ale mam doła...

Jestem wkurzona... Powiedziałam mężowi, że ma się wynieść z chaty i najchętniej to jeszcze bym się przespała z jakimś gościem, by mu zrobić na złość... i to nie jest prowokacja... może to powinnam wpisać na uczuciowym dea i wszyscy mądrzy forumowicze ratujcie :(

jest na delegacji okłamuje mnie po raz wtóry wypił o piwo za dużo .... i jest z kolegami w mieście, nie odbiera moich telefonów i mu nie ufam...

:( A nie lepiej tak normalnie spkojnie porozmawiać..? Powiedz mu szczerze, że wydaje Ci isę, że nie ma dla Ciebie czasu i czujesz się zaniedbywana.. i powiedz mu, że go mocno kochasz, o ile to jest prawda..

a gdzie ten dol ??

zadbaj o siebie nowe ciuchy, kosmetyczka zacznij wychodzic z kolezankami to go ugryzie zacznie myslec i bardziej szanowac zone

popieram fioletowo liliową. rozmowa i jeszcze raz rozmowa. O tym, co czujesz. Bez nerwów i emocji.

mam znowu doła znów pragnę śmierci wracają stare lęki i nie mogę w nocy spać

a poza tym, może lepiej, że jest z kumplami,a nie z koleżankami?:-) a telefon mógl się zwyczajnie rozładować.

Brazylijski serial juz nie cieszy jak kiedysnawet seks jest banalny i nie kreci mniemoze jestem nienormalnyza krotko bylem w wojskumoze w lecie jakis komar adidasa sprzeda mi:(Nie tylko Ty klepiesz doly....Robienie na zlosc i krzyki sa gorsze od nierobienia niczego

jestem

dobrze Ci dół, jakaś kobieta Cię klepie

jestem zadbana i za cholerę nie wiem czemu mnie okłamuje już kilka ray mu mówiłam żeby nie wyprowadził, ale teraz to chyba już koniec

niestety tel się nie rozładował, jest w klubie i jak dzwoni żonka to wychodzi na zewnątrz wciska mi kity że jest na spacerze z kumplami

okłamujemy Cię, gdyż jesteśmy z nim w zmowie

Skad pewnosc, ze cie oklamuje? Moze po prostu ma ochote na piwo z kolegami, bo...np. kolega ma problem i o tym rozmawiaja, albo Twoj maz ma jakis problem i topi to w piwach. skad pewnosc, ze klamie, zdradza moze itd....Na spokojnie to wez - naprawde krzyki dzialaja na facetow jak plachta na byka. Jak go osto wqu...wisz to sie wyprowadzi z domu i juz nie wroci, a moze byl nie az tak winny jak Ci sie wydaje...

mam już dość rozmów, które nic nie dają nie chcę umrzeć a sex nie jest banalny...

No symptycznie jest. Nie powiem, ze nie...

ja tylko proszę go o szczerość obiecał (sam) że wypije dwa - wypił 3 niech będzie, ale po co obiecał mówi że są na spacerze a siedzą w pubie

pozdro600 może nie wracać, chcesz męża z odzysku ? chyba go tu wylicytuje za 1 grosza nigdy nie byłam taka wkurwiona

Tak mowi - ze na spacerze, bo wie, ze Ci sie noz w kieszeni otwiera jak slyszysz ze w pubie byl. Sluchaj, a co jesli jest tylko w pubie, tylko z kolegami i tylko pije piwo? Nie wprowadzaj w domu atmosfery strachu, nie badz terrorystka. Pogadaj jak czlowiek z czlowiekiem - bliskim czlowiekiem - powiedz co Cie boli. Nie przekreslaj niczego bez dowodow.Notorycznie chodzi na te piwa? Jak czesto? co jeszxze robi, co Ci sie nie podoba?

wszystko mi sie podoba, niech sobie chodzi na te piwa, tylko nie okłamuje

A on pewnie uważa, że przesadzasz...?

A mowilas mu to?Pytalas, czemu oklamuje? Czy moze laskawie przestac bo Cie to martwi i boli? Kuźwa, proste pytania i prosby, jak afcet nie kuma, to tez sobie idz na piwa:o

nie miłość tylko kury

mój jak był gdzieś tam na wyjeździe to chodził "na piwo" ... ledwo pororze utrzymywałam na głowie... może Tój jest ok... może nie...

on już miał sznsę, 10 razy mu się pytałam gdzie jest, a on \"mogę ci wysłać zdjęcie z nazwą i numerem ulicy\" to miał być dowód na to że są na spacerze zapomniał powiedzieć że właśnie wybiegł z puby by zrobić to zdjęcie palant

anka ty masz 23 lata ??

on już miał sznsę, 10 razy mu się pytałam gdzie jest, a on \"mogę ci wysłać zdjęcie z nazwą i numerem ulicy\" to miał być dowód na to że są na spacerze zapomniał powiedzieć że właśnie wybiegł z puby by zrobić to zdjęcie palant

tak HARD ale nie jestem małolatą mam już sporą rodzinę (miałam) 2 dzieci na koncie może jestem porywcza, ale jak się nie wyniesie to chyba to do niego nie trafi

a rodzinka jego myśli że on jest święty zaczęło się już rok temu zdradą psychiczną (bez sexu) miał już lalunię i ciągle mnie okłamuje a potem się dziwi że mu nie ufam - dupek