Czy niski poziom estradiolu może powodować wypadanie włosów???

Własnie odebrałam wyniki-mój poziom estradiolu (na skutek brania tabletek anty) wynosi 5.6 podczas gdy norma waha sie od kilkudziesięciu do kilkunastu.Zastanawiam się czy tak niski poziom tego hormonu może mieć wpływ na wypadanie włosow z którym borykam sie bezskutecznie już kilka miesięcy... Jak myślicie?

norma od kilkudziesięciu do kilkuset miało byc;)

Mnie tez wypadaja.Dostałas skierowanie na te badania od dermatologa?

nomina-ale czy ja mam jakieś fazy cyklu skoro biorę tabletki od kilku lat? zresztą i tak nie mieszczę się w żadnej normie-spójrz: ja mam 5.7 faza folikularna:24.5-195 faza owulacyjna:66.1-411 faza lutealna:40-260 menopauza:10-40 ciąża I trymestr:780-4580 ciąża II trymestr:800-5760 ciąża III trymestr:1810-13890

- masz jedną faze może Twoje własne estrogeny się uśpiły przez dostarczanioe hormonów z zewnątrz

:(

jak bierzesz pigulki badanie estradoiolu nie ma sensu. trzeba odstawic i za ponad 3 miesiace powtorzyc badanie. ja mam skrajnie niski bez pigulek - 7 pg, a w menopauzie masz norme od 10 pg.... mam pcos. androgeny w normie, a mimo to lysienie i potworrny lojotok. endokrynolog mowi ze to z niedoboru estrogenow..... yasmin pomaga ale niewiele..... biore teraz silny lek na cere i pomaga. ale podobno wszystko wroci jak odstawie :( mam depresje od wielu lat, placzliwosc itp itd poce sie bardzo ale tylko ze zmeczenia i w nocy, wejscie po schodach, krotki bieg i wysiadam. leczylam sie kilka lat na depresje. bezskutecznie. czuje sie niekobieca i brzydka a mam 27 lat dopiero. mam miseczke A i obwisle piersi, robia mi sie zmarszczki nawett na ciele. badania robilam bo zamiast miesiaczki mialam 2 dni plamienia. a teraz na pigulkach juz lepiej.