Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

hejo :) no ja na razie bezdzietna okres mi sie co nie dwano skonczyl wiec raczej nie :) a tak na serio to ja nadal musze sie leczyc i to pewnie potrwa z rok jak bede mogla miec dzidzi :( Yzulka z wordu papiery ida do Twojego urzedu tam gdzie jestes zameldowana, do wydzialu komunikacji na prawa jazdy, potem oni go robia czyli wypelniaja Twoj wniosek, przyklejaja zdjecia, wklepuja do systemu i idziesz do Poslkiej Wytwórni Papierów Wartościowych drogą elektroniczna - zazwyczaj u nich to trwa 5 dni, potem gotowe prawo jazdy przewozi kurier do Twego urzedu i mozesz odebrac :D Ale mnie dzis ludziska wkurzyli w pracy!! Ehhhh no a potem mama i siostra!! Na szczescie zamierzam spedzic mily wieczor z mezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
licze na to ze w przyszłym tygodniu dostane...w sumie w poniedziałek mina 2 tygodnie od kąd zdałam.... podobno papiery wysłali w środe 20 maja-a dopiero 28 pokazało się ze przyjęto wniosek...chociaż ta stronka https://www.kierowca.pwpw.pl/ mojej kuzynce pokazwyałą zd prawka nie ma, a było juz dawno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yzulka to samo bylo u mojego brata stronka pokazywala ze prawka niema poszlismy a bylo heh dopiero jak odebrał to sie wyswietlilo ze prawo jazdy do odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO JA MYŚLĘ ZE W PONIEDZIAŁEK MUSZĘ ZADZWONIĆ :) Darianka bo Ty masz najmłodsze stażem prawko...od razu zaczęłaś sama jeździć?? ja mam swój samochód -cin-cin :) ale jeździłam też bezprawne małża vitarką -i jest jeszcze teścia uno...narazie małż powiedział ze mam się nauczyć na cienkim, tylko cały czas mnie wkurza i mówi ze nie pozwoli mi samej jeździć!!! wiem że tylko tak sobie gada, bo gada-przecież muszę się nauczyć jeździć a wiecznie nie będę przy sprzęgle i hamulcu po prawo miała anioła stróża... wiecie coś mi się wydaje ze cafka się rozpakowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no własnie też sie zastanawiam bo coś długo do nas nie zagląda ...codziennie pisała a tu nagle nic ,,Yzulka nie kracz hehe bo to jeszcze za wczesnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili :) co do terminu to niby przed...bo wg USG miałam na sam początek grudnia(chyba 5 albo 7...nie pamiętam).... wg gina też, ale wg. wagi dziecka pod koniec(miałam cukrzycę ciążową) i raz mały warzył jak w 37 tyg a tydzień później jak w 42!! niby urodziłam w 37 tygodniu. ale wiesz my w niedzielę się przeprowadziliśmy, ja oczywiście musiałam wszystko rozpakować i w kant poukładać w szafie :P i sobie skurcze sama wywołałam-urodziłam w czwartek 10 minut po północy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak za wcześnie?? ona chyba zaczęła 36 tydzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no to faktycznie wcześnie...w 38 juz można śmiało rodzić....ja urodziłam w 37 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cafka jest tak jak ja mam w suwaczku bo na 9 lipca no i ja mam wg usg na 9 lipca i tego sie trzymam bo lekarz mowil ze ja raczej predzej wlasnie wg usg urodze.. heh no ja na targu ostro pracuje troche sie nabiegam i mam przeczucie ze do lipca to ja nie dotrzymam ale lezec w domu to ja nie wyleze i samo mnie ciagnie na targ hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej , no i znów jestem :D Fajnie, że moje zdjęcia doszły :) Doślę potrzebne dane Yzulka, jeździć samodzielnie zaczęłam dzień po odebraniu prawka :) A ujeżdżam po mieście i okolicach ;) Daewoo Nubirką combi, więc najpierw miałam troszkę stracha przed parkowaniem, bo to cholerstwo wieeelkie ale już się przyzwyczaiłam :) Wolałam na początku coś mniejszego ale teraz w sumie to już bez znaczenia :) Póki co nikomu nie zarysowałam ani nie przydzwoniłam więc luz-blues :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co z cafką?? mozę nie ma odstępu do netu??? Darianka :) ja tez zamierzam jeździć jak najszybciej-żeby się nauczyć...wiecie we wtorek moja świadkowa zdała prawko :) ciężko tez miała, ale się udało. ja to sie boje, że jak wpadnę na tra to popłoch będę siała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) No Darianko cieszymy sie ze znowu napisałas.. Ja jak zdałam zaraz w ten sam dzien co odebrałam prawko siadłam za kierownice ..W lanosa no tez troche wieksze od punto czy corsy co jezdzilam na kursie no ale mniejsze od nubiry a teraz juz mondeo od taty smigam:) Boje sie jedynie VW Transporterem bo to za duze jak dla mnie hehe jakos mi dziwnie jezdzilam z dwa razy nim ale jakos sie przekonac nie moge A co do cafki wlasnie wrocilam pare stron wstecz hehhe i pisała ze ma awarie komputera i napisze jak wszytsko wroci do norwmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze ze nie rodzi :) narazie oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze ze nie rodzi :) narazie oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z rana :) ja wlasnie koncze pic kawe i zaraz bede sprzatac a potem zabieram sie za poprawianie pracy mgr moze w koncu ja wydrukuje z poniedziałek, musze jeszcze zrobic fotke :) i w piatek jade :) juz nie moge sie doczekac jak bede po obronie!! Milego dnia ciężarówkom życze, nie ciężarówkom oczywiscie tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie wróciłam sobie z targu teraz zabieram się za sprzatanie ,a potem z mama wyskoczymy do ikei moze cos fajnego okazyjnie wylapie:D jakos lubie ten market :) Milego dnia rowniez zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) A my się dziś wybieramy do znajomych, za miasto (na wioskę :) ) na grilla :) Narobiliśmy z Tomciem szaszłyków i uklepałam jeszcze sałatkę z brokułów i o 16.00 lecimy na plotki i żarełko ;) 3majta się dziołchy :) paaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili a skąd Ty jesteś?? nie z Poznania?? Kurdeeee, bo ja wieki w ikei nie byłam, a w poznaniu to podobno mieli 2 piętro dobudowac i nie wiem czy wybudowali czy nie... a wszystko przez to, ze ostatnim czasem na wieksze zakupy to do wrocka jeżdżę... a tam ikea w drugim końcu miasta i mi to w ogóle nie po drodze, a w poznaniu miałam zawsze na wlocie. Wiecie co ten mój strach przed jazdą to tez jest spotengowany poniekąd przez mojego męża, który mi kupił po zdaniu na prawko corse, oczywiście bez wspomagania! nie pomyślał baran! Corsa była tragiczna w prowadzeniu! nawet mój tato, który większośc życia jeździł autem zawodowo stwierdził, ze to auto kiepsko sie prowadzi! ja sie wtedy panicznie zaczełam bać parkować i w ogóle jeździć, bo mi przy skręcaniu kierka przez ręce uciekała, tak się ciężko kręciło :( no i póxniej kiedyś jak mąz jechał to mu laska wjechał w przód i takie rozwalone auto sprzedał. a później miał drogie fury na handel, którymi bałam sie jeździć ze wzgledu na ich wartość i fakt, ze są na sprzedaż - a jeździło sie nimi cudnie!!!! :) a później jeździliśmy autem teściówki, w które wsiąść nie chciałam, bo jakbym teściowej auto zniszczyła to by był koniec świata. no i dupa! i sie odzwyczaiłam, a strach sie pogłębił :( tak cafka na pewno ma problem z netem... bo tak pisała jakis czas temu. Ale ankiete mi wypełniła i odesłała :D Dzieki po raz drugi!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja pieknie napisałam :D spotengowany :D zamiast spotęgowany :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do duzych aut, to kiedys w trasie z męzem byłam i on sie zmęczył rozładowaniem towaru i mnie poprosił żebym pojechała spowrotem kwałek chociaż! pomyslałam sobie "JA"???? o nieeeee nie tym autem !!!! to był sprinter czyli wiekie busisko!!!! ale tak mi go szkoda było, więc wsiadłam, ale mi sie dobrze jechało :D nawet mąz sie zdziwił,z e tak szybko jade :D he he he, ale jak policje zobaczyłam to mi sie już odechciało :) na szczęście mnie nie zatrzymali a mąz juz odpoczał przez te ok. 40 km i wsiadł spowrotem za kierownice :D kiedys mnie chciał w ciężarówke wsadzić, zebym sie po placu przejechała, ale sie nie dałam, to już było za wielkie wyzwanie dla mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeejjjj :) ja przelotem, niestety nie mam jak do was zagladac:( zaczyna nam sie remont do tego awaria kompa, jestesmy na etapie kuchni a gdzie reszta... do tego nie mam czasu skompletowac sobie rzeczy do szpitala, bo tak w ogole to jeszcze 2 w 1 :D i oby tak zostalo caly czerwiec, bo chyba nie jestem gotowa na wczesniejszy porod... no ale fakt faktem maluch sie mnie nie bedzie pytal czy juz moze tylko sobie wyjdzie :) no u mnie za kilka dni sie zacznie 35 tydzien wiec coraz blizej... fajnie ze o mnie pamietacie dziewczyny 🌻 :) wyczytalam na szybko ze jakis album robicie, Glupolek a jak on bedzie dostepny dla wszystkich czy jak? wieszc chodzi mi o to czy jakas stornka to jest? bo ja nie chce zeby mnie wszyscy ogladali w necie wy mozecie jak cos :P:) na moje zdjecia niestety musicie zazcekac, bo nie umimy sie odrobic i juz czasem nie mam sil, wiec chyba ze zrobisz Glupolku a ja Ci dosle i dolaczysz pozniej te zdjecia... widzialam tez ze Darianka i Unsual sie odezwałaa super! :) pamietam o was ale teraz to jakas masakra do tego ta tragiczna pogoda ciagle leje juz nie wiem jak slonce wyglada, przez to i humor czasem do bani :( ehh juz wam lepiej nie smuce... :) chcialam tylko sie odezwac napisac ze ja jeszcze dwupak, jak tylko znowu bede mogla to sie odezwe napewno.... pozdrowienia dla was kochane zoneczki :P dla wszystkich bez wyjatku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,u nas w końcu wyszło słoneczko:) zrobiłam pranie,a J. pomógł mi powiesić,teraz odpoczywam,bo tak sobie się dziś czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze cafka sie odezwała no i Darianka :) nie zazdroszcze remontów, zwlaszcze ze Wy bidoki jeszcze w ciaży. Ja prace sprawdziłam, teraz pozostaje mi ja tylko wydrukowac razy 3, oprawic i zawież do szkoły!! No i uczyc sie na obrone ehhhh ale mi sie nie chce uczyc!! Wlasnie zrobilam sobie 3 herbate czerwoną, a sikam po nich maskarycznie!! Ja najbardziej w Ikei lubie hot dogi za 1zł :D :classic_cool: I przydały by mi sie z Ikei takie serwetki na stół :) ale poki co sie nie wybieram Poki co lece - plany na dzis - to chyba posprztam do konca dom czyli poodkurzam, pocwicze i posiedze na necie - czyli wielkie nudy!! Ja tam stycznosci z autami nie mam, poki co mnie to przeraza i prawkajeszcze nie robie (szewc w dziurawych butach chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny cafka to zaczekamy za toba ten album to wysle kazdej z was osobno prywatnie wiec spoko. tyle czasu nie bylo tego albumu wiec troszke zaczekamy, dziewczyny pewnie zgodza sie ze mna :) u mnie dzis pogoda znowu nie zbyt pada ale zdazylam przed deszczem isc z Bartusiem i mężem na zakupy. dzis moj mąz przejął paleczke i opiekuje sie synkiem ja tez ale on wiecej . teraz moi panowie tak sie zmeczyli zabawa ze zasneli. ja dzis troche posprzatalam dom a mężulek zrobil obiad :) ziemniaki mlode z koperkiem kotelty i groszek z marchewka na patelni mniam mniam. jutro tez obiad robi :) jutro brat do mnie z narzeczona na obiad przychodzi wiec bedie musial zrobic troche wiecej. ach nie mowilam wam w moja rocznice slubu czyli 20 czerwca ide na wesela a za rok 10 lipca do mojego brata. ulllllllllaaaaaaaaaaaa ale beda tance. milego dnia zycze :) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, ze za cafką poczekamy ;) u mnie też pogoda do kitu, ale mimo to mój żarłaczny mąż zrobił grilla. Kiełbaska była pyszna, na kaszanke już sie nie załapałam, bo tat z mężem wciągneli wszystkie :D do tego mama kupiła w kauflandzie piwo miodowe, które okazało sie przepyszne ;) więc teraz siedze nażarta i mam z tego tytułu wyrzuty sumienia ... gagatka jak ja Ci zazdroszcze tej końcówki!! ja jeszcze musze zebrać i opracowac wyniki badań, napisać wnioski, zakończenie i wtep pracy, a do tego jeszcze 3 egzaminy przede mną 😭 marze, by już było po!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedzę i czytam książkę,a mój mąż dba o mnie:) niestety z powodu nóg i kul -to on sprząta,ale jest kochany ja tylko czasem coś ugotuję lub mu pomogę,czasem jak mnie nie boli to pozmywam,ale szczerze.Już bym czasem cosik posprzątała jak tak siedzę w domu,ale muszę ćwiczyć swoją cierpliwość:):P tak tak pewnie ,że poczekamy tylko nie zapomnijmy:) zaraz zrobię sobie popcorn,bo ja w przeciwieństwie do mojego kochanego męża wolę słone niż słodkie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waikiki nie nie ja jestem ze śląska z zabrza:).. Głupolku jasne przecież tyle nie było albumu to i na cafke poczekamy:) .. No ja mam spokój z obiadami robi moja mama hehe jak mąż w Norwegii to wiadomo przesiaduje ciagle u rodziców więc i tu jem:) a co trzeba korzystać od czasu do czasu ja coś zrobię ale głownie mama:)Potem w lipcu w sumie dwa tygodnie z mężem więc jemu bedzie trzeba coś zrobić na obiadek hehe ale ja to po porodzie przechodze znowu na moją diete jak przed ślubem czyli zero pieczywa i zero ziemniaków:D więc teraz musze się młodych najeść na zapas hehe:) bo w tamtym roku pamiętam ani razu młodych nie jadłam bo się odchudzałam akurat przed ślubem;) Cafka świetnie ze sie odezwałaś:)... Gagtko gratuluje sprawdzenia pracy już końcówka:) jeszcze troche i będziemy opijac zaliczoną pracę na 5:D Kala taki mąż to skarb nie ?? ..mój to uwielbia sprzątać także korzystam z tego jak jest ale za to do gotowania to on nie bardzo hehe Oki spadam zajadać się truskawkami mniammmmmmmmm:) smakują mi jak nigdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagtaka:) Ty to sobie sama mozesz prawko zrobić :P bez zbędnych formalności ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yzulka myslalam kiedy o tym heheh :) zartuje of course :P dopiero co siadlam od 6!! z dziadkiem moim jest bardzo zle i rodzice pojechali do niego, a ja musialm pokosic jeszcze, kuchnie posprztac, umyc podlogi i przypilnowac tego malego rozdarciucha no i tak zleciało, a teraz wlasnie robilam rodzicom kolacje bo wrocili!! Imilii ja ziemniaków juz nie pamietam kiedy jadlam tak do obiadu, bo ostatnio tydzien temu z grilla (polecam pycha malutkie ziemniaczki zawijamy w folie aluminiowa i wsadzamy na poczatku jak sie rozpali grill do wegla, wyciagamy na samym koncu, pyszne sa z maselkiem), chleb tez sporadycznie. A mimo tego jakos nie widze zebym chudla :o Nic Wam sie nie przyznawalam ale ostatnio bylam na diecie kopenhaskiej, wytrzymalam 10 dni, schudlam 3 kg poki co nie wrocily (a juz tydzien jem normlanie wczoraj nawet odwazylam sie na pizze) Mówie Wam to i tak jest sukces bo przez te lekarstwa moja waga normalnie robi ze mna co chce, chcialabym tak schudnac jeszcze z 3, ale poki co jem normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt gagatko ziemniaczki z grilla w folii z maselkiem mniam mniam..jeszcze doprawione roznymi przyprawami oj zjadłoby sie.. No ja w ciągu trzech miesięcy nie jedzenia ziemniakow i pieczywa no wiadomo do tego jezdzilam na rowerku stacjonarnym i robilam brzuszki schudłam 11 czy 12 kg juz nie pamietam dokladnie...zamiast chelba jadłam Wase chrupką:)...oczywiscie wiadomo zadnych slodyczy i fast foodów do tego po pierwszych dwoch tygodniach szlo sie przyzwyczaic i juz potem nie czulam glodu nawet ale wiem ze wtedy bylo warto:) a teraz jak bede sama z dzieckiem to samej by mi sie dla siebie nie chcialo gotowac jeszcze do tego brak czasu wiec mysle ze dam znowu radE:) Gagatko ja na Kopenhaskiej wytrzymalam 3 dni buhahahha dobra jestem nie:D ale za to moi rodzice kiedys rowne 14 dni i schudli tylko po 3-4 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×