Ale szcerze-zazdroscicie innym,ze maja lepiej?

Bo ja sie przyznaje otwarcie.Zmeczona jestem zyciem ,kiedys to mi nie przeszkadzalo,ze ledwo wiaze koniec z koncem,ale po tylu latach wyrzeczen wiem,ze niczego sie nie dorobilam,nie zobaczylam swiata i mam wrazenie ,ze to nie zycie tylko wegetacja.Wsrod mojej rodziny i znajomych jestesmy najbiedniejsi,jak tu poczuc sie dobrze?

Zazdroszczę każdemu czegoś innego. Normalka.

tylko nie każdy się przyznaje...:O Są tu takie topiki o marzeniach,ale szczerz mówiąc to i ja już w spełnianie marzeń nie bardzo wierzę niestety:O

Niestety, ale marzenia są tylko na poprawę nastroju.

Nieprawda, że każdy. Tak sobie teraz uswiadamiam, że we mnie chyba nie ma za grosz zazdrości. :)

hakuna:O

Zazdroszczę ludziom inteligencji i pięciu klepek.

a ja Tym którzy sie niczego nie wstydza....

zazdroszcze, na prawde zazdroszcze, ale to "zdrowa zazdrosc" ale nie jestem zawistna i z powodu zazdrosci nie zycze komus zle widze roznice pomiedzy zazdroscia a zawiscia, a Wy?

Ja czasami niestety jestem wręcz zawistna.

ja zazdroszcze ludziom pewnosci siebie i przebowowosci...

przebojowosci*

Oczywiście oprócz inetlektu zazdroszczę wszystkim pięknościom urody. Pewności siebie też.

intelektu*

bo sama ich nie mam:)

kolezanka powiedziala mi prost w oczy ze zazdrosci jak komus lepiej niz jej idzie. Ostatnio byla zla, ze sasiadka 10 domow dalej ktorej nawet neizna ma takie same firanki jak ona--no to juz choroba.

Zazdroszczę innym siły przebicia i tego, że mają ciekawszą pracę niż ja. Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy. Uważam też, że ludzie mogą i mi zazdrościć paru rzeczy:) Choćby tego, że czuję się szczęśliwa:)