Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swirek 72

zabieg na siusiaczku

Polecane posty

Gość swirek 72

moj 5 letni syn bedzie mial odrywanie skorki na siusiaczku , nie zgodzilam sie na zywca i beda mu to robic w szpitalu szukam mam , ktore tez to przeszly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek 72
nie ma zadnej mamy !!!! ale z was szczesciary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloooo
mój kuzyn miał taki zabieg w dzieciństwie i teraz jest 25 letnim zdrowym mężczyzną :-) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasarka
bez obaw to jestw znieczuleniu robione takze nie martw sie nic nie bedzie czul ja tez sie balam ale nie ma po co naprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brat jak miał 7 lat to miał taki zabieg który trwał kilka sekund.Póżniej przez kilka dni w czasie mycia musiał sobie naciagać skórke.Teraz ma 14 lat i jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek72
troche mnie uspokoilyscie dziekuje wam bardzo!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek 72
a moze wiecie jak odbywa sie taki zabieg czy w znieczuleniu czy pod narkoza? i co potem to chyba musi strasznie bolec!! tak mysle chyba po zabiegu bedzie trzeba ja odrywac , a przeciez to bedzie br bolalo!!!!!!!!!!! zapomnialam sie o wszystko zapytac lekarza !!! plissssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek72
mamuski odezwijcie sie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipper
A od czego robi sie cos takiego??? NIe odciągałaś mu napletka przy myciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mój synek ma 2lata i 7 m-cy i miał robiony zabieg na stulejkę.Było to 2 m-ce temu. Zabieg był w znieczuleniu miejscowym, tzn.lekarz posmarował siusiaka maścią i przylkeił plasterek i musieliśmy odczekać pół godziny, aż zacznie działać. Ku mojemu zdziwieniu moje dziecko nawet nie zapłakało:).Taki był dzielny.Trzymałam go za nogi, mąż za ręce i ja wszystko widziałam co mu lekarz robi:O, niezbyt przyjemne:(.W każdym bądz razie krew sie nie leje. Też bardzo sie bałam i martwiłam :O, wszystko ładnie się zagoiło i się nie zrasta. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku było tak , ze naciąganie nie pomogło.Jak to lekarz potwierdził i powiedział , że był on przyklejony od urodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stulek
To sie zdaje sie nazywa stueljka, mamciu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek72
ja wiem jak to sie nazywa!!! pytam jak dziecko sie czuje po zabiegu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×