zrobiłam właśnie test

jestem w ciąży...nie moge zebrać myśli. Kochamy się, ale jestesmy ze sobą nawet nie pół roku...on jeszcze nie wie bo jest w pracy, nawet nic nie podejrzewa....matko, jestem w ciazy...bede mama...mam 23 lata...stracilam prace, od miesiaca szukam nowej a teraz taka wiadomosc. Jak on zareaguje, jak mu to powiedziec, jak zareaguja nasze rodziny...

jak mówiłam jesatem w ciąży Zaraz wracam

ciesz sie

Trzeba sie bylo zabezpieczyc i teraz nie plakac!!!!

opowiedz jak zareagował twoj chłopak, jak mu powiesz... baaaaardzo mnie to ciekawi, bo nie mam pojecia jak by mój zareagował na taką "nowinę":)

ha ha ha ha suprise

pożałować cię czy pogratulować? chyba trochę jedno i drugie... trzymaj się, będzie dobrze :))) co byś nie myślała, jest dużo plusów tej sytuacji, jedne pojawią się niedługo, inne później :)))

Grartuluję "dorosłej" decyzji :P

To sie nazywa brak odpowiedzialnosci! Chloapk sie pewnie ucieszy ale z drugiej strony przerazi tego jak sie teraz utrzymacie:O Ja jakby mi sie cos takiego przytrafilo z cala epwnoscia bym sie zalamala. Zwlaszcza w tak mlodym wieku.

lo maatko- ty okrutna!!! ..nie dołuj dziewczyny, trzaaa ją pocieszyc jakoś..nie???Wiadomo jakie są czasy, ale nie nie pora żeby się teraz załamywać!!!!! Mi jakby się cos takiego przytrafiło( chociaz stosujemy wszystkie środki ostrożności)- to na kafe szukałabym raczej pocieszenia...

jeszcze moge pracowac, dopoki nie bedzie widac. wierze, ze rodziny sie nie odwroca...boje sie tylko, ze on bedzie bardziej przerazony ode mnie. ciesze sie ze to dziecko tego czlowieka, bo kocham go calym sercem i mam w sobie czaste jego:)ale boje sie, ze bedzie przerazony...ze swiat zawali mu sie na glowe:(ide teraz do lekarza. odezwe sie wieczorem,pewnie i tak wczesniej bede ja w domu niz on...nie dociera do mnie cala ta sytuacja

nowalijko, 3-mam kciuki za ciebie:)

"stracilam prace, od miesiaca szukam nowej a teraz taka wiadomosc. " Cos tu niegra...Piszesz, ze jeszcze mozesz pracowac a w pierwszym poscie napisalas to co wkleilam wyzje...Hmmm Emanuelllo, Nie bede pocieszac kogos kto wykazal sie brakiem odpowiedzialnosci :O Mi sie cos takiego raczej nie przytrafi...Bo mysle przede wszystkim glowa. Dziecko w obecnej sytuacji byloby nie radoscia a tragedia.

No to masz przejeb *****

znajdź szybko byle jaką pracę, żebyś tylko miała umowę o pracę. Nie przyznawaj się, że jesteś w ciąży, bo nie musisz o tym mówić....a zawsze możesz powiedzieć, że nie wiedziałaś że jesteś w ciąży kiedy przyjmowałaś się do pracy. Jest sporo ofert pracy w sklepach (przynajmniej w moim mieście), lekarza możesz poprosić o L4 jeśli będziesz się źle czuła........praca jest Ci potrzebna aby uzyskać zasiłek macierzyński a może nawet wychowawczy....zawsze to jakieś dodatkowe pieniądze i na utrzymanie dziecka powinno wystarczyć. Bez pracy w Twojej sytuacji zostaniesz "na lodzie" tzn. bez pieniędzy przed i po porodzie....becipkowe nie na długo wystarczy.

ja znalazłam pracę będąc w 2 miesiącu ciązy....nikt nie wiedział.....ukrywałam ją do końca 5 miesiąca, bo przez pierwsze 3 miesiące miałam umowę zlecenie. Potem dostałam umowę o pracę i już następnego dnia przestałam ukrywać ciążę (a nie było to łatwe bo brzuch był już dość duży). Poszłam na macierzyńskie a teraz jestem na wychowawczym i potem wracam do pracy. nikt nie ma do mnie pretensji, ze byłam w ciąży....przecież to kobiety rodzą dzieci i kiedyś muszą w ta ciążę zajść. Nie załamuj się, jeśli kochacie się naprawdę to nic nie będzie przeszkodą do tego, żebyście byli razem. A 23 lata to wcale nie za mało na ciążę. Głowa do góry.

faktycznie cos niegra..czyżby prowokacja jakaś??? lo matkooo- nie ukrywam, że dla mnie tez byłaby to prawdziwa tragedia- tym bardziej współczuję autorce topiku, a tak na marginesie, lo matkoo- czy brałabys pod uwagę aborcję?i ile masz lat? Ja mam 24, skończyłam studia, jestem z moim facetem 4 lata i napewno wpadłabym w panikę..i to niezła panikę, dlatego pewnie mi sie to nie przytrafi;)

gratulacje

a co to za tekst ze w tym wieku mozna sie zalamac bez sensu nasze mamy rodzily dzieci majac 20 lat i to bylo normalne 23 lata to bardzo dobry czas na ciaze poza tym nie rozumiem krytyki z tego co widze dziewczyna nie jest zalamana tylko sie boi a to chyba normalne ja was juz wogole nie rozumiem macie dziwne podejscie do zycia

poza tym jest z kims kogo kocha a z doswiadczenia wiem ze pozniej wszystko jakos sie uklada zycze powodzenia

Emanuella ja jestem dokladnie w tym samym wieku.Tez w tym roku skonczylam studia i staram sie jakos ulozyc sobie zycie zawodowe ;) Jestem zwolenniczka legalizacji aborcji ale wlasnego dziecka bym nie usunela, zwlaszcza ze byloby to dziecko mezczyzny, ktorego kocham. Nie wyobrazam sobie jednak takiej sytuacji nie tylko dlatego, ze czuje sie za mloda na matke- to jeszcze nie ten etap w zyciu... Poza tym; -chce zeby moje dziecko zylo w rodzinie o stabilnej sytuacji materialnej- nie mowie o luksusach ale po prostu o rownowadze- teraz jej nie ma. -nie ukrywam, ze nei po to studiowalam by zaraz po skonczeniu stol zostac w domu- co jak wiadomo utrudniloby mi pozniej znalezienie pracy- bo lata mina a doswiadczenia zawodowego nei przybedzie. Coz, moze jestem zbyt rozsadna? Chociaz rozsadek to ponoc u rodzica pozadana cecha.

po skonczeniu szkol*

już po wszystkim.powiedziałam mu, że będzie tata. jego reakcja??ze podejżewał..nie mam pojęcia skąd. powiedział, że zwyczajnie tu czuł i że bardzo się cieszy. W weekend pojedziemy do naszych rodzin poinformowac je o tym. obawiamy się mniej optymistycznego podejścia z ich stron ale to nasz życie. Cieszę się strasznie z jego reakcji:)będziemy mieli dzidziusia:)

gratulacje

co będzie ??? hmmm... dziecko będzie !!!

Gratulacje!!!! nie ma co sie przejmowac zobaczysz wszystko sie ulozy!! a powiedz mi mieszkacie razem czy osobno??

mieszkamy razem i oprócz nas jeszcze jedna para zaprzyjaźniona:)w 2 pokojowym mieszkaniu, ktore wynajmujemy:)

no to super!! Ja mam 21 lat i tez zaliczylam wpadke z czlowiekiem ktorego praktycznie nie znalam-po kilku miesiacach znajomosci. A teraz jestem qw 6 miesiacu no i czekam na dzidziusia,mialam rozne mysli, nawwet myslalam o usunieciu ale teraz kazdy ruch dziecka sprawia ze szaleje ze szczescia. Powodzenia i trzymaj sie, jestes ode mnie starsza wiec na pewno dasz sobie rade:)

wpadka z pobieżnie znanymi osobnikami ech dziewczęta, gdzie fałdy na waszych móżdżkach:O

ja urodziłam 7 miesięcy temu. Wynik testu nie był dla mnie zaskoczeniem, bo planowaliśmy ciążę. Mieliśmy już 4 letnią dziewczynkę. Ale.......... i tak przeżyłam szok nieco później - w 8 tyg ciąży. Okazało się, że dzieci będzie dwoje! Bardzo rozpaczałam na początku (jak sobie poradzimy, czy dam radę donosić ciąże) itp. Ale teraz nie wyobrażam sobie, zeby któreś z córeczek nie było. Obecnie mam 3 córki i każdy dzień jest dla mnie nowym odkrywaniem rąbków szczęścia. Nie martw się. Jakos to będzie. Taka mała istotka przyniesie Ci dużo miłych chwil.