Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przed slubne pytania

jak obnizyc koszty do minimum wesela,koszty???

Polecane posty

Gość Serrena23
zapraszać gości przez telefon tak jak ja zostałam zaproszona , napewno nie przyjdą i po sprawie...hmm bo gość dla niektórych jest niopłacalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym nie miala kasy to bym zrobila tylko obiad z deserem i tyle:) A jak juz ktos chce wesele to moje pomyslay sa takie: 1. dj zamiast zespolu - kazdy dobry zespol sie ceni a dj naprawde moze fajnie poprowadzic impreze 2. kamere i foto mozna wynajac do 1 tanca tylko i koszt na pewno bedzie duzo mniejszy 3. suknia na allegro, garniak z jakies przeceny reszte juz zostalo napisane wiec nie bede sie powtarzac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my obnizylismy w ten sposob: - negocjowalismy, gdzie sie da (cene za talerzyk, dj itp) - sukienke kupilam w salonie sukien slubnych dobrej znajomej - wzielismy DJ, a nie zespol - ale my akurat nie chcielismy zespolu, ale to tez obnizylo koszty - dodatkowo DJ byl z poelcenia tej kolezanki z salonu sukien - jej dobry kolega wiec tez dal znizke - alkohole kupilismy w hurtowni alkohu, mielismy tez barek z drinkami, wszytko kupilismy w 1 miejscu, przez co dostalismy dodatkowy rabat - nie dekorowalismy kosciola - nigdy mie sie to nie podobalo - nie mielismy fotografa, ani kamerzysty - mam bratowa i kuzynke, ktore amatorsko robia zdjecia i od razu nam mowily, ze i tak u nas beda robic wiec dodatkwy byl zbedny - z zdjec jest kilka tysiecy i sa super, kamerzysty moj maz nie chcial, ja teraz troche zaluje - samochod nam wynaja moj brat (swiadek) - tez po kosztach beznzyny bo jego dobry kumpel ma wypozyczalnie samochodow na rozne okazje i tyle mi do glowy przychodzi generalnie bazowac na znajomosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chce się obniżyć koszty wesela, to przede wszystkim należy dobrze przemyśleć kogo chce się zaprosić na wesele i zrezygnować z zapraszania osób, z którymi nie jest się w jakiś sposób związanym - czasami nie jest to łatwe, bo wiadomo, że chciałoby się zaprosić wszystkich znajomych, całą rodzinę, ale niestety tak trzeba. Można tez zaoszczędzić na orkiestrze, d wydaje mi się być tańszy, dekoracja sali może być skromniejsza, zaproszenia również - jest mnóstwo takich rzeczy, które naprawdę mogą być tańsze, co wcale nie oznacza, że gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o zdjecia, to bylam na weselu gdzie para mlodych kupilam aparaty jednorazowe i zostawila po jednym na kazdym stole, proszac o to aby goscie sami robili zdjecia jesli zauwaza cos ciekawego... i powiem Wam pomysl zdal egzamin...a kasa zaoszczedzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmkkkkkkkkkkk
MOJE SPOSOBY: -sama "zrobiłam sobie" paznokcie-delikatny "frencz" :-)zadnych tipsów -wyszło bardzo naturalnie -dekoracja na samochód-zamówiłam na allegro -zdjęcia -wynajęłam studentkę fotografii-tańsza od "profesjonalistów" -samochód-pożyczyłam od rodziców -sala-wynajeta na obrzeżach miasta +kucharka i 2 kelnerki na 50 osób -suknia-z 2 ręki buty-tanie, białych juz później nigdzie nie założę, -welon - allegro -obrączki- przetopiłam złoto ze swojej i męża komunii -nie kupowałam żadnych prezentów dla gości, winietek i innych pierdółek, zainwestowałam w wystrój i jedzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
U nas akurat nie ma palącej konieczności cięcia kosztów, no ale wiadomo, że lepiej nie szastać pieniędzmi ;) Zaproszenia można zrobić samemu, przy czym nie musi to być ręczne wypisywanie i malowanie - ja zrobiłam projekt i zaniosłam do druku cyfrowego, wyszło tanio, bo druk w szarości. Najdroższe były koperty: 180 za 89 zł (zakup - bo nadruk adresów robiłam na domowej drukarce) Dobrze też wybrać piękny kościół i fajny "sam w sobie" samochód - wtedy dekoracje są po prostu zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Piwo --> mnie obliguje ukończenie ASP ;) Poza tym w ten sposób zaproszenia są zupełnie "inne". Miałam już feedback od gości, że się podobają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze kosztyyy
My mamy wesele na 55 osob i obniżaliśmy koszty w ten sposob - wesele mamy w restauracji w ktorej pracuje moj brat (jest szefem kuchni) wiec dostalismy rabat zamiast 140 zl na osobe placilismy 110 zl - z cukiernią wynegocjowalismy torta gratis -kuzyn mojego narzeczonego pracuje w hurtowni alkoholu, wiec załatwił nam bardzo tanio wódke -Kosciol dekoruję sama z mamą i siostrą -samochod pożyczamy od mojej cioci (sam w sobie jest ładny-srerbny, ale mysle ze udekorouje go rowniez troche sama ) - zdjęcia będzie nam robic koleżanka z pracy mojego narzeczonego, ktora pasjonuje się fotografią, za symboliczną opłatą -rowniez moj narzeczony ma kolege - organiste, ktory nam zagra tez za symboliczna oplata -suknie ślubna kupilam używana za 600 zl z bolerkiem i welonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze kosztyyy
no i buty kupilam za 50 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze kosztyyy
a reszta to tak : za 3os orkiestre placimy 1600 zl, za kamerzyste 1000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia_Jastrzebie
hej ja tez robie wesele tanim kosztem w domu kultury moze ma ktos jakis namiar na dobra kucharke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz metody na obnizenie kosztow: - targowanie, targowanie i jeszcez raz targowanie sie o wszystko wszedzie, oczywiscie z poczuciem humoru i usmiechem - latwiej idzie - sale zalatwialismy pozno, w zasadzie zostaly jeszcez tylko 2 terminy wolne na caly rok - dzieki temu kierownik sali zaoferowal nam tansza kwote za talerzyk, do tego sie oczywiscie targowalismy - okzalo sie ze kierownikiem sali jest kuzyn naszego sasiada, oczywiscie od razu mu o tym powiedzielismy i inna byla rozmowa i inaczej ans potraktowal - mielismy 6 swiadkow - dzieki temu byla mozliwosc zejscia z cena kwiatow - zamawialismy w kwiaciarni, gdzie wlascicielka zna moja mame (meiszkaja blisko) i ona mi doradzala i zaproponowala cena po znajomosci (ze wzgledu na ilosc tez) - mielismy dj - jest tanszy niz duzy zespol. my akurat chcielismy miec dj i muzyke bez falszow, dokladnie taka jak lubimy i co goscie chca uslyszec - sprawdzilo sie super - ale mysle, ze na muzyce nie warto oszedzac bo to wazne aby dobrze goscie mogli sie bawic - suknie zamawialam u siostry mojej przyjaciolki (wtedy miala salon z sukniami slubnymi) - ona wtedy nam polecila tego dj, swojego znajomego wiec od razu tez dal nam znizke - napoje kupowalismy sami, poczekalismy az bedzie promocja i akurat do 1 butelki coca-coli dodawali butelke fanty gratis - wodke i inne alkohole kupilismy w hurtowni (oczywiscie po telefonach do kilku i zorientowaniu sie w cenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- nie mielismy kamerzysty - moj brat nagral film - fotografa tez nie - moja siostra cioteczna i bratowa maja hoppy fotografowanie i robily nam setki super zdjec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tak:
braliśmy młodzików (przystojnych w dodoatku): młody dj, młody fotograf - najtańsi, a ich prace nam się podobały i chcieliśmy młodych na weselu, koleżanki miały na co patrzeć przy okazji brak kamerzysty - nie chcieliśmy mieć zbędnego wydatku przed którym wszyscy będą się chowali najtańsza sala (110 zł od osoby) brak dekoratorki (sama dekoruję bo to uwielbiam) samochód od znajomego suknia szyta przez krawcową (500 zł, śliczna) buty kupione nie w salonie ślubnym, a zwykłe nie wiązanki ślubne a dwa bardzo proste bukiety z kalii, bez butonierek, bo mi się nie podoba kwiatek u faceta (wg mnie to cipowate) fryzura nie ślubna, a wieczorowa:) makijaż też w sobotę nie musisz iść na swój ślub, a możesz też na czyjś inny zawsze dopłaca się za przymiotnik ślubny, co nie idzie w parze z jakością jak nie musisz kupować w salonie ślubnym- nie kupuj, nawet za rajstopy pięciokrotnie przepłacisz paznokcie sama, też się tym interesuję żadnych tipsów, bardzo delikatny frencz ecru jedynie na obraczkach nie oszczedzalismy, bo to na cale zycie a nie jedna noc, chociaz skorzystalismy z kilku znizek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma z tego wyjść wiejskie
tanie wesele to faktycznie chyba lepiej nie robić kiecka też każda może napisać że śliczna ale za 500 zł to chyba jakąś komunijną uszyją a nie ślubną dobrej jakości tylko zwykłą szmatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaSara
Polecam skorzystanie ze zniżek portali, które oferują rabaty np weselne-rabaty.pl. Dzięki temu ślub i wesele może być tańsze, ja zaoszczędziłam np. 5 % na obrączkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrr!!!!!
1. Płatny alkohol (tak robią w USA) :D 2. Własna muza 3. Tori i ciasta robi rodzina 4. Każdemu mówisz, żeby dał kasę 5. Samochód prywatny 7. Fotograf = kreatywny kuzyn 8. Odpuść kamerzytę i tak tego nikt nie ogląda 9. Szukaj księdza dla którego 100zł za ślub to duuużo kasy PS. Jak ci się uda to odpisz, nie wierzę że dasz radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubuję za rok 2012
i tu powyższą odpowiedź zaskocze, 1.alkohol, no co ty rodzinie nie karzę pąłcic za alkool, ale maż bardzo bobrze robi śliwowice, tzw łącka, wszystkim zawsze smakuje, trochkę kupie w sklepie czy w urtowni, i juz kilka stówek w kieszeni 2.muzyka, no cóż my mamy za 1500zł 2osoby bardzo cenione, i super grające 3.ciasta rodzina piecze 4.nie jesem chamka aby móeić ze tylko kasa !! 5.samochód od wujka 7.foto dziewczyna potrzebująca zdjec do portfolio, oraz rodzina 8.wujek jest zafascynowany kamerowaniem, jest bogaty wiec na sprzęt nie szczędził, 9.ksiądz, i tu jest super, od nas ksiadz nigdy nie bierze pieniedzy, chyba ze mu sie powie że na kościól, to jest wspaniały człowiek, takich księży trzeba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tnę koszty jak szalona, bo niby nasi rodzice płacą po połowie i nie musimy wykładać z własnego budżetu, to ich kasy szkoda mi tak samo jak naszej. Ja zaczęłam od obsadzania w różnych rolach moich znajomych :) - nie wiem jeszcze co z kościołem, ale podobno sami go przystrajają "w cenie" - organistą będzie mój kumpel (wiem, że to mało powszechne mieć znajomego organistę, ale mnie się akurat tak trafiło) zagra nam w zamian za zaproszenie na wesele - facet mojej mamy ma znajomego, który ma całą kolekcję starych samochodów, w tym nowojorską taksówkę, pożyczy nam za free - mój P. dostał komplet obrączek od rodziców, moją trzeba tylko trochę zmniejszyć - kamerzysta - kolega faceta mamy, ponoć winny mu jakąś przysługę - nakręci za free - fotograf - moja koleżanka, robi świetne zdjęcia bardzo dobrym sprzętem, sfotografuje nam wszystko w prezencie ślubnym - tort w muffinek (po 20 sztuk upieką moje przyjaciółki) oryginalnie i tanio. Chciałam taki zamawiać, ale najtańsza opcja - 900 zł - jakiś totalny koszmar - sala - 170 zł od osoby w klimacie rustykalnym (www.wierzbowerancho.pl) część jedzenia w formie bufetu, jedno ciepłe danie jako grill, sami wędzą wędliny, mają naturalne napoje bez cukru itd). Wesele na ok 100 osób - wino na pewno kupimy w Lidlu (Lambrusco ok 10 zł za butelkę - jak dla mnie najlepsze wino na świecie) - sukienki podobają mi się te najprostsze, więc też te z tańszych :) Odkryłam też, że dużo rzeczy można zrobić samodzielnie: - mama uszyje mi mi poduszeczkę na obrączki - sama uszyję sobie podwiązkę, nie będzie paskudna, sztywna i tandetna Ogólnie wystrzegam się tandety, sztywnych loków, satyny na stołach i serduszek z niebieskich balonów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam jeszcze, że winietki też robimy sami, a w prezencie dla gości - podkowy udekorowane wstążką i z doczepioną karteczką - poprosiłam o nie znajomego kowala, dostanę w prezencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
a oto jak ja tne koszty: -suknia slubna szycie 1000 zl buciki 37 zl -sala weselna - lokal, jedzenie, ciasta, napoje + alkohol ile sie chce na stolach ale tylko w listopadzie, totez zdecydowalam sie na listopad - 150 zl od osoby wszystko -bukiet i fryzjer - nie zamierzam mowic, ze slubny, wiec bedzie przynajmniej polowe taniej - na orkiestrze, fotografie i kamerzyscie za wiele nie zaoszczedze, oni musza byc dobrzy, wiec wybralam po odpowiednio 2600, 1000, 1300 -kosciol sama przystroje -mysle, ze mozna tez zaoszczedzic na ozdobach, zaproszeniach i innych "pierdolkach" niekoniecznie potrzebnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
a i obraczki mnie nic nie kosztuja, bo z wlasnego zlota, ktorego dalam wiecej i nawet za robocizne nie musze placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można zorganizować małe przyjęcie w domu lub zaprosić kilku najważniejszych gości do restauracji na obiad i lampkę szampana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sie zmieścimy w kwocie 25tys, 14tys dom weselny wódka 2tys zł, suknia i garnitur 2400 1300foto 1000wodzirej 1500zespół obrączek nie kupujemy bo mamy 3tys jakieś drobiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w sumie tez nie mielismy Bog wie jakis finanfow do dyspozycji. Postanowilismy zamiast restauracji wynajac sale weselna co bylo strzale w 10tke. Alkoloh kupowalismy sami w roznych sklepach gdzie byly promocje. W sumie catering byl super i nie byxl az taki drogi ale za to dekorator nas zabil cena. Wiele rzeczy zamawialam w ebayu...welon,rekawiczki,fontanny na tort,ksiege gosci, rekawiczki..tym wiele zaoszczedzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo, że ostatnią rzeczą na której powinno się oszczędzać jest suknia ślubna ale na prawdę za nieco mniej można kupić swoją jedyną wyśnioną wymarzoną, kwestia żeby wcześniej jej poszukać a nie zostawiać na ostatnią chwilę. Jeżeli chodzi o Warszawę i okolice to polecam salon sukni Jennifer-Vaiano właśnie w stolicy. Mają tanie i śliczne suknie zarówno nowe szyte na miarę jak i używane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×