Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiadimo

Pocalunek. O co chodzi?

Polecane posty

Gość Niewiadimo

Poradzcie mi cos prosze. Ostatnio poznalam kogos. dalam nr telefonu. Po jakims czasie zaproponowal spotkanie w klubie i spacer. Posiedzielismy z grupa jego znajomych. Odprowadzil mnie do domu. Pocalaowalam go, baaardzo namietnie... jego wedrujace dlonie na moich plecach. Mielismy sie spotkac. Nie odezwal sie. Zadzwonilam po kilku dniach z pytaniem o co chodzi... Powiedzial ze jest w pracy, oddzwoni. Nie zadzwonil. Nastepnego dnia pojawil sie w tym lokalu gdzie bylismy razem. Ja bylam ze znajomymi. Udawalismy ze sie nie znamy... O co chodzi. Co mysli czlowiek, ktory tak sie zachowuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
właśnie zadzwonił :( już wiem - powiedział, że mam jezyk szorstki jak żyrafa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka kolorowa
widocznie mu sie nie spodobalas ,sorry ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
To po co wogole pytal czy sie jescze spotkamy. Ja tego nie powiedzialam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona34
byc moze powiedzial, zeby "ładnie było" a i tak pozniej planowal sie wycofywac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Brzydalu! Nie z kazdym. Nie calowalam sie i nic z tych rzeczy od 5 miesiecy... tak wyszlo w zyciu. Telefon dalam mu jekis czs temu...pisal do mnie wczesniej chcial sie umowic, ja pisalam ze nie ma mnie w miescie. Znalismy sie z widzenia za 2-3 miesiace. Bywalam w miejscu gdzie pracowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może go wystraszyłaś
jak rzuciłaś się na niego z tym namiętnym pocałunkiem. Może to on chciał cię powoli zdobywać a jak zobaczył jaka jesteś napalona, to dał sobie siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Moze i tak. Szkoda... a z drugiej strony po co mi tchorz. Nastepnym razem nie dam sie tak poniesc chwili. Z 2 strony strasznie rzadko wpada mi ktos w oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Chyba jednak jesli cos iskrzy miedzy dwiema osobami, to zadne konwenanse i zdroworozsadkowe myslenie nie ma nic do rzecz. jest obustronne zauroczenie i fascynacja. Z tego wynika, ze u niego tego nie ma. Nie wystraszylby sie gdyby chcial tego samego co ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Dea! Jeden + jaki z tego wynika, to to poruszenie w sercu i ciele. Po tych kilku miesiacach samotnosci...poczulam cos takiego, jakby kometa Haleya przeleciala mi przez wszystkie komorki. Pokusa byla, pojawila sie mysl z mojej strony zeby go wziazc pod pache i zaniesc do domu :)( Zgadzam sie, nastepnym razem facet musi powalczyc. jakis tor przeszkod musze wyprodukowac! Pozdrawiam Dea!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak....................
jak zaiskrzy to od razu do wc na szybki seksik. Bleeeeeeeeee, dziewczyno, jak jesteś taka szybka, to nic dziwnego że olał cię po pierwszym spotkaniu. Skąd ma wiedzieć, że codziennie ktoś inny nie wpada ci w oko? "Sama tego chciałaś..." LP :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja natomiast wcale nie uwazam, ze winna jestest Ty, bo tak jak niektorzy pisza bylas szybka. On nie byl dla ciebie a ty dla niego i tyle. Przeciez to byl pocalunek, bardzo spontaniczny, a nie seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sie wsytraszył, bo tak zaraz zaczęłaś sie z nim namiętnie całować... Moze coś mu podpowiedziało, że ejsteś łatwa i tak z każdym robisz, więc wolał sie wycofać, ale jak już się z Toba całował, to nie chciał zmarnować tej okazji, a potem i tak sie wycofać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Od mysli, do realizacji daleka droga moi drodzy! Nie sadze, zeby wam sie nigdy nic takiego nigdy nie pomyslalo!!! Sami swieci dookola. Moze sobie stos powinnam przygotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Coz widujemy sie. Dziwaczne to udawanie ze sie nie znamy, a prawie ocieramy sie plecami w tlumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Z telefonem to mnie ponioslo. Do tej pory to mnie proszono o tel i dawalam lewy...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Glupio sie przyznac... 29 i myslalam, ze juz mnie nic nie zaskoczy, ze miejscowka w zakonie juz czeka, a w sercu zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Tez tak mysle. On tez ma cos kolo 30. Nie chodzi zeby cos nawet zagadywal, wystarczy skinienie glowa. Ale tekie zachowanie? Dziwak jakis. Ja w mlodosci nie obsciskiwalam sie na imprezach,moze dlatego glupio mi i jestem zlella wytracona z rownowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Ok. Dzieki za rade. Bo statnio jak go widzialam, to prawie przeszlam mu po nogach, tak bylo ciasno. I widzialam tylko jego buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
a co dla was oznacza kiedy mężczyzna nagle pocałuje was w usta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Prawdopodobnie podobasz mu sie. Wszystko zalezy od kontekstu. Ile sie znacie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Jeszcze jedna kwestia przyszla mi do glowy. Sa takie sytuacje w moim zyciu, kiedy cos sie dzieje i mam silne wrazwnie de ja wu... jakbym to juz sie kiedys wydarzylo. Nie chodzi o to, ze calowalam sie tysiace razy. Ale sama sytuacja slowa, miejsce, zapach to jakby powtorka. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Jeszcze jedna kwestia przyszla mi do glowy. Sa takie sytuacje w moim zyciu, kiedy cos sie dzieje i mam silne wrazwnie de ja wu... jakbym to juz sie kiedys wydarzylo. Nie chodzi o to, ze calowalam sie tysiace razy. Ale sama sytuacja slowa, miejsce, zapach to jakby powtorka. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KissKiss
no mnie się wydaje że całowanie na pierwszym spotkaniu z nowo poznaną osobą nie jest niczym złym-też mi się czasem zdarza! Chyba mi nie powiecie że wam się nic takiego nie zdarzyło-to coś w powietrzu? Hmm też jestem trochę niepocieszona bo podobnie jak autorka tematu poznałam faceta spędziliśmy ze sobą trochę czasu potem on spytał czy może mnie pocałować-zgoddziłam się było hmmmm :-) no wziął numer telefonu po czym się więcej nie odezwał. SZKODA ale cóż bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Pozdrawiam niepocieszona KissKiss:) Juz troche czasu minelo...a ja jeszcze o nim mysle:( Moze to zasada niedostepnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm.........
Niestety tak czasem bywa że faceci zmywają sie po pierwszym spotkaniu, nawet jeśli biora numery telefonów, mówią o kolejnym spotkaniu itd. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia :)) I nie uważam zeby calowanie na pierwszej randce było czymś złym. Jeśli dwie strony tego chcą, czują jakąs chemię na randce.. to dlaczego nie?? Ja miałam kiedys gorzej bo facet zmył się po tym jak powiedział że mnie kocha.. wyglądało na całkiem fajny początek związku a tu nagle koniec. I też za cholere nie moge zrozumieć dlaczego? Było kilka cudownych spotkań, tysiące sms-ów, rozmów (od razu powiem że nie było seksu, zeby ktoś nie powiedział ze chciał tylko tego).. i nagle nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimimi tez
Bardzo ciekawy watek zostal rozpoczety, wiec pokusilam sie o dolaczenie mojego widzi mi sie... coz... Niewiadomio. Nie wiem, czy posciesze, ale osobiscie podobna sytuacja zdarza mi sie ostatnio( nie za kazdym razem caluje sie na 1 randce), ale po paru spotkanaich nagle cisza w eterze. A w glowie setki pytan: dlaczego, co takiego palnelam itp.itd. Za kazdym razem analizuje w kazda strone, i za kazdym razem nie potrafie wyciagnac zadnych wnioskow :( serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to ja
a już myślałam że jestem sama z takimi problemammi albo że ze mna cos nie tak... też kilka razy mi się to zdarzyło ostatnio poznalam chlopaka na dyskotece zadzialala chemia wspolne tance zabawa no i pocalunki pozniej tydzien sms-ów...i nic cisza :( Z innym chłopakiem byłam tydzień czasu zapewnienia że mnie kocha i takie tam...pocałunki były ale bez sexu po tygodniu spotkań umawiam się z nim po az kolejny w lokalu żeby pogadać a on zaczyna świrować z innymi dziewczynami na moich oczach a mnie jakby nie znał nie rozumie tego.... Po co wogle zaczynają zaczepiaja podrywaja a potem NIC...a może trafiamy na takich którzy chcą tylko jednego...lub bardzo wybrednych...? ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latająca Brzoskwinia
a jakie masz BMI autorko topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×