zabieg na siusiaczku

moj 5 letni syn bedzie mial odrywanie skorki na siusiaczku , nie zgodzilam sie na zywca i beda mu to robic w szpitalu szukam mam , ktore tez to przeszly ?

nie ma zadnej mamy !!!! ale z was szczesciary

mój kuzyn miał taki zabieg w dzieciństwie i teraz jest 25 letnim zdrowym mężczyzną :-) będzie dobrze

bez obaw to jestw znieczuleniu robione takze nie martw sie nic nie bedzie czul ja tez sie balam ale nie ma po co naprawde:)

Mój brat jak miał 7 lat to miał taki zabieg który trwał kilka sekund.Póżniej przez kilka dni w czasie mycia musiał sobie naciagać skórke.Teraz ma 14 lat i jest oki

troche mnie uspokoilyscie dziekuje wam bardzo!!!!!!!!!

a moze wiecie jak odbywa sie taki zabieg czy w znieczuleniu czy pod narkoza? i co potem to chyba musi strasznie bolec!! tak mysle chyba po zabiegu bedzie trzeba ja odrywac , a przeciez to bedzie br bolalo!!!!!!!!!!! zapomnialam sie o wszystko zapytac lekarza !!! plissssssssssss

mamuski odezwijcie sie!!!!!!!

A od czego robi sie cos takiego??? NIe odciągałaś mu napletka przy myciu?

Hej! Mój synek ma 2lata i 7 m-cy i miał robiony zabieg na stulejkę.Było to 2 m-ce temu. Zabieg był w znieczuleniu miejscowym, tzn.lekarz posmarował siusiaka maścią i przylkeił plasterek i musieliśmy odczekać pół godziny, aż zacznie działać. Ku mojemu zdziwieniu moje dziecko nawet nie zapłakało:).Taki był dzielny.Trzymałam go za nogi, mąż za ręce i ja wszystko widziałam co mu lekarz robi:O, niezbyt przyjemne:(.W każdym bądz razie krew sie nie leje. Też bardzo sie bałam i martwiłam :O, wszystko ładnie się zagoiło i się nie zrasta. Pozdrawiam:)

W moim przypadku było tak , ze naciąganie nie pomogło.Jak to lekarz potwierdził i powiedział , że był on przyklejony od urodzenia:)

To sie zdaje sie nazywa stueljka, mamciu :O

ja wiem jak to sie nazywa!!! pytam jak dziecko sie czuje po zabiegu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!