Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adrianaaa

alkohol w związku..

Polecane posty

Gość adrianaaa

Witam! Pisze, bo spotykam sie od niedawna z fajnym facetem...jednak moim prolemem jest alkool. Pocztakow wydawało mi sie, że nie bedzie on przeszkoda. Mój facet lubi sobie wypic dla zabawy...codzinnie i twierdzi ze nie jest alkoholokiem. Faktycznie kiedy nie chce nie pije. Niestety z reguły chce. Potrafi sie ze mna umówic i nie przyjechac bo juz napił sie z kolegami, a ma juz swój wiek...Sytuacja w której on ma dobre checi, ktore koncza sie gdy sie napije sa teraz bardzo czeste. Co mam wiec robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
nie wiem... dlatego pytam. prosze napisz cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co tu mozna więcej? z alkoholem w cudzym kieliszku nie wygrasz...nawet nie próbuj:( Nigdy nie będziesz niczego pewna....natomiast zawsze będzie Ci towarzyszył lęk a coraz częściej niesmak, irytacja i otępienie emocjonalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
teraz czuje niepenosc fakt...nie wiem czy to jest uzaleznienie...to jest "ogarniety" ustawion facet. sprawia wrazenie sumennego itp, ale z drugiej strony lubi sie bawic poytafi pic od rana, nigdy nie sam. Czy to jest juz uzaleznienie? przepraszam za e pytania, ale nie zetknełam sie wczesniej z tego rodzaju problemem. Widze, ze chce, ale napije sie i po planach. Czy to wina alkoholu czy jemu zwyczanjnie nie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od takich jak naj
dalej, związać się z takim to koszmar. tylko alkohol się liczy, a Ty na dalekim planie. Ja to tez przeżyłam i nikomu tego nieżycze. ZA późno to do mnie dotarło jaki to błąd wiązać się z kolesiem od kieliszka tzn tua krat piwa, ale czy jest jakas róznicza, jak przychodzi po pracy i pije po 3-5 piw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego to ja ci nie powiem.....sama musisz wiedzieć czy mu zależy....ale alkohol organizuje życie.... zagarnia je..i to jest pewne....jeśli ktoś ma z nim problem....to najważniejsze jest picie, kace, tzw \"syndrom odstawienia\" itp....po pewnym czasie już myślisz własciwie tylko o tym w jakim stanie akurat jest ten człowiek...to wspóluzależnienie i serdecznie odradzam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
dziekuje.. za szcerosc. musze to wszystko przemyslec. bo w zasadzie skoro nie jest alkoholikiem to dlaczego alkohol jest dla niego taka pokusa??? no własnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pistis
Cóż,jeśli pije i wtedy o Tobie zapomina,to niedobrze. co innego,gdybyby strzelał sobie wieczorem piwko czy dwa,ale siedząc z Tobą w pokoju,przy filmie albo co.mój tak robi,ja mu często towarzyszę,pijemy średnio po 1 piwku dziennie,wieczorem,to jest normalne.ale przedkładanie alkoholu nad kochaną osobę to już coś złego.................. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
Pitis.. wiesz ja tez nie stronie od alkoholu, ale picie wódki z gwinta o jednak cos innego.. to niby dla zabawy, tak maja myslec inni i chyba on sam, ale ja zaczynam sie zastanwiac czy to nie jest poczatke alkohlizmu. Wczoraj pił z kolega od rana, zadzwonił do mnie zeby sie spotkac, ale potem juz nie było mowy na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli tobie jego picie
przeszkadza to znaczy ze jest problem alkoholowy-proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest
alkoholikiem. To, ze się do tego nie przyznaje wcale nie znaczy, ze nim nie jest. Jest. Z Twoich wypowiedzi wyczytałam, że dla niego picie jest ważniejsze niż spotkanie z Tobą. To, ze jest ustawiony zyciowo, ze radzi sobie w zyciu wcale nie oznacza, ze tak będzie zawsze. Nawet jesłi picie alkoholu w nadmiarze nie wpłynie na jego zycie zawodowe to na pewno wpłynie ( albo już wpłyneło) na jego zycie osobiste, uczuciowe. Skoro jesteś na poczatku związku z nim to .... dobrze się zastanów w co wchodzisz. "koszty" zycia z alkoholikiem sa duzo wyższe niż "zyski".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
oj chyba z przerazeniem stwierdzam, ze masz racje..kiklka razy słyszłam, ze nie wiem czy potrafi kochac...i wczeniej twierdził ze nie potrafi kochc, ze sie zraził do kobiet..faktycznie wczeniej "bawił' sie tyle w wolne zwiazki. Zaczynam sie bac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest
prawdopodobnie jego alkoholizm był przyczyna rozpadu jego zwiazków. On mówi, ze nie wie czy potrafi kochać ... pewnie potrafi ale alkoholizm to "choroba emocji" - tak mówia psychoterapeuci. On zapija swoje emocje, uczucia. Moim zdaniem , masz czas na poznanie go ale ... uważaj , obesrwuj i wyciagaj wnioski. Jeśli będziesz się utwierdzać w swoim przekonaniu, ze jego problemem jest alkohol - odpuść sobie. Naprawdę nie warto inwestować w takiego człowieka uczuć bo on zniszczy je wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
on jest... prosze rozwin to co poiwedziałas o "chorobie emocji" dlaczego on je zapija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama widzisz .....
daj sobie z nim spokoj, dla niego najważniejsze w zyciu jest zeby się napic z kolega to sie liczy, ty jestes dodatkiem, jak jestes jest dobrze, jak ciebie nie ma nic sie nie stanie ... po prostu ciebie traktuje jako "zapchaj dziure" - wybacz. Szkoda na niego czasu, on sie zmieni ale na gorsze, szkoda twoich młodych lat ... Juz sam fakt, że sie umawia z toba i potem ... Trafułas na nieodpowiedniego faceta, ale nie martw się, wszystko przed toba, zycze szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianaaa
widze..przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×