Gość ószatka Napisano Sierpień 22, 2006 kiedyś to było dla mnie strasznym kompleksem, nosiłam non stop rozpuszczone włosy, mała szczotka zawsze w kieszeni i czesanie naokrągłe, żeby włosy były puszyste i zasłaniały uszy. teraz mam 26 lat, męza i nie mam już tej obsesji wiecznie wyczesanej głowy i sprawdzania ręką czy aby uszy mi nie wystaja jak u elfa, związuję je nawet. zastanawiam się jednak czy macie jakieś wypróbowane fryzury, sposoby na zakrycie uszu. :-) przypomniało mi sie,że kiedyś przylepiłam je na super glu, albo na taśmę dwustronną, obwiązywałam sobie głowę na noc, niestety nic nie pomogło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach