Nie potrafię ułożyć sobie życia z mężczyzną...

Jestem 35-letna kobietą, wdową od 9-ciu lat, po kilku latach po śmierci męża wyszłam za mąż, chciałam żyć w związku, mieć pełną rodzinę, mam dwoje dzieci, po trzech latach rozstaliśmy się, dla męża dzieci były coraz większym balastem, pomimo, że rosły, a w miarę tego malały obowiązki związane z małymi dziećmi, próbowałam go zrozumieć, że po prostu sam nie dorósł do roli ojca i męża.Jego ojciec był alkoholikiem , więc nie miał wzorca z domu, nie osądzałam go, rozstaliśmy się pokojowo. Od tamtego czasu minęło 5 lat i nie potrafię spotkać kogoś, kto zaakceptowałby moją sytuację i dzieci, źle mi jest samej, nie nadaję się do życia w pojedynkę, człowiek jest stworzony do bycia z innym czlowiekiem, są ludzie owszem, którzy lubią i wybierają samotność, ja do nich nie należę. tak się zastanawiam, czy naprawdę nie ma mężczyzn dla których dzieci nie będą żadną barierą???

wiesz, musisz moze jeszcze troszke poczekac, zobaczysz wszystko sie ulozy i znajdziesz (a moze on Ciebie znajdzie) swoja druga poloweczke. a ile masz dzieci? wszystkie sa z drugiego malzenstwa? w mojej rodzinie byla podobna sytuacja, i ta osoba sie nawet lekko podlamala....i namowila ja rodzina zeby sobie wyjechala gdzies odpoczac i wobraz sobie nad morzem w pazdzierniku poznala milosc swojego zycia, a tez miala dzieci (2) juz troche starsze i one bardzo polubily jej mezczyzne a on obdarzyl je taka prawdziwa ojcowska miloscia , jak im cos jest to on to przezywa, jezdza razem, on im pomaga (mowia do niego po imieniu), wiec nie lam sie tylko glowa do gory zacznij wreszcie zyc!!!

www.sympatia.onet.pl polecam

sympatia - na sympati.pl siedza sami idioci, uwazam, ze to zle miejsce na szukanie partnera do zycia...

wybierz mnie bede ci codziennie robił minete

mam doje dzieci z pierwszego małżeństwa....to nie jest tak, że siedzę załamana i utyskuję....jestem pełna życia i optymizmu, lecz są chwile, że ten brak jest tak dużey, że chce mi się wyć...byłam nad morzem z dziećmi (12 i 14 lat dzieci) w tym roku, same pary, rodziny, to bylo okropne...starałam się dobrze bawić i wypocząć, lecz ta pustka jest i tyle...mam jeden problem...nie wierzę mężczyznom...poznaję wyłącznie ludzi przez internet...nie mam czasu na chodzenie w miejsca, gdzie można kogoś poznać, jest to wygodne i szybkie, lecz mam za soba tyle rozczarowań tego typu znajomościami, żę brak mi słów...nie wiem czego Ci mężczyźni właściwie szukają, większość z nich sexu...nie ukrywają nawet tego...choć szczerze przyznam, że szanuję bardziej faceta, który prosto z mostu o tym powie, moja decyzja czy skorzystam...niż słodzi i omamia pięknymi słowami, za którymi kryje się to samo....

masz rację...na sympatii siedzą może nie idioci, lecz faceci, którzy sami często nie wiedzą czego szukają...księżniczki, która będzie piękna, zawsze zgrabna, zadbana, bogata, wykształcona i zawsze gotowa na jedno....

znam te klimaty facetow, oni zazwyczaj prowadza podwojne zycie, duze prawdopodobienstwo, ze maja dziewczyne albo zone i dzieci, a te biedne kobiety nawet nie widza co ich faceci robia w pracy i do kogo potem w nocy wysylaja smsy i wydzwanaija w wolnych chwilach. Najlepiej poznac kogos przez znajomych, ale z tym to tez ciezko bywa

te klimaty są coraz częstrze....wiele ludzi nie generalizując prowadzi podwójne życie...mdli mnie jak taki facet ogłasza się na portalach randek...w stałym związku zaznaczając to...po co? śwait staje się teatrem...mistyfikacją....

bea sama sobie odpowiadasz na pytanie dlaczego nie mozesz sobie ułożyć zycia z mężczyzną - nie wierzysz im, nie ufasz im, myślisz o nich z pogardą i obrzydzeniem, nie masz czasu nigdzie wychodzisz, siedzisz w internecie gdzie jest pełno kanciarzy i oszustów i choc zdarzają sie mili, normalni mężczyzni, ty wlasnie na tych oszustach budujesz obraz faceta - z takim podejsciem to ty długo sobie jeszcze zycia nie ułożysz. Sama wpędzasz sie w zle mysli, wiec nawet jesli kogos poznajesz nie jest to ktos godny zaufania bo ty juz z gory zakladasz ze to nie wyjdzie. Nie udalo ci sie dwa razy. Trzeba to oplakac, a opotem podniesc sie otrzepac i zacząc wszystko od nowa. Inaczej dlugo jeszcze bedziesz w zamknietym kole... ------------------------------------------------------------------------ KTO MA PSA??? KOTA???? RYBKI???? CHOMIKA????? Wysyłajcie foty na galeria@wellnesslife.pl robimy internetową galerię!!!!!!!!!!!!!!! OSTATNIE DNI KONKURSU!!!! www.wellnesslife.pl/victoryspa/konkurs

No cóż, temat jest stary... Ale,...a zresztą ... Pozdrawiam G.

stary ale jary

Wiekszosci kobiet wydaje sie ze moga faceta kupic na wlasnosc, jednak to niestety nie wy kobiety jestescie towarem chodliwym w tych czasach, a faceci.

ciekwae czy autorka sobie coś ułozyła

jak się nie odezwie to pewno jej się ułożyło i nie ma czasu na kafe

szkoda czasu na kogoś, kto nie ma czas dla nas I to cała odpowiedź

bo piszesz: ...poznaję wyłącznie ludzi przez internet...nie mam czasu na chodzenie w miejsca, gdzie można kogoś poznać, jest to wygodne i szybkie, lecz mam za soba tyle rozczarowań tego typu znajomościami, żę brak mi słów..

nie ułozyła sobie w tej materii niczego...ale dzieci rosna i dają wiele satysfakcji:):):) poza tym inwestuję w siebie...może to jest egoizm, ale lepiej to, niz wiszenie na kimś, lub odwrotnie:) pozdrawiam