Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnes27

Chorobliwa zazdrość

Polecane posty

Gość agnes27

Ja mam 27, on 29. Mieszkamy razem od kilku miesiecy, znamy sie od dwoch lat. Jest chorobliwie zazdrosny o wszystko - o innych meżczyzn, z którymi zamienie słowo, o czas spedzony bez niego, o koleżanki. Probuje mi dyktowac co jest dla mnie stosowne co nie. Byl zdradzony przez kazda swoja eks i ma usprawiedliwienie dla swojego postepowania. NIe ufa mi, nie wierzy w to co mowie. Nigdy nie dalam mu powodow, zeby mogl zwatpic w moje uczucie do niego i prawdomownosc. Da rade wytrzymac z takim typem? Istnieje szansa, ze z czasem sie zmieni? Czy moze byc juz tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
:( szkoda, bo mi na nim naprawde zalezy. Jak siedze w domu tylko z nim to potrafi byc slodziak jakich malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu
do psychologa z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne u mężczyzn, że są zazdrośni. Ale to jest chyba kwestia zaufania. Jesteście w takim wieku, że to zapowiada się prawdopodobnie na trwały związek; może na całe życie. Moja żona (wtedy jeszcze narzeczona) jeździła kiedyś ze swojej firmy na inwentaryzacje po całej Polsce. Kiedyś dzwonię do niej i dowiaduję się, że razem z koleżanką i kolegami chodzą po knajpach (już wieczorem po pracy) No i co mogłem zrobić? Wsiąść w pociąg i jechać po nocy na drugi kraniec Polski. Nie. Przecież jej zaufałem a ewentualna awantura po powrocie byłaby błedem. Jeśli on mieszka z Tobą ichce aby wszystko układało się dobrze musi Ci zaufać. A Ty nie dawaj mu za dużo powodów do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
nie wyglądało tak od początku, wrecz przeciwnie! Powtarzał mi, ze mogę robić wszystko, on najwyzej to oceni i wyciągnie konsekwencje. Teraz sie czepia nawet, ze na gg rozmawiam z kolega, którego znam 5 razy dłużej niż jego i z którym nigdy go nic nie łączyło poza dobrym i zyczliwym kontaktem. Z kolega rozmawiam przy nim, gg mam niezahasłowane, nic nie ukrywam. Zaczyna mnie jednak meczyc ta zaborczosc i zazdrosc. A to bluzka przeswitujaca, a to za dlugo gadam z kolezanka, a to za pozno wrocilam z silowni! Nigdy nie dałam mu powodów by mógł wątpić w moją uczciwość. I chyba sobie sama odpowiedzialam na pytanie: to jest chore!!! Tylko jak z tym walczyc, by było dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
a moze jest tak, ze kazdy nierzy wg siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
Normalnie mowi mi i innym, ze jest szczesliwie zakochany. A pozniej robi mi sceny zazdrosci, zawsze gdy nie ma w poblizu znajomych. Ja mu pozwalam na wiele, moze wychodzic beze mnie do knajp (i to robi), ale gdy tylko ja poprosze go o wyjscie bez niego, to jest masakra. Ktos miał podobnie? Bo przeciez ciezko z tym zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Z czasem takim facetom to w ogole odbija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jego problem......ja jestem facetem i uwazam takie zachowanie za całkowicie niemeskie....dlaczego ? komunikuje on przez to ze jest słaby, komunikuje lęk, brak zaufania do Ciebie, komunikuje słabosc ze ktos moze mu Cie wyrwac, a wiec wie ze sa lepsi od niego..... biedny facet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
Pucio, to prawda. Ogolnie chyba komunikowanie słabości nie jest wskazane, nie tylko w zyciu uczuciowym. On nad tym widocznie nie panuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
Ciekawe czy na pewno byłby szczęśliwy z dziewczyna, która uważała by go za siodmy cud swiada, ktora dalaby sie podporzadkowac i zrezygnowałaby dla niego ze swojego zycia... Przeciez to nuda... Który facet chciałby miec taka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Agnes , dziewczyno ! Zycie sobie zmarnujesz z takim facetem! Co to za zasady ze on moze a Ty nie? Jakim prawem robi Ci sceny!? To wiecej nic brak szacunku! Zobaczysz co sie bedzie dzialo jak bedziesz chciala odejsc! A co jak zaczelabys robic to co Ty chcesz (np wychodzic) powiem Ci - zastraszanie i rekoczyny. Bo to co zaczyna sie jak Ty mowisz , konczy sie PRZEMOCA jak tylko kobieta chce wystawic nos z domu! Otrzasnij sie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On musiałby to sobie zmienic zrozumiec ze tak postepujac nie buduje zwiazku i nie cementuje go....z jednej strony zazdrosc to słabosc a zdrugiej zawsze zawiera w sobie złosliwosc i probe kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Pucio - tacy faceci sie nie zmieniaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Ale "to w nich siedzi" i albo im kiedys odija bez powodu, albo po alkoholu , albo jak straca prace albo....albo....albo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem siedzi w nich taki wzór bo ich ktos tego nauczył...trzeba mu ten kod wykasowac z jego twardego dysku a potem on sobie sam musi wgrac własciwy meski kod....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
Też tak mi sie wydaje... Ze tego nie da juz sie zmienic... Tylko, ze mi na nim naprawde zalezy. Potrafi byc czuły i troskliwy i taki jest, gdy koncentruje uwage tylko na nim. Zastanawiałam sie niedawno czy go nie zacząć oszkukiwac... I tak mi przeciez nie ufa i nie wierzy, wiec w tej materii nic nie trace. Natomiast zyskuje w innej - mam szanse na spedzenie czasami czasu tak jak mi sie podoba. Tylko, ze wtedy udowodnie mu, ze słuszne były jego postawa i uprzedzenia do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Agnes , jedno pytanie : wyobraz sobie , ze masz corke. Czy chcialabys aby ona byla z takim , dokladnie takim samym mezczyzna ??? Szczerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdybym był kobieta powiedziałbym mu to prosto w oczy na spokojnie wytłumaczył co przez zadrosc komunikuje...jesli by tego nie przyjał..wóz albo przewóz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Hitler dla Ewuni tez byl mily i czuly i baaaardzo ja kochal! To znaczy ze byl dobrym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes27
Daj sobie spokój, nie chciałabym. Bo przecież szacunek i zaufanie to podstawa związku, który ma potrwać dłużej niż miesiąc miodowy... Ciekawe ile jeszcze wytrzymam. Odkochać się trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Agnes! K**** , jestes dorosla i wolna kobieta! Masz prawo robic co chcesz i nie musisz miec na to pozwolenia Twojego chopaka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj_______
Agnes ; w takim razie SAMA SOBIE ODPOWIEDZIALAS czy warto z nim byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×