Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przed slubne pytania

jak obnizyc koszty do minimum wesela,koszty???

Polecane posty

Hmmm zależy co oznacza to minimum.... W domu przy muzyce z płyt też moze sie odbyć wesele (kiedyś- w czasach naszych rodziców- byl do wyboru własny dom lub sala OSP). Trochę drozej- obiadek bez muzyki, lub tez z płyt wersja full wypas- wesele- też jest droższe lub tansze. Nasze mialo być jak najtańsze - samochód pożyczany w rodzinie (miał być garbus, ale niestety jego właścieciel zmarł :( ) i jest nowiuśkie toledo 0 zł -dekoracja do samochodu- wstążki dostałam od koleżanki, jakieś kwiatki od sąsiadki, pozostały nam tylko tablece rejestracyjne z allegro- jakieś 10-15 zł z przesyłką - suknia z gatunku tańszych- szyta u krawcowej, bez welonu (ale to już moje widzimisie) 1200+cena okrycia (jeszcze nie wiem ile, bo się ustala dopiero ostateczny kształt) -zaproszenia kosztowały nas butelkę miodu pitnego za 40 zł- robiła kuzynka+koperty za 7,5 zł - dekoracji w kościele bedzie niewiele- krzesła i klęczniki dla nas + świeże kwiaty (skladamy sie z parą, która bierze ślub dzień przed nami)- mozemy pominąć wstążki i inne duperele ponieważ to okres bożonarodzeniowy i kościół sam w sobie będzie ładny- będzie jakieś 200zł -znajomy fotograf-700zł -wesele jednodniowe( na drugi dzień tylko obiad- tu niewiele da sie zaoszczędzić, ale jakiś tysiac sie uzbiera-mniej wódki idzie, nikt nie zostanie na 2 noclegi, trochę mniej bierze zespół....ot drobiazgi) -brak: kamerzysty, limuzyny i atrakcji ( z żalem zrezygnowaliśmy z sztucznych ogni, ale budżet nie pozwala)- 0 zł -udało nam sie znależć tanie noclegi dla 30 osób (warunki ok) 900 zł -oraz salę, w której dekoracja jest robiona przez gospodarzy) 0 zł Tyle pamiętam na szybko...Ale i tak wyszło nas drożej niż myśleliśmy szacunkowe koszty to 20 tyś Na czym nie oszczędzaliśmy -zespół 2000 -sporo jak dla nas, choć po znajomości -płacenie w restauracji od talerzyka- przy 70 gościach różnica miedzy kucharką, a opłata od osoby jest niewielka a latania jest dużo mniej (no i benzyna też kosztuje)- koszt 120 zł od osoby -autokar dla gości, ktorym nie zapeniamy noclegu- 600 zł, 4 kursy -podróż poślubna na sylwestra do Paryża :) Mój ulubiony punkt :) 2 tys To by było na tyle :) Brak kilku punktów, bo jeszcze zostało nam 1,5 miesiaca, wtedy będzie pełny obraz kosztów. Szczerze mówiąc sama byłam zaskoczona, ile życzliwości spotkałam od rodziny (kuzynka od zaproszeń, wujek od samochodu), prawie obcych (sasiadka od dekoracji, zespól zna mnie z podstawówki), a ile zależy od szczęścia (druga para przed nami, fotograf).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Ja sugeruję nie oszczędzać na jedzeniu, piciu i zespole. Dla mnie to podstawa dobrej zabawy. Poza tym, szukamy oszczędności wszędzie, no ale mamy wesele na 150 osób i wszyscy to w sumie bliska rodzina i znajomi. Zaproszenia będę robić albo jakieś tanie kupimy, nie będzie dekoratorów, wypożyczania samochodów, bukiet też zrobię sama (bardzo podoba mi się ten z kantadesek). Ale pocieszę Cię, ze moja koleżanka w zeszłym roku robiła wesele na 140 osób i za wszystko (łącznie ze strojami) wydali ok 20 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
A jeśli chodzi o konkrety to za 4os orkiestrę (sprawdzoną) płacimy 1600zł. Kamerzysta bierze za film 1000zł (w sumie mieliśmy go nie wynajmować, ale rodzice nas przekonali, ze warto mieć pamiątkę). Za 300 zł mamy trochę zdjęć (robionych przez kamerzystę w wolnej chwili) - jakieś 20 wywołanych w albumie + ok 80 na płytce. Wiem też, ze u nas osoby z obsługi kuchennej biorą chyba po 150 zł. Wesele mamy bez poprawin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskaa
Chcieliśmy zaoszczędzić na fotografie, wziął 1500 zł :( ale niestety ksiądz się nie zgodził, żeby ktoś z rodziny robił zdjęcia w kościele, przy ołtarzu itd. W sumie jestem mu wdzięczna za to bo wszyscy posiadali w ławkach i każdy zapomniał że ma ze sobą cyfrówkę. Nie mielibyśmy ani jednego zdjecia ze ślubu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nizapominajka.................
Za swoją część wesela (czyli moich gości i cała reszta na pół: kamera, fotograf, orkiestra) wydałam ok. 6500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka..............
w tym jeszcze była połowa alkoholu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tak,tak..wesele na 60 osób to wesele małe.Jest wiele odpowiedzi w jaki sposób coś zaoszczędzić,ale jest tzw.zwrot kosztów,przecież goście dają prezenty/lepiej kasę/.Kasa od gości+wkład własnych oszczędności to udane wesele,w większości ..na plus dla finansów weselnych państwa młodych.Sprawdzone!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betisz
nie zamawiac zadnego kamerzysty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tak zrobilam , filmy z wesela to niepotrzebny bezsensowny wydatek, zawsze to wiedzialam! nikt potem tak naprawde nie oglada tych filmow, pare razy obejrzysz na goraco z rodzina po weselu a potem plyta bedzie latami lezec i na pewno nie bedziesz do niej wracac. fotograf- bez sensu!!! lepiej zatrudnic jakiegos znajomego czy kuzyna, ludzie maja teraz takie sweitne aparaty cyfrowe ze szok, pojedzcie w jakies fajne miejsce i tam porobcie zdjecia!!!! nie ma nic gorszego niz sztuczne pozy w studiu fotograficvznym!!! a potem, coz na wszytskim mozna oszczedzac, do ciebie nalezy decyzja na czym oszczedzisz. pewnie ze mozna napoic ludzi ruska wodka albo rozrabianym spirytem, pewnie ze mozna kupic napoje w biedronce itp ale to juz zalezy czy chcesz zachowac jalkas klase czy nie... wszytskie dekoracje, kwiaty, to na pewno tez mozna zalatwic taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do betisz
co za bzdury opowiadasz nie zatrudniac kamerzysty bo to zbedne...a pomysl jak fajnie byloby obejrzec taka plytke za kilkanascie lat ze swoimi dziecmi - dla mnie film ze slubu to byla podstawa i szczegolowo powiedzialam kamerzyscie na czym mi zalezy i jak chce zeby wygladala ta plyta a z tym zatrudnieniem kogosc z rodziny zamiast fotografa to prawie spadlam z krzesla buhahaha. jak nie widzisz roznicy miedzy zdjeciami wujka Zenka a profesjonalnego fotografa to tylko cie wspolczuc ze masz takie badziewne zdjecia z wlasnego slubu. To ze ktos ma super aparat nie oznacze ze ma wyczucie przestrzeniu i potrafi fajne pozy uchwycic - i wcale nie mowie zeby isc do studia bo my mielismy sesje plenerowa, ktora wyszla poprostu przeslicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betisz
nie opwiadam bzdur tylko mowie to czego cala reszta swiata nie chce przyznac, a mianowicie ze tych wszytskich kaset, plyt dvd sie po latach najzwyczajniej w swiecie nie oglada! to jest tylko moje zdanie, wiem ze 99,9 procent ludzi robi jednak te filmy, tylko nikt z nich potem nie wspomina ze po latach dawno o tym zapomnialy. uwierz mi ze po latach, nie wiem 10, 15 sa kredyty, praca, klpoty rozne i nikt juz nie zawraca sobie glowy filmem z takiego, moim zdaniem srednio waznego w skali zycia wydarzenia, jakim jest slub. wiem ze zaraz sie wydrzesz, jak to przeciez slub to najwazniejszy dzien w zyciu kobiety- pewnie jestes z tych co to chlop przy boku i biala sukienka z weseliskeim przyslaniaja wszystko. znam takie jak Ty... a z tym fotografem to mnie juz rozwalials tez, pewnie ze nie widze roznicy, tylko nie mowie o ktoryms twoim pijanym kuzynku ktory samsungiem za 400 ma ci pstrykac zdjecia, tylko o sytuacji ze ktos w rodzinie np dysponuje minolta profesjonalna i jakbys zobaczyla zdjecia z pleneru zrobione przez meza mojej siostry to by ci szczena opadla. takie osoby jak ty w ogle nie powinny sie wypowiadac w tym topiku, bo skoro uwazasz ze 1500 czy 2000 na kamerzyste to taki niezbedny wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betisz
no jak juz nie masz nikogo z wyczuciem przestrzeni,,, buhahaaa, no to taaaa.... Tobie pozostaje bulenie za "profesjonaliste"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąpa
Jezu, jak to czytam to mi się słabo robi - rozrabiany spirytus z czech i inne oszczędności. Jak bym miała mieć takie wesele to bym się ze wstydu spaliła i wolałabym już nie robić żadnego. Żenujące...moje drogie Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
raz w życiu nie miałam kaca po weselu, a było to wtedy jak na stole postawili przepalankę na cukrze, rozrabianą ze spirytusu... polecam metodę, bo mało że taniej to jeszcze zdrowiej wyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ślubuję w przyszlym roku
No więc tak, wesele na 50 zł ,w restauracji 5 tys. , za napoje , alkohol, owoce placimy po weselu za tyle ile sie zuzylo. Suknię kupuje mi babcia w ramach prezentu. Za kapele 3 os. 1500 zł Kamerzysta znajomy za 600 Fotografa brak, polegamy na rodzinie... moze po slubie juz zrobimy sobie jakąś sesję. Bukiet zrobi mi przyjaciolka bo zna sie na tym, tak samo pomoze mi robic z zywych kwiatkow stroik na samochod. Powiezie nas swoim autem brat narzeczonego. Obrączki, jeszcze nie wiem ile beda kosztowac, ale moj narzeczony ma na prawde duzy sygnet ze zlota po dziadku i zamierzamy go wykorzystac. Kościol bede ubierala sama z pomoca mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ślubuję w przyszlym roku
wesele na 50 osob a nie zl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla panna mloda
1. wesele w remizie lub w szkole (ja robilam latem w namiocie) 2. wynajac kucharke i rodzine do pomocy kucharce przez tydzien, na wesele 2-3 kelnerki 3. zakupy robic w makro itp, swiniaka kupic na wsi od sprawdzonego gospodarza (koszt ok 350-500zl) zeby nie bylo jakies tluste czy sztuczne, wynajac masarza i przerobic na wedline i swojska kielbase, schab i szynka bedzie tez na kotlety na wesele, reszta miesa pojdzie do bigosu czy na gulasz 4. WODKE - z pewnoscia jest na wsi ktos kto robi dobrego "swojaka". u mnie tatus zajmuje sie produkcja alkoholu na rodzinne imprezy, nikt po tym nie choruje i nie ma 3 dniowego kaca. no i wychodzi taniocha tylko trzeba butelki itp. 5. PO CO DEKOROWAC KOSCIOL?? najwyzej kup kwiaty na oltarz i tyle, wstazki, bukieciki i inne pierdoly to dla mnie przesada i bezsensowne wydawanie kasy 6. dekoracja sali samodzielna - wystarczy pareset balonow, pompka i kilka osob do pomocy. ew male bukieciki na stol z kwiatow sezonowych lub margerytek - sa ladne i tanie (ja mialam bukieciki z domowych astrow i ozdobnej trawy znalezionej na lakach) 7. znajdz jakas tania fryzjerke ktora przyjdzie do ciebie do domu i przy okazji uczesze mame siostre i kogo sie da - wyjdzie duzo taniej niz w salonie (mnie wynioslo 1/3 ceny a fryzurka byla bardzo ladna, probna kosztowala 10zl :) ) 8. makijaz zrob sama lub popros kolezanke lub kogos z rodziny kto ma naturalny talent do robienia makijazu (i pareset zl w kieszeni) 9. zadbaj o paznokcie i pomaluj na jeden delikatny kolor, zaoszczedzisz na manikiurze kolejne pareset zl 10. na samochod kup wiazanke z zywych kwiatow (chyba ze to zima) albo po prostu kup wielka wstazke i zrob z tego dekoracje (ja jechalam ciemnozielona vectra, na to wiazanka z bialych lili na wielkich zielonych lisciach plus kilka jasnozielonych dodatkow) 11. do zdjec wez jakiegos zapalonego fotografa z rodziny albo znajdz wsrod znajomych - nie musi byc profesjonalista, moze sie okazac ze ma wrodzony talent i obskoczy slub i wesele za 100zl (u mnie wujek pstrykal cala noc za friko) 12. olej kamerzyste bo tylko goscie sie stresuja 13. znajdz tani zespol, jak masz ich gdzie przenocowac to poszukaj po malych miescinach bo moga byc duzo tansi, nawet przy oplaceniu kosztow dojazdu, ew wez dobrego dja z dobra weselna muzyka i zdolnosciami do organizacji oczepin. pamietaj, ze wiecej osob w zespole nie znaczy lepiej. ja mialam 2 fantastycznych chlopakow (z racji posiadania normalnej dobrze platnej pracy pracy graja tylko na imprezach u rodziny i znajomych w ramach hobby i przyslugi za niewielkie pieniadze) tak rozkrecili impreze ze hej. wszystkie zespoly w miescie sie przy nich chowaja 14. jak masz zespol to zapytaj czy zagraja na mszy, jesli tak to odpadnie ci kolejne pareset zl dla organisty ( u mnie organista po znajomosci chcial tylko 200zl za msze, normalnie bral 300-500) dlatego ja podziekowalam i jeden z chlopakow (byly organista koscielny) zagral na mszy gratis :) (o niebo lepiej niz nasz stary organista) 15. olej limuzyne i popros kogos z rodziny z duzym samochodem zeby cie zawiozl do slubu tyle pamietam z moich sposobow na oszczedzanie. powiem tylko tyle ze orobilam sie jak glupia i w dzien slubu padalam na rzesy (i to jest negatywna strona domowej organizacji wesela) ale 2 dni imprezy (i nieoficjalny 3 z czescia lokalnej rodziny) wyszly mnie 50% tego co zaplacilabym w lokalu za 1 dzien. oczywiscie nie liczylam ubran dla siebie i mlodego. koszt slubu 200zl czyli co laska, bo ksiadz nie ma stawek za uslugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla panna mloda
zapomnialam dodac ze oprocz wujka ktory pstrykal cala noc za friko, mielismy profesjonalna sesje na ktora wybulilismy troche kasy bo 1000zl ale to byl najlepszy zaklad w miescie. uwaza ze zdjecia to o wiele lepsza pamiatka i oglada sie je o wiele przyjemniej niz video ale brania zawodowego fotografa na pstrykanie na weselu czy w kosciele uwazam za zbedny wydatek co do alkoholu - jak ktos umie zrobic to bedzie lepszy niz wszystkie pany tadeusze i soplice itp. u mnie w rodzinie praktycznie nikt nie kupuje wodki na wesela ani chrzciny tylko wszyscy ida do ojca - no ale on robi zawodowo od podstaw i bez zadnych ulepszaczy czy rozrabianego spirytusu, bo spirytusem to sobie mozna co najwyzej nogi natrzec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdbfjdsfjdfjd
wtrace sie do dyskusji, moim zdaniem kamerzysta tez jest zbedny, kumplowi damy lustrzanke i tez beda swietne zdjęcia:) a co do filmów ze slubu ciekawe czy bedziecie miały jeszcze w domu przestarzałe dvd za 20 lat , technika tak idzie do przodu ze teraz nie ma jak ogladac nawet kaset video które tak niedawno triumfowały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz pracę
No już nie przesadzajcie, niech każdy oszczedza na czym chce. Ja oszczędzam, ale kamerzystę bede miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina85
Z tymi kosztami to jest lekka przesada. Ceny są takie jak byśmy żyły w kraju milionerów. Nasze wesele kosztowało ok 32 000zł (wszystkie koszty na 80 osób). Koszty można sobie łatwo policzyć na http://www.tenwielkidzien.pl/koszt_wesela_kalkulator.php i z rozdzieleniem na poszczególnych rodziców i młodych. Tak aby nie było niepotrzebnych nieporozumień, że ktoś płaci więcej a ktoś mniej. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że biorąc się za organizację wesela trzeba liczyć się z tym, że jednak będziemy musieli wydać trochę więcej kasy. Zazwyczaj koszty końcowe znacznie przekraczają kwotę, którą zakładaliśmy na początku, ale wydaje mi się, że można temu zaradzić. Moim zdaniem niezłym pomysłem jest zatrudnienie konsultantów ślubnych zajmujących się organizacją wesel. W sumie takich firm w Polsce jeszcze niezbyt wiele funkcjonuje, choć zdarzają się naprawdę dobre jak np. Gustowne Wesele, ale coraz bardziej robi się ten zawód popularny. Myślę, że ludzie, którzy na co dzień siedzą w tematyce weselnej, ślubnej mogą pomóc znaleźć naprawdę okazyjne oferty i dzięki temu koszty wesela mogą pójść znacznie w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbuygiyjk
Mnie denerwują osoby które robią wesela na 150 osób w byle jakim miejscu byle jakie żarcie jak naj tanie a potem dają gościa zaproszenia w których jest wierszyk o kasie ludzie miejcie trochę wstydu. Nie stać was na porządne wesele dla 150 osób zróbcie dla najbliższej rodziny jakieś przyjęcie. A nie zakładacie jak najmniej włożyć w wesele i jak najwięcej dostać w kopertach Żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo, rozrabiany spirytus. Podziwiam. To jeszcze dobrze, że nikomu nic nie zazkodzilo, roznie bywa. Moja koleżanka w tamtym roku brala cywilny, ze wzgledu na ogranieczenia finansowe, wesele, a wlasciwie obiad ale z tancami zrobila tylko dla najbliższych w malej eleganckiej knajpce. Chyba nawet 30 osob nie bylo. Sukienke szyla u krawcowej- no ale to byl cywilny. Drogie kwiaty, bo haslo "wiązanka ślubna" florystka podnosi cene o jakies 50 %. Rozsądni młodzi zrobli wesele takie, na jakie ich stać. A bylo cudownie. Bez przesady, bez sztucznosci. Od razu postanowilam sobie, że jak przyjdzie na mnie kolej, zrobie dokladnie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde właśnie to głupota jak się mówi "ślubne, ślubna" to już cenę podwyższają, że ho ho :O największe zdzieranie pieniędzy to wg na samochód do ślubu ... ostatnio patrzałam na necie i ceny kosmiczne za max 5 godzin wynajęcia, ocipieli ci ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeee
nie stac mnie ? to nie robie wesela proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robilismy i zamknelismy sie w 10 000 :) 1. bukiet tani wybralam u sprawdzonego znajomego kwiaciarza 2. kosciola nie dekorowalismy bo mielismy w Boze Narodzenie i ksiadz mial swoj wystroj ktory byl sliczny 3. fotograf - kolezanka swiadkowej, ktora jest poczatkujaca i zdjecia robilismy tylko w kosciele i kilka przed nim 4. nie mielismy kamery - na slubie cywilnym kamere miala zona dziadka, a filmu i tak nikt nie ogladal 5. torst i ciasta zamowilismy w dobrej cukierni gdzie w promocji bylo auto ( nowe BMW) i nim jechalismy do slubu 6. suknie slubna kupilam UWAGA UWAGA!! za ..... 399 zl nowa szyta na miare :P na handelku! byla skromna, sliczna nie zadna wiejska i jak sie ubrudzila, to nie mam zalu i mozna bylo wywalic bez senstymentow:) 7. fryzjerka byla drozsza, ale tylko dlatego ze w sumie jedyna ktora byla wolna w tym terminie, ale na szczescie udalo mi sie, zbo sie spoznila i jej kolezanka zrobila mi darmowy makijaz profesjonalny :D 8. maz mial garnitur jeszcze ze slubu cywilnego 9. restauracja - chcielismy kucharki, ale wyliczylismy, ze wynajem zamarazarek zeby sie jedzenie nie popsulo, kucharek, kelnerek wyjdzie wiecej niz restauracja 10. alkohol - tesciowa pracuje w monopolowym i co nie wypili to sprzedala w sklepie a kasa nam sie wrocila 11. zaproszenia na allegro wybralismy - 1 zl za sztuke :P 12. etola - zima byla to etola potrzebna byla ---> moj maz mi uszyl z 2 slicznych szali z futerkiem:) 13. bus dla gosci - wuj jezdzi autobusem to przyjechal nim pod kosciol :D:P 14. owoce i troche slodyczy - w supermarkecie :) Wesele nam sie w 100% zwrocilo, aczkolwiek nie liczylismy na to. Robilismy sami i dla nas wazny byl slub, a nie wesele i zabawa za 40 000 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby sie nikt nie czepial ze suknia na handelku a szyta --- sklep z sukniami mial swoja "filie" na handlu, suknie sie wybralo z katalogu i uszyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszkaj -- ja się z Tobą zgadzam. Wiele osób mówi, że wynajęcie firmy zajmującej się organizacją wesel to dodatkowy i niepotrzebny wydatek, a ja się nie zgadzam z tą opinią. Bardzo wiele można tak naprawdę zaoszczędzić ponieważ osoby z branży znają doskonale ceny i mogą znaleźć jak najtańsze oferty wynajmu restauracji, cateringu czy też samochodu. A generalnie to jest również dobre rozwiązanie dla osób które mieszkają za granicą i nie mają możliwości indywidualnie wszystkie załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_06- a ilu miałaś gości i jaka była cena menu w restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×