Co wy myślicie??

A wiec tak. Poznalam pewnego faceta, lecz jest on w wiezieniu. Siedzi za niby wspoludzial ale zostal wrobiony, wiem o tym bo nie dlugo wychodzi poniewac udowodnil ze sadsie pomylil. Moje pytanie jest takie, czy waszym zdaniem Facet z \"przeszloscia\" moze sie zmienic i stac sie normalnym czlowiekiem? Czy tak samo jak ja uwazacie, ze kazdy ( no prawie kazdy) ma prawo do drugiej szansy i zrozumienia? Co wy myslicie?? Pozdrowionka P.S Zakochałam Sie :(

kazdy ma prawo do szansy...nie kazdy z niej potrafi skorzystac. Ne uzyskasz dalszych odpowiedzi bo jednoznacznych nie ma i nigdy nie bedzie. Kieruj sie sercem ale i rozumem.

daj sobie spokój

Juz mu zaufałam. Niewiem czy to cos znaczy ale czuje ze to9 cos wyjatkowego... JA mysle ze kazdy ma prawo do drugiej szansy... dzieki mam nadzieje ze sobie jakos poradze i ze bedzie mis sie dobrze zyło Buziole :D

pozwól że spytam jak go poznałaś? mam nadzieję że to nie jedynie znajomość korespondencyjna...

Weź tylko pod uwagę że samo więzienie zmienia człowieka, to nie jest sytuacja naturalna ze strony psychologicznej. Chyba jestem nietolerancyjna ale nie zaryzykowałabym związku z człowiekiem który jest w więzieniu bo nie wiedziałabym jaki będzie kiedy z niego wyjdzie. I to niezaleznie od tego jaki był przed pobytem tam i jak zachowywał się w więzieniu:(

ja tez sie spotykalam z facetem z przeszloscia, tylko ze on byl juz bo odbyciu kary. i powiem nie warto dawac drugiej szansy, ja tez dalam i bardzo teraz tego zaluje. oni sie nie zmieniaja choc na poczatku mozna odniesc takie wrazenie, ale to tylko pozory!!

tacy faceci zazwyczaj sie nie zmieniaja a wiem to stad ze znam duzo takich ludzi. i wiem ze jak juz ktos zacznie robic cos wbrew prawu to juz nie przestanie. nie powiem ci ze nie warto dawac takiemu komus drugiej szansy bo to zalezy od tego co on robil wczesniej. pewnie jego znajomi tez tak robia wiec bedzie obracal sie nadal w ich towarzystwie a to nie wróży najlepiej. zastanow sie bardzo bardzo