Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana24

Dotykał mnie, pieścił a ja - SKAŁA .... NiC !!!!!!!!! Ktoś też to przeżywa/ł??

Polecane posty

Gość załamana24

Jesteśmy razem blisko 4 lata, zaręczeni od roku. Kiedyś kochaliśmy się codziennie nawet kilka razy a teraz nie wiem co się ze mną dzieje. Mogłabym nie kochać się z nim wcale, wczoraj cisły mi się łzy do oczu ale poprostu nic nie czułam gdy mnie dotykał ... w końcu dał sobie spokój i do niczego nie doszło :( CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE ?!?!?!?!?!? Przyznam sie, że z innym facetem bym miała ochotę ale z nim jakoś nie potrafie i nie wiem dlaczego tak sie dzieje przecież go ... kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana24
Tak bardzo chciałabym go przytulić, całować, pieścić kochać sie z nim. Ale czuje jakąś niechęć, wstret do za mocne słowo, nie wiem jak to wytłumaczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmaa
tak .ja przezywam.Gdy kochamy sie od tylu zdarza sie ze zaczynam plakac, gdy mnie piesci ,dotyka, mysle o tym zeby skonczyl- czuje sie wykorzystywana- niwiem czemu mu nie powiem nie.Kocham go, jestesmy ze soba juz 2 lata, wczesniej bylo suuper- czulam sie wniebowzieta kiedy sie kochalismy- teraz nie czuje nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien faceta
to naprawde początek końca związku, uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh mam dokladnie tak samo jak przedmowczyni!!!! moj faceta jest zalamany, co robic???? co robic, o co chodzi????? moze ktos nam wytlumaczy/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście aseksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona34
może psycholog??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam w ogole wstretu do swojego faceta, jest b.ladny, ja siebie w pelni akceptuje, moj facet szaleje za mna, caly czas slysze,ze jestem na naj... a ja nie moge....czasem wlasnie mam wrazenie,ze jestem wykorzystywana albo po prostu mam wstret..ale nie do niego...do sytuacji....zaznaczam,ze nie mam zlych doswiadczen, a wczesniej bylo super:/ jestesmy ponad 2 lata razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmaa
no tak aseksualne, a co z tym co bylo wczesniej? przeciez sprawialo mi to przyjemnosc, bylam podniecona! czemu teraz nie ma nic.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana24
Brzydal - no widzisz .. sama siebie nie rozumiem Zmień faceta - nie chcę nawet o tym myśleć że to początek końca, nie wyobrażam sobie życia bez niego jednocześnie marzę o sexie z innym. Wiem jestem głupia, nienormalna :( mówcie co chcecie ale to naprawdę boli i chcę to zmienić, przecież ja chcę z nim być jest super facetem... a na pewno nie jestem aseksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze...
w wasz zwaziek wkradla sie monotonia i po prostu szukacie jakiegos " skoku w lewo" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien faceta
możesz w to nei wierzyć, ale to na 90% początek końca. Wmawiasz sobie, że go kochasz, ale wiesz ze to nei jest juz prawdziwa miłość kobiety do mężczyzny. Tylko raczej jak do przyjaciela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmaa
:( tez nie wyobrazam sobie byc z kims innym...ale mysle,ze jednak to nie jest jedyny problem i zmartwienie jakie odczuwam w naszym zwiazku...cos sie we mnie spalilo...a to co nadal czuje to moze tylko przyzwyczajenie/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana24
Carmaa widzę że przeżywasz coś podobnego. Nie szukamy skoku w bok przynajmniej nie on. On sie stara a ja .... :( płakać mi się chce. Jest to naprawdę wspaniały facet chciałabym mieć takiego przy swoim boku do końca, nawet nie próbuję myśleć o tym, żeby go nie było bo to jest nie do pomyślenia dla mnie !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zalamanej! ja tez mam identycznie, moj facet jest wrecz doskonaly i nie mam pojecia co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, znam to...wiem czym to pachnie niestety. To koniec miłości. Kolejnej na tym świecie. O tempora o mores!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest
To jest niestety codzienność. Pora się przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana24
:( Wolę codzienność niż koniec :o :( Często kończyłam związki gdy przestałam kochać, było mi wszystko obojętne byle sie już od niego odczepić. Teraz jest inaczej, chcę z nim być, chcę żeby było lepiej tylko nie wiem od czego zacząć jak nam pomóc?? Więc myślę, że to zasadnicza różnica i wskazuje raczej na codzienność niż na koniec (prawda??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmaa
I poryczalam sie z tego wszystkiego 😭 :( Nie chce zadnego konca milosci..to mial byc ten na zawsze.Niewiem nawet czy on zdaje sobie sprawe z tego co ja przezywam, tak trudno mi o tym rozmawiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowo anonimowo
też miałem być tym na zawsze i sie skonczyło w takich okolicznosciach o jakich piszesz, to przykre ale tak juz jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana24
Camaroo ja wiem o tym, że gdybym z nim o tym porozmawiała to byłoby o NIEBO LEPIEJ. Ale ja nie potrafie mu o tym powiedzieć - bo i jak???? choć już wiele osób mnie przekonywało. Chcę spróbować ale nie wiem od czego zacząć, nie chcę żeby źle mnie zrozumiał, nie chcę go zranić. Próbujemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kocham mocno....
mojego misia i kiedy się z nim kocham to jest mi dobrze, ale od pewnego czasu chciałabym to zrobić z facetem, którego niedawno poznałam. ryczę wieczorami, bo pragnę kogoś innego, ale nie wyobrażam sobie życia bez mojego kochanego...nigdy. Myślałam, że tylko ja mam coś takiego....boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet wie o tym-ja nie potrafie nic skrywac...on wie,ze to nie jego wina, tylko jakis moj problem z psychika, ktoa nie moze sie przelamac,ale co to daje...wie,ale i tak nic z tego nie ma...ja albo nie chce nic robic albo jak juz zaczniemy, to przerywam..zle mu z tym, bo rozmowa nie spowoduje,ze zycie intyne zaiskrzy...nie ma mowy....ja po prostu nie mam \"łaknienia\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam
zaczęło się po 4 latach bycia razem i trwa już 5 lat. Czasami zdarza się, że jest dobrze ale naprawdę rzadko. Nawet gdy chcę, przechodzi mi. A on naprawdę stara się jak może, więc by nie cierpiał robię to dla niego, udaje poprostu, że jest mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze sa co najmniej
tzry mozliwosci: 1 on jest w lozku egoista i nie dba o ciebie - czujesz sie wuykorzystana 2. on nie pociaga Cie fizycznie 3. bierzesz tabletki anty?- spadek libido 4. znudzil ci sie, nei dba o siebie? 5. nie kochasz go itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam
i uwierzcie, nie jestem oziębła. Często mam ochotę na seks, ale z nim nie potrafię jakoś. Też go kocham mocno, ale coraz częściej zastanawiam się czy nie jako przyjaciela, czy brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minorka
a w waszych związakch dobrze się układa? macie poważne plany na przyszłosć? widzicie ich jako swoich mężów? ojców swoich dzieci?...ja ostatnio pomyślałam, ze to moze dlatego ze tak naprawdę boję się (mimo tabletek i innych takich) że zajdę z nim w ciąże, a tak naprawdę nie chcę tego- nie chcę by był ojcem moich dzieci, by był moim partnerem życiowym. Chociaż są momenty gdy myślę, że chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość full metal jacket
Zapraszam do mnie :D ja zawsze rozpalam :D chociażby ten jeden raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×