Nie wierzyłam. A jednak...

Przykro mi :(

mam tak samo-> wydajesz mi się fajnym człowiekiem. Jeżeli by Ci to w jakiś sposób pomogło,to możemy sobie pogadać na Kafe, może pomoże Ci to przestać o niej myśleć. Ja chętnie pomogę

niestety jak sama sie przekonalas i nie tylko Ty wszystko moze sie zmienic z dnia na dzien:( boze... ja chyba wole byc juz sam bo juz zawsze bedzie obawa ze znowu nie wyjdzie po tylu zapewnieniach... w kazdym smsie "kocham cie,tesknie" chyba jeszcze do mnie nie dotarlo... jula**** dobrze ze jestes

get lost-> własnie to co czytam od Ciebie mnie bardzo martwi,bo jak to jest możliwe,że wyznaje się miłość i w ogóle jest cudnia a później od razu koniec. ja jestem za bardzo uczuciowa i właśnie takiego zakończenia związku bał bym się najbardziej. Niektórzy faceci to prawdziwe chamy a dziewczyny nie zasługują na to,aby przez własnie takich typków cierpieć!!!

mam tak samo-> niestety nigdy nie możemy być nikogo pewni na sto procent-tak mi się wydaje. Życie własnie takie jest, zawsze pełne niespodzianek niekoniecznie tych miłych. Ktoś mi kiedyś powiedział,że jak człowiek dużo w swoim życiu wycierpi,to później już tylko samo szczęscie go czeka-ja w to wierzę,więc i Ty uwierz

jula, spoko, grunt to ufac, nigdy nie wiesz jak sie skonczy, ja zaufałam praktycznie do końca, teraz boli, ale cóz.. moze to przeznaczenie.. "mam tak samo"- wierzę po twoich wpisach że sa tez faceci z dusza i sercem i potrafia cos czuc NAPRAWDE.. bo zaczynałam watpic. to wielka wartosc, pielegnuj ja w sobie.

ja tez jestem za bardzo uczuciowy i za szybka sie przywiazuje... no ale jak nie wierzyc komus kto tak zapewnia o milosci... jula*** ile masz lat jesli mozna wiedziec, jesli nie chcesz to nie pisz

a mój mi to powiedział po 3 latach wspaniałego bycia razem. a po tym seks tak czuły jak nigdy dotąd, i już się nie widzieliśmy. ponoć teraz włóczy się z kumplem po knajpach :( szuka następnej ;(

mam 25 lat i jestem w pierwszym tak ważnym dla mnie związku

get lost mam pielegnowac to co mnie gubi? chyba raczej musze sie zmienic, choc nie wiem czy to mozliwe piszesz ze dobrze ze sa tacy ale co z tego jak trafiaja na te inne :(

do "oni są straszni"- o Boze kobieto, masakra... przy twojej historii moja to pryszcz...

mam tak samo" wiem, czlowiek cierpi bardziej niz inni i zaczyna sie zastanawiać nad tym czy na tym świecie jest sprawiedliwosc.. mozna sobie to wytłumaczyc przeznaczeniem: trafiasz na te a nie na inne osoby, bo cos ma ci to dac, uczynic cie silniejszym, madrzejszym człowiekiem, rozwinąc cie jeszcze bardziej, w koncu cierpienie uszlachetnia.. naprawde chciałbyś byc takim ostatnim chamem co zalicza panienki..? chyba nie...

get lost-> masz rację,co nas nie zabije, to nas wzmocni

get lost i jula***** czasem wzmocni a czasem popchnie w jeszcze wieksza niepewnosc i strach przed nastepnym zwiazkiem... jak to brzmi "nastepnym"... ble...:( no ale nie bede Was dolowal po mamy sie tu pocieszac:)

mam tak samo-> jesteś tam jeszcze??

mam to samo-> jeśli mogę wiedzieć, a Ty ile masz latek??

TMT czesto czytam to forum, raczej nigdy nie pisze dzis musialem upuscic troche zalu, ale choc jestem facetem ciekawi mnie twoj wyglad bo nie opuszczasz zadnego topiku:)

tak jestem mam 28 lat, ale juz stary jestem :)

no co Ty,wcale nie jesteś stary. 28 latek,to najlepszy wiek dla mężczyzny-wtedy facet nie myśli już o głupotach,ale powazniej podchodzi do życia. Ja żałuję tylko,że tak późno poznałam mojego ukochanego,bo nie chcę w wieku 30 lat dopiero wychodzić za mąż i mieć dzidzię

Przykro mi. Też jestem świeżo po rozczarowaniu. Kochała, przynajmniej tak się jej wydawało. Jednak powoli wraca do eks, swojej wielkiej miłości. Po ośmiu miesiącach od rozstania. Byłem plastrem. I tak zostaję z uczuciem, które we mnie wzbudziła swym mirażem miłości do mnie. takie życie, ale będzie lepiej, zawsze jest

jula***** przeciez ludzie sie pobieraja po miesiacu znajomosci, musicie chodzic 5 lat? czasem tak wlasnie mysle ze co ma byc to i tak bedzie ale z 2 strony przeciez mozemy wplywac na swoj los podejmujac berdziej lub mniej trafne decyzje

Tomek zalezy od wyobrazni ;)

wiecie, przepraszam że to napisze ale jak się czyta takie historie, tak strasznie podobne do swojej własne, to człowiek mimowolnie czuje sie lepiej... najgorsze jest to uczucie że jest sie samym an świecie z takimi uczuciami, ze nikt nie rozumie, a jednak zobaczcie ile ludzi przeżywa to samo.. ile jest prawie identycznych historii! jeśli sobie pomyśle ze moja to byla tylko jedna z wielu podobnych, naprawde mozna odetchnac..

get lost a mi to nie pomaga, oczywiscie dobrze ze Tobie tak, ale na kazdego dziala cos innego :(

get lost-> ja niedawno rozmawiałm z moim ukochanym o przyszłości i w ogóle,on chce chodzić kilka ładnych latek a ja nie chcę aż tak długo czekać. Gdybym była bardziej ułożona finansowo,to chyba po jakimś czasie sama dopomogłabym losowi

To zarażajmy się optymizmem jak się da. Będzie lepiej :) Jestem wolnym facetem, 26 lat, przystojnym brunetem, wrażliwym i męskim, inteligentnym i z poczuciem humoru, z pasją życiową i dobrą pracą, hihihi :D ;) Wy też jesteście wolne, więc gdzieś tam gdzieś kiedyś na siebie trafimy!

mam tak samo-> pomyśl sobie o czymś miłym przyjemnym,ale niezwiązanym z Nia a dojdziesz do wniosku,że twoje życie nie kręciło się wyłącznie wokół niej-trudne ale możliwe

mam tak samo- poczytaj co napisał draak, przeczytaj i zrozum.. Naprawdę mnie to poruszyło, moje problemy wydaja sie mniejsze... pomyśl ilu ludzi teraz cierpi na świecie z identycznego powodu..! czy my musimy należec do tego grona..? przeciez to tylko od nas zależy..! Przychodza na topik rózni ludzie, opowiadaja o sobie, czasem krótko, z bólem, odchodza, a ja.. wiecie..? przestałam się wsciekac, jestem szczęśliwa że jest nas tylu, że możemy się siebie trzymac, że się rozumiemy, że tworzymy cos jakby wspolnote, jakos sie łaczymy w tym samym bólu,.. Kurcze, to piekne... Ludzie, dziekuje wam...

porozmawiajmy jeszcze. Jesteście tam??

jula***** dopomagac losowi? chodzi Ci o ciaze? to chyba nie jest dobry pomysl... get lost oczywiscie ze tak ludzie maja o wiele wieksze problemy :( ale dla kazddego jego wlasny problem jest olbrzymi praktycznie nie do pokonania