Zostawił mnie...

Ryczec mi sie chce a z drugiej strony jakas ulga jest. Tak mi na nim zalezy / zalezalo... Nigdy juz nie zwiaze sie ze starszym od siebie facetem, gora 2-3 lata to juz zupelny max. Te 7 lat to jednak przepasc, najgorsze ze niby doswiadczony a nie potrafil powiedziec "dlaczego"...

nie jest Ciebie wart:)

A najgorsze ze gdyby powiedzial "wroc" to ja bym to zrobila :o . Znowu cale cieplo mi zabrano, czy ja kiedys z kims sie zwiaze tak na zawsze?

boli, ale czas leczy rany, naprawde - pozostaje tylko pamiec, choc mam nadzieje ze zapomne_trzymaj sie cieplutko:)

I jeszcze najlepsze i tak codziennie bedziemy sie widywac...Nie moge sobie pozwolic na zmiane pracy...

nie proś o uczucie,odejdz z honorem,nos głowe wysoko

Może się bał, że to ty go zostawisz...

Nie bede prosic, ale tak mi cholernie przykro, ja chce zeby wiedzial co do niego czuje, bo to nadal we mnie siedzi. Powiedzial do mnie : wyobraz sobie sytuacje ze dostaje sztabke zlota i ja wyrzucam... Nie sadzicie ze to chore? Nie potrafil powiedziec dlaczego mnie zostawia, mimo iz pytalam i to nie raz, nie dwa...Chcialam tylko wiedziec...

On niby to tez przezywa, ja jestem mlodsza wiec i mniejsze doswiadczenie mam, ale...kolejny co mnie zranil... Wiecie w tym momencie poczulam taki spokoj...ale wiem ze to sie zmieni jak go znowu w poniedzialek zobacze...

długo byliscie razem?

Niedlugo...Ale wiesz ja bylam w nim zakochana od kilku miesiecy, nie wiedzial zupelnie o tym, a nagle zwrocil na mnie uwage, bylam cala w skowronkach a teraz ogon podwinal i... zwial.

wiesz nie martw się, życie przed Tobą, bądź silna, ja tez sie długo zbierałam -a teraz jest nawet silniejsza_pokaż mu że potrafisz życ bez niego_skoro nawet nie potrafił Ci jasno wyjaśnic You\'re Supergirl and supergirls don\'t cry!!!:)

ej, glowa do gory na pewno przejdzie ci - a to nauczka zeby nie zaczynac zwiakow w pracy... usmiechnnij sie

crazybutterfly , dzieki za te slowa. Moze czas to zagoi, ale ciezko mi strasznie, glaz na sercu...Az ciezko oddychac. Dzisiaj mi ta wspaniala wiadomosc oznajmil, a wczesniej niemal mieszkal u mnie przez kilka dni...Bylam zabaweczka. A mydlil oczy niesamowicie...

moze jakbyscie byli dluzej razem to by sie okazal zupelnym kretynem, a tak to bedziesz miec mile wspomnienia i w miare dobre wrazenie

Aga cos w tym jest wiesz, czlowiek 28 lat a z zadna dluzej nie byl... Moze takie osobniki na zawsze powinny byc same?

Totalna korba jest rowniez to, ze ja zawsze intuicyjnie szukalam kogos sporo starszego, tylko tacy mi sie podobali, rowiesnicy byli fajnymi kolegami ale ... nigdy nie myslalam o nich w kategorii zwiazku. To sobie znalazlam starszego...Wlasnie napisal mi smsa...ze mu zle...I co? Paranoja. RATUNKU!!!

wlasnie zaczynam zwiazek z facetem o 8 lat od siebie starszym i tez mam jakies tam obawy...

Też mnie zostawił, był starszy o 6 lat i wykręcił się jakąś głupotą. Sam nie wiedział czego chce. Minął rok, a ja mam ochotę randkowac ze wszystkim, choc dzien w dzien po zerwaniu ryczałam w poduszke pytając \"dlaczego\" na przemian z \"juz nigdy sie nie zwiaze z nikim, zostane stara panna\". Więc wrzuć na luz i zajmij się sobą. Weź przykład z facetów i bądź egoistką :)

...z mlodszym tez...i z rowiesnikiem nie bardzo...

Chce byc z kims, mam duzo ciepla, ogrom, ale ja juz nie mam sil na kolejne porazki...

powiem ci tyle - ciesz sie ze to bylo kilka miesiec. mnie zostawil po kilku latach, ja bylam w nim zakochana od paru lat tak samo mocno, pierwsza wielka milosc, myslalam ze sie nie pozbieram. plany na cale zycie, a nagle on powiedzial ze nie kocha i odszedl. minelo kilka miesiecy, jest lepiej, ale chyba nie ma dnia zebym nie poplakala troszke. to boli, bardzo. ale trzeba zyc dalej i miec nadzieje ze bedzie lepiej. szkoda ze ludzie nie sa zaprogramowani tylko i wylacznie na kochanie na zawsze.

ja bylam z facetem starszym od siebie (9 lat) tez "tylko" kilka miesiecy...duzo czasu,zeby sie przyzwyczaic i przywiazac, ale nie za duzo by zapomniec (gdyby to bylo kilka lat, zapewne zapomniec byloby znacznie trudniej)... to przechodzi, naprawde..najpierw sa watpliwosci,domysly,pretensje,zarzuty... a teraz ciesze sie, ze wyszlo tak a nie inaczej...wiec u Ciebie tez bedzie dobrze:)

Tu chodzi tez o to, ze ja tyle czasu czekalam na jego zainteresowanie, ono nie bylo wymuszone bo on nic kompletnie nie wiedzial o tym. Zaczelo sie, bylo milo, cudnie...Wspolnie chwile, czulam sie z nim rewelacyjnie, imponowal mi ... Byl inny niz ci w moim wieku, odpowiedzialny, powaznie myslacy, a jednoczesnie wesoly, taki kontrolowany wariat, cieply, uwielbial sie przytulac tak jak ja, takie dwie przylepy. Myslelismy podobnie...Niby wszystko extra, a dzisiaj...:o :o

Pisze smsy, nadal zwraca sie do mnie Misiek...Po co? Juz nie jestem jego miskiem teraz jak to powiedzial jestesmy kolezanka i kolega...

moze przystopuj go delikatnie, pewno sam nie wiec co chce od zycia_boi sie odpowiedzialnosci czy uczucia_1 radze_bądz spokojna i przyjmuj wszysko tak jakby Ci nie zalezalo_tak mi sie wydaje_ze to rozsadne:)

pqpq - to ty masz 21 lat? dzieczyno zycie przed toba!!! jescze niejednego spotkasz... w koncu trafisz na odpowiedniego faceta - wg mnie najtrafniejsze wybory sa kolo 30, no chyba ze kieruje nami desperacja

Aga, tak 21 ale co z tego, wciaz slysze mloda jestes, cale zycie przed Toba... ale ja juz nie mam sily czasami, patrze na znajomych rowiesnikow ktorzy maja juz poukladane zycie, jakas stabilizacje, pewnosc ze ktos ich kocha, ze komus zalezy... Ja tez tego potrzebuje...Ile mam jeszcze czekac, miesiac, rok, lata?? Wiek w tym momencie naprawde gra najmniejsza z rol...

Chcialam jego bo wydal mi sie wyjatkowo, inny, tak jak mowie czekalam na niego, a tu taki zawod, taki bol ... Poraz kolejny...

ja tez mam 21 lat ale zazdroszcze ci. dla mnie wszystko sie skonczylo, mialam kogos z kim bylam pewna ze chce byc cale zycie. a on po prostu przestal mnie kochac. mielismy plany na cale zycie, na cale..