście skończyłe(a)ś?

Witamy wśród swoich!

a poza tym kto może się lepiej znać na temacie jak nie wszyscy ci, co tutaj grasują?

To było oczywiście do\"To jest forum...\".Dobrze,że chociaż to wiesz!

jasne,bo lepiej na okrągło o orgazmach i małych \"małych\"!

teraz to już nikt nie potraktuje tego poważnie...a co zrobić jak dziecko od jakiegoś czasu bawi się tym swoim siusiakiem i na dodatek mówi że pan XXX też ma.

to juz podejrzane

no właśnie, a te dzieci sąsiadki stały się jakieś takie zastraszone, nigdy takie nie były. chodzą do psychologa, do psychiatry ale chyba niczego nie wykryli?

nie zauwazyl,bo zmiany w psychice u molestowanego dzieciaczka sa proste do wykrycia,to ślad na całe zycie,zabilabym takich skurw****

Bardzo małe dzieci bawią się swoimi narządami bez podtekstów erotycznych!Ale jak mówi,tak jak napisałaś to pociągnij delikatnie temat co i jak bo to mocno podejrzane.Tylko się nie deneruj obojętnie co usłyszysz bo dziecko nie zechce dalej mówić myśląc,że to ono robi coś złego...

sytuacja jest trudna, bo dziecko wie, że gdyby powiedziało prawdę, to jego matka nie byłaby zadowolona.

A jeżeli chodzi o psychologa to musi dłużej poobserwować samotne zabawy i dokonać analizy rysunku dziecięcego

A co ty robisz, zamiast zajmować się swoimi dziećmi? Po erotycznych forach fruwasz?

mój syn robi to bardzo często i widok narządów budzi u niego ogromne emocje. Mnie np. ciągle pyta, czy ja też mam siusiak. Często ściąga majtki i pokazuje ten swój narząd.

zaraz, zaraz, o tej porze moje dzieci dawno śpią....