kiedy wasze dzieci zaczęły mówić?

Zależy co... Pierwsze śiwadome, skierowane w moją stronę \"mama\" usłyszałam od 10-cio miesięcznej córeczki. Jak miała rok, mówiła mama, tata, baba i kapki (kapcie) Potem poleciało z kopyta :) Teraz ma 22 mies. śpiewa całą piosenkę \"jedzie pociag z daleka\", mówi całymi zdaniami i recytuje wierszyki, nie zmuszana przez nikogo. Przepraszam, jeśli to zabrzmiało jak przechwałki :)

Jonko - nie chwal sie tak ;) bo jeszcze jedno zmarwienie mi przyjdzie ;)

mój syn ma 2 lata a mówi tylko mama, tata i takie tam pojedyncze słowa jak daj, nie. starałam sie mu czytac jak najwięcej , rozmawiać i wogóle a on? tylko na tyle go stać :(

nie mam dzieci ale dwóch braci owszem ;) jeden mówił już bardzo dużo w wieku 13 miesięcy natomiast drugi do 3 roku życia wypowiadał tylko MAMA, TATA, BABA i jakies jeszcze 3 proste słowa na to nie ma reguły - wszystko zależy od dziecka ;)

Trzeba było od razu mówić, że to chłop ;) widziałaś kiedyś gadatliwego faceta? Chyba tylko po kilku głębszych ;) Niczym się nie stresuj, widocznie do komunikacji z otoczeniem wystarczy mu to, co mówi :) Głowa do góry, zacznie gadać...

mam nadzieję. ale naprawdę jest mi smutno że twoje dziecko już takie zdolne a moje...

moje zaczeły wczoraj ..... i do dzisiaj nie potrafią skończyć... a poro juz iśc spać ...aaaaa aaaaa aaaaa

moja corka ma 19 miesiecy i mowi:mama,tatus,dziadzia,mis,frufru(owady),ijaaa(kon),hauhau(pies), miau(kot),pic,jesc,mniammniam,tanczyc,...kilka jeszcze ,nie pamietam rozumie o wiele wiecej i ma tez sporo slow wymyslonych uczy sie dwoch jezykow,bo niania nie mowi po polsku.dlatego pierwsze slowo powiedziala dopiero jak miala rok i dwa miesiace i bylo to slowo \"tam\" acha,jeszcze \"siedzisz\" \"daj\" \"czesc\" \"papa\"

to prawda,chlopcy zaczynaja pozniej a tak w ogole kazde dziecko inaczej liczy sie ile rozumie

Krzyśka - zupełnie nie rozpatrywałabym tego w kategoriach \"zdolne - nie zdolne\" Gadulstwo nie jest przecież oznaką inteligencji :O U Twojego synka na pewno rozwijają się inne zdolności, o których moje może tylko pomarzyć...

Mój jako dwulatek mówił już wszystko. Oczywiście nie wymawiał r i zamiast k mówił t.

nie mam dzieci ale opiekuje sie szkrabem ktory teraz obecnie ma 2,5 roku.... pierwsze jego slowo to bylo oczywiscie mama i to chyba bylo gdzies okolo 10 miesiecy potem sypaly sie jakies pjedyncze slowka jak nie, daj, tam, a tak szcezrez caymi zdaniami zaczal mowic dopiero jakies 2 miesiace temu.... fakt jego zdania nie sa zrozumiale dla ludzi ktorzy nie przebywaja w jego otoczeniu... ma swoje slowka ale mowi sporo ... takze nie martw sie nie kazde dziecko zaczyna mowic w tym samy czasie jedne zaczynaja baaardzo wczesnie a inne potrzebuja na to duzo wiecej czasu... sa tez wytlumaczenia takie jak: jesli dziecko ma bardzo duzo energii, nie potrafi uciedziec w jedym miejsu i ciagle ma cos do zrobienia zacznie puzniej mowic... poniewarz nie ma czasu na uczenie sie slowek... i to chyba jest prawda nie martw sie teraz mozesz tylko patrzec i sluchac jak twoj maly brzdac zaczyna mowic coraz wiecej i wiecej.... daj mu czas .... jest jeszcze maly!!!

Mój synek pod koniec listopada skończy 3 latka. Można się już z nim dogadać. Zamiast \"zrobić\"ub \"pani zrobiła\" mówi \"pyk\" lub \" pani pyk\" Mówi już dość ładnie,czasami trudniejsze słowa zastępuje łatwiejszymi. Do tej pory jak chciał siku to mówił mama ja sii ,od wczoraj mówi mama siku. Od dwóch miesięcy mówi już zdaniami. Ważne jest żeby każdą próbe podziwiać brawami. Każde dziecko różnie się rozwija.Problem zaczyna się jak 4 letnie dziecko jeszcze nic nie mówi.

Mój we wrześniu kończy 3 lata i nadal mało mówi-rozumie w sumie w szystko ale wymawia może z 10 wyrazów lekarze twierdzą że dobrze się rozwija więc wysyłaja mnie do logopedy z nim wiecie może na czym polega taka wizyta ???

witam.Jestem mamą 8latka , a w listopadzi ur. się drugi synuś. Znam wiele dzieciaków i mam fajne przykłady: ośmiolatka- mówiła proste zdania typu-mama daj pić- w wieku 1,8 roku, jest bardzo spokojną elokwentną dziewczynką ; mój synuś długo mówił tylko pojedyncze krótkie słówka , jakaś usłużna pani w czasie spaceru, kiedy dziecko miało 2,8roku stwierdziła, że ma CIĘŻKĄ MOWĘ i będą kłopoty... za2 m-ce mały zaczął się w gadaniu rozpędzać i jak miał 3 lata mówił pełnymi zdaniami "po dorosłemu".kuzyneczka7-mówiła co jej ślina najęzyk przyniesie w wieku 2lat (pan w kościele ma kury ) i tak jej zostało do dziś. Każde dziecko jest indywidualnością i wszelkie "dobre rady" niczemu nie służą. My mamay musimy zdać się na swój tzw. instynkt.