Moim zdaniem Ci co mowia ze wyglad sie nie liczy sa w bledzie !!

Chciałem tylko stwierdzić fakt, że to wg mnie jest bzdura. Nie ma takiej możliwości aby być z kimś kto Ci się nie podoba. I choćby miał nie wiadomo jakie piekne wnętrze to nie zdecydujesz się na bycie z kimś kto Ciebie nie pociąga. Ludzie sami siebie oszukują !! Bo jak można być z kimś kto zupełnie Cie nie pociąga ? To moim zdaniem jest niemożliwe. Taka osoba może być dobrą koleżanką, przyjacielem ale partnerem nie może bo jak - na siłę ? Wygląd jest jednak ważny ale nie najważniejszy. Partner MUSI jednak pociągać !!! Wyobrażacie sobie sex z kimś kto zupełnie Was nie pociąga ? Bo ja nie... Tak robią tylko zwykłe \"KURTYZANY\" za korzyść majątkową;-) Domyślam się że wszyscy którzy wmawiają sobie i innym że wygląd się nie liczy to zwykłe pokemony czy wieloryby z \"oponą gastronomiczną\" któe w ten sposób same siebie oszukują!! A nie lepiej jest zadbać o własny wygląd i nie pisać ani nie opowiadać później takich niedorzeczności że WYGLAD DLA MNIE ZUPELNIE NIE MA ZNACZENIA ????

Dlaczego nkt się nie wypowiada ? Napisałem coś nie tak ?

jestes nudny jak flaki z olejem a taki temat byl tu juz setki razy. Dziekuje

W sumie napisałeś rzecz bardzo oczywistą!!!Pozdrawiam!!!

Masz racje. Ale z drugiej strony można polemizować z ta opinia. Ile jest takich przypadków że osoba na pierwszy rzut oka nie wzbudza zainteresowania, jest nam obojętna. Jednak mimo tego że nie ma fizycznych aspektów które zwracają naszą uwagę po bliższym poznaniu zyskuje i ten wygląd nie jest taki straszny. I co ważne nie odstrasza nas aby kontynuować znajomość i to nie tylko na stopie przyjacielsko-koleżeńskiej :-)

-------> brzydka i złośliwa Czyżbyś tego doświadczyła na własnej skórze ?

bylam z kims kto niezbyt podobal mi sie jesli chodzi o wyglad, natomiast jesli chodzi o charakter to wydawalo mi sie ze do siebie pasujemy. Pozniej okazalo sie ze charakterek ma paskudny. Zwiazek nie wypail- nie przez wyglad. Natomiast teraz jestem z kims kto szalenie mi sie podoba...a musze przyznac ze widze roznice, to jednak wazne zeby partner podobal nam sie rowniez z wygladu. chociaz nadal twierdze ze NAJWAZNIEJSZE jest to, co ukryte! Mozna byc z kims kto nas nie pociaga i zwiazek moze byc szczeliwy..natomiast moj zwiazek nie wypalil i mam wrazenie ze cos tracilam. Inna sprawa ze on okazal sie pustakiem, wiec tu nie wyglad zdecydowal o rozstaniu.

wiecie co ? ja niby jestem ładna,a faceta nie mam

Posdumowujac moja lakoniczna wypowiedz, ktorej sama nie rozumiem - mozna byc z kims kto nam sie nie podoba, jesli nam samym to odpowiada! Jesli chodzi i MNIE to jednak preferuje wersje w ktorej podoba mi sie zarowno wnetrze jak i \"zewnetrze\" ;) mojego faceta

Stary wiesz czemu twój temat nie będzie miał wzięcia ??? Bo kobiety kreują się, na wrażliwe istoty dla których liczy się tylko wnętrze inteligencja itd, ale słowa jedno a czyny drugie.Mówią, że się nie liczy ale każdy przystojniak owija je wokół palca, a ci z fajnym wnętrzem i inteligentni piszą topicu w stylu mam 26 lat i nadal jestem prawiczkiem. Więc szkoda twoich nerwów, one jak nie mają argumentów to się nie udzielają :D

------> gadajcie dalej ale ponieważ sam atrakcyjny wygląd to za mało !! przynajmniej dla mnie za mało. dziewczyna musi mnie zainteresowac osobowością, tym co lubi i co sobą reprezentuje. czasami ktoś jest takim POKEMONEM że nie ma sie ochoty na poznanie jego osobowości bo wygląd Cie odpycha... dlatego ludzie MUSZĄ o siebie dbać, walczyć z nadwagą, paleniem papierosów i innymi nienormalnymi wadami. wtedy szansa na poznanie kogoś jest duuużo większa

partner MUSI pocigac ale jesli sprowadzasz to do wygladu tylko i wylacznie to wspolczucia

mnie mimo wszystko bardziej odpycha wulgarne zachowanie, pustota, i brak umiejetnosci sklecenia prostego zdania

Oczywiście, że liczy się pociag fizyczny. I nie chodzi tu o powalające piękno, zgrabność, młodość itd. Chodzi o to, że nawet ta dziewczyna z oponką na brzuchu będzie pociagać fizycznie jakiegoś gościa, podobnie jak ten łysiejący chłopak w okularach rzuci na kolana ekstra laskę. Przecież niewiadomo co tak naprawde decyduje, że dana osoba wydaje się nam atrakcyjna. Obiektywnie rzecz ujmując: dla jednego będą to wady, a dla innego zalety. Jeden będzie fanem szkieletorów i np. krótkich włosów, drugi szczupłych o rudym kolorze wlosów, a trzeci pań puszystych z pięknymi lokami... Co dla jednego jest nie do przyjęcia i odstraszające, dla drugiego jest przedmiotem fantazji i pociąga.

ale czy ja napisałem że sprowadzam to tylko do wyglądu ?

Brzydka i złośliwa Ale przecież nie zaczynasz rozmowy z nieznajomym np. bo Ci sie spodobał czy nie, prawda? Dopiero potem kiedy zaintryguje Cie swoją osobą masz ochotę na więcej .. Wcale nie musi sie spodobac ten \"ktoś\" żebyś poczuła motylki w brzuszku waż ne żeby miał w sobie nutkę tajemniczości. :-)

-----> pociagająca czasem i dlatego ten świat jest piękny ;-) pozdrawiam

widze ze twierdzisz ze jestem pustą lalą,lecz mylisz sie. Mam zainteresowania,nie pale,jestem normalna.Podobno mam to "cos",ale co z tego jesli jakos nie mam wziecia?Ciekawe czemu czesto przystojniak jest z kobietą barzdo przecietna,bądz brzydka?

------------> pociągająca czasem Zgadzam się ale......... Wcale nie oznacza że gościu którego ideałem jes kobieta o długich włosach bedzie miała wnętrze takie które go powali. Może je miec dziewczyna wręcz niepozorna z wyglądu. Chyba wolałby miec nieatrakcyjną kobiete ale taką która go zafascynuje swoimi atrybutami jak delikatność czy wrażliwośc której brakowało zewnętrznemu ideałowi.

wygląd zawsze się liczył i zawsze będzie:)

-----> brzydka i złośliwa pamiętaj że pojęcie LADNY / BRZYDKI dla różnych osób znaczy róznie. no chyba że wymiary nie wskazują na człowieka tylko np na wieloryba ;-)

ja mojego faceta poznałam przez internet. rozmawialiśmy bardzo długo i dopiero później przysłał mi fotki. No piękny nie był i myślałam czy sens to ciągnąć. Ale tak wspaniale mi sie z nim gadało, że już niedługo miałam gdzieś jego wygląd. Kiedy się spotkaliśmy, okazało sie, że prezentuje sie chyba gorzej niż na zdjęciach... ale kocham go i mimo wszystko mnie pociąga, dla mnie jest najpiekniejszy :) choć inni twierdzą inaczej, ale wg mnie to jest ideał :D

No tak, oczywiście, że nie liczy się tylko wyglad zewnętrzny. To przecież oczywiste, że nasz "zewnetrzny ideał" musi mieć też pociągające wnetrze. Nie przeczę temu. Na razie chodzi tylko o wyjaśnienie dlaczego przystojniak chodzi z dziewczyna, która obiektywnie jest brzydka - odpowiedź jest prosta: bo własnie taki typ urody go pociąga, no i oczywiście charakter powala. pozdrawiam autora i innych wypowiadających się

-------------- >wiesz co .... Dlatego właśnie powinniśmy najpierw poznać osobę od wnętrza bo wtedy nawet i jego wygląd nie jest już taki straszny :-). Zaczynamy akceptować to takim jaki jest mimo jego wad.

Ale ten przystojniak dla Ciebie może być brzydki .. kółko sie zamyka :-)

Dokładnie:)

-----> mohini droga koleżanko ! czasami kwestii wyglądu przeskoczyć nie możemy bo tak bardzo nas odpycha. i wtedy kończy się na przyjaxni i nic więcej. ja tak mam. jedna dziewczyna usilnie chce być ze mną. jest wspaniała dziewczyną sympatyczną miłą, zadbaną nawet, jednak nie pociąga mnie a wręcz odpycha swoją aparycją. dlatego nie mogę jej nic innego zaproponować poza przyjaźnią... życie...

heja szczecinianin pamiętasz mnie??

pamiętam i osobiście nie wiem dlaczego wtedy kontakt nasz sie urwal...

----------> szczecinianin1979 Drogi kolego!:-) Moim zdaniem po prostu nie zaiskrzyło między wami .. czegoś zabrakło ale czy jesteś pewien że tym czymś jest jej wygląd? Notabene możesz nie spotkać pięknej fizycznie i z takimi cechami jakie ma ta owa koleżanka Pozdrawiam :-)