Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiqunia

stare panny czychają na naszych mężów

Polecane posty

Gość Wrom
------------->Sygryda córka wikingów Zależy od związku. To prawda, że on miał być ci wierny a nie ona ale byłaś tylko w narzeczeństwie i łatwo takie sprawy kończyć - w takim układzie wszystkie chwyty są dozwolone aby odbić partnera. Kiedy jednak ma się dzieci z partnerem i wspólne życie to już nie takie proste - ta inna kobieta też nie jest zupełnie bez winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
gdyby nie stare panny to by nie było głodu na ziemi-zapewne Wikunia ty się lecz masz schizofrenię paranoidalną i stan depresyjno maniakalny weż kałacha i wystrzelaj wszystkie baby na ulicy bo "czychają" zapewne i stanowią zagrożenie poważne!! ja sama strzelam sobie w łeb w ramach solidarności jajników, jestem stara panną ale nie "czycham" ale wobec Twojej opini nie pozosteje mi nic innego jak strzelić se w łeb :-P seks rodzinny też mi się podoba-śmierdzi pedofilią-tak bardzo nękaną w tych czasch-prawie jak bycie stara panną co czycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli w pakiecie będzie ten seks rodzinny, to niech mocno wyostrzy. Moja tesciowa to prawdziwa walkiria :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom---------> Ok, kobieta nie jest bez winy. Ok, w narzeczeństwie jest inaczej. Ale nie wydaje mi się żeby wiara w to że jakiś potwór okropny zniewolił mojego bezbronnego i słabego misiaczka jakoś to zmieniała. Po co mi taki bezbronny misiaczek który da się każdej zniewolić? J rozumiem że mozna cierpieć, nienawiśc też rozumiem, ale do jasnej cholery co to za metoda, żeby przez jakąś babę czynić z instytucji starej panny postrach dziatek i narzedzie szatana. Wybacz, na takie coś to już pusty smiech tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parchionka
staropanieństwo to sromota jest i tyle. kobiety dzisiaj honoru nie mają i dlatego wolą wolny seks z niewolnymi facetami zamiast dzieci rodzic dla kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20.08.2006
wiqunia....!!!!!!!!!!!!! ja wcale nie musiałam zabiegać, to on zaczął, ja wyłączałam telefon, nie chciałam się spotkać pod byle pretekstem, ponieważ wiedziałam, że ma żonę.... spotkałam się z nim w gronie przyjaciół i tak się zaczęło uwierz mi, że to nie jest tak, że mąż ma zdradę w genach, inne kobiety pchają się do łóżka, nie pomyślałaś, że żony też dokładają coś do tego..... może oprócz pracy albo prania albo nie wiem jeszcze czgoś zampomniałyście jeszcze oczymś innym? my rozmawiamy na wiele tematów, na które nie może rozmawiać z żoną, czytamy podobne książki - jego żona nie - lubimy tańczyć - jego żona nie - lubimy zwyczajnie się wygłupiać - jego żona nie nie bąź egoistką, staraj się kobieto, zadbaj o siebie, mniej też swój świat a pewnie cię nie zdradzi i mniej świadomość, że to żonaci faceci czasem bardziej mieszają, niz wolne kobiety!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
do parchionka sorry ale ja nie polecę na "becikowe" i nie będę rodzić dla kraju, ani nie zwiążę sie z facetem tylko dlatego "ze tak wypada" w dupie to mam, sama na siebie zarabiam, nie potrzebuje opiekuna :-) jestem samowystarczalna w każdym temacie, moim ideałem nie jest rodzina 2 plus 2. moje staropanieństwo to mój wybór własnie po to żeby nie być potem taką zahukaną zdradzaną żoną :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistka do entej
żonaci są świetni, jak oni się cieszą, gdy robimy im to, czego nie robicie wy - głupie zony !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parchionka
a jakie szanse ma kobieta zajęta domem i dziećmi ze starą panna mającą czas i kasę tylko dla siebie ? Stara panna chodzi po fryzjerach i kosmetyczkach, ubiera się w super ciuchy, ma nielimitowany czas na gadkę i seks ... a żona nic z tych rzeczy. Pieniądze ida na dzieci, czas idzie na dzieci, seks tylko w nocy i to cicho, a na rozmowę nie ma sił ... W chyba żyjecie na Księżycu jeśli myślicie, że żona sobie winna bo nie dba o siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego my nie robimy naszym mężom? No, to prawda, nie oprawiam ryb i nie prasuję z zasady (religia mi nie pozwala ;) :P), czy kochanka mnie w tym wyręczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up
Oj CZYCHAJA , CZYCHAJA i slownikami okladaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak no tak
A nasze dzieci potem na emerytury dla tych starych panien będą musiały zarobic. Bo im się dzieci nie chce rodzić albo im nikt zrobić dzieciaka nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
parchinka ale gadasz głupoty teraz!!! czy myslisz że od wyglądu zależy udane życie we dwoje? brak rozmów? nie wierz e ze czasu znalkeźć nie możesz? co masz 6-ro dzieci? i wodę ze studni ciągniesz? mąż niem pomaga Ci w obowiązkach związanychz domem? jak tak jest to współczuć i pogonić chłopa do roboty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
zrobić dziecko to ja se mogłam dawno i nadal mogę ale nie chodzi mi o kogos kto zapracuje na moją emeryturę-sama na nią pracuję :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------->Sygryda córka wikingów Statystycznie duży procent zarówno mężczyzn jak i kobiet jeżeli nadarzy im się okazja do zdrady i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ona nie zostanie wykryta to zdradzi. To naukowy udowodniony fakt. Dlatego należy "chronić" swojego męża od sytuacji ryzykownych. A że zdradzane żony mają taki wypaczony obraz starej panny ("potwór okropny zniewolił mojego misiaczka") to już wina po części emocji i nieradzenia sobie z sytuacją. Bardzo często dochodzi np. do zdrady z koleżanką żony, która przychodziła do domu jako przyjaciel rodziny, uśmiechała się, pomagała a grała na dwa fronty. Do takiego stereotypu przyczynia się również fakt, iż kiedy mężatka zdradza z innym mężem to chodzi tylko o seks a kiedy osoba wolna (w tym przypadku stara panna) to oprócz seksu zazwyczaj chodzi o fizyczne odebranie w całości faceta innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parchionka
do "te stare panny" = to ja się spytam: jaki jest twój małżeński staż ? ile masz dzieci i w jakim wieku ? ile zarabiacie razem z mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak no tak
'te stare panny' wydaje ci się! Z ZUS-u emeryturka będzie od moich dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem calej tej rzekomej walki o faceta - glupie baby, ocknijcie sie, nie wszystkim jest maz potrzebny do szczescia! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
parchionka mój małżenski staż -zero dzieci-zero- zarobki- 4800 brutto na mnie tylko móje wiek-30 lat ilośc kochanków zonatych-zero ilośc kochanków wolnych-jeden ja teraz zarabiam na emerytury innych, ktos zarobi i na moją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sorry, ale z tą emeryturą to mogłoby być niesprawiedliwe, jeżeli \"te stare panny\" by nie pracowała. Co z tego, ze nie ma dzieci, teraz pracuje na emeryturę innych, to dlaczego jak ona bedzie stara, to Wasze dzieci mają nie zarabiać na jej emeryturę??Nie no ludzie to czasami potrafią być ograniczeni umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom-----> tak jak napisałam, ja rozumiem żal do tej kobiety czy nienawiśc, naprawdę moge to zrozumieć choć tego nie czułam. Ale takiego schematycznego \"wszystkie stare panny to potwory\" nie rozumiem. Ja po prostu nienawidze stereotypów, uogólniania. Gdyby ona napisała - stara panna odbiła mi męża, próboje rozwalić moją rodzine to bym jej współczuła, ale z niej zieje tyle nienawiści że tego nie można potraktować całkiem powaźnie, bo to się nadaje tylko do leczenia. I może ktoś życzliwy to własnie powinien autorce poradzić - terapię, żeby uporała się z tym co się w niej dzieje. Co do statystyk zdrad to nie wiem, nigdy nikogo nie zdradziłam, nie wiem czy przeżyję tak całe zycie ale doświadczeń na razie takich nie mam, nie wiem czego wolna kobieta szuka w żonatym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krówki
to ty jesteś ograniczona umysłowo albo nie znasz systemu emerytalnego. Ludzie zarabiają na emeryturę nie tylko płącąć skłądki - bo to by było z amało - ale też wychowując dzieci by one wspierały fundusz emerytalny w ramach solidarnośći międzypokoleniowej. Można powiedzieć, że wychowywująć dzieci płacimi jakby drugą i zasadniczą część składki emerytalnej. Ogólnie jest tak, że ci co nie wychowywują dzieci żerują na tych co wychowywują dzieci. O zmianie obecnego systemu mówi się coraz częściej bo nie może by tak by samotni i bezdzietni żerowali na wysiłku tych mających liczne rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parchionka
do "te stare panny" jeśli w ogóle nie znasz realnego życia to czemu dyskutujesz na jego temat ? Idź na forum dla żyjących w świecie wirtualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
do krówki tylko Ci co dzieci nie mają często zarabiają o wiele więcej niż Ci co te dzieci mają a tym samym płacą większe składki i nie obciążąją Państwa tym że dzieci posiadają-szkoła, służba zdrowia-na koszt Państwa. tego wśród samotnych i bezdzietnych nie ma a płacą na to i sami zarabiają na siebie, Twoje dzieci i 5 emerytów i 3 bezrobotnych, mnie Państwo co miesiąc zabiera ponad 1500 zł? jak myslisz no co? między innymi na Twoje dzieci i Ciebie bezrobotną. Niech i więc Twoje dzieci zapłaca za moją emeryturę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stare panny
parchionka a dlaczego sądzisz że nie znam realnego zycia? przeciez sama na siebie zarabiam, sama żyję i sama się borykam ze wszystkim? czy to nie jest prawdziwe życie? bo nie mam dzieci i męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
-------------->Sygryda córka wikingów "ale z niej zieje tyle nienawiści że tego nie można potraktować całkiem powaźnie, bo to się nadaje tylko do leczenia" Nie rozumiesz tego - znaczy nienawiści? Przecież nienawidzenie swojego byłego partnera/męża jak też rzeczy/osoby, które kojarzą się z jej krzywdą (kochanka) to domena głównie kobiet. To kobiety potrafią kochać bezgranicznie jak też nienawidzić w ten sam sposób. Jeszcze wiele lat po rozwodzie panie nadal żyją starymi sprawami i "cieszą" się z ewentualnych porażek jej "byłego" a dobija je jego sukces. Podczas kiedy faceci zupełnie zapominają o swojej byłej i nie interesują się nią w ogóle. Z leczeniem byłbym ostrożny - to zwykła złość i bezradność oraz poczucie zmarnowania swojej szansy na szczęście - to musi boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×