Świeżo Upieczone Mężatki

a ja tam taniec najbardziej wolę...obserwować w czyimś wykonaniu;):D;) a propos, nie mogę \"dojść do siebie\" po Kuli dla Rusin:/ śmieszne jest też to, że w dyskusji na forum stronki TzG nieprzychylne całej sytuacji komentarze znikają jak kamień w wodę ( 2 moje \"zaginęły\" ), zaznaczam, że nie ma w nich naruszenia regulaminu......dobre:/ taka współczesna cenzura. Po tym finale pozostał jednak niesmak. Dla mnie i tak zwyciężyli Ewa i Przemo:);)

Ja, ja jestem \"zapaloną\" narciarką :-D Uwielbiam to. A co do diety - to dziewczyny, które są w domu i gotują obiady dwudaniowe - zawsze lepiej samej zjeść tylko zupę :-) Ja siedzę w domu i właściwie odżywiam sie głównie sałatkami - czym ćwiczę swoją silną wolę, bo czasem jakbym je pizgła i nażarła sie lazani....... Ale w swój strój ślubny wchodzę. Tańca z gwiazdami nie oglądałam - jakoś nie lubię tego typu programów.

No, wrescie słoneczko:) Całuski dla Was . Jeżeli chodzi o narty, to może we ferie się wybiorę, bo mnie bardzo korci, ale będzie to mój Pierwszy Raz :))) . Szkatułko mam do Ciebie pytanie ( tak na przyszłość :) ) Czy we wczesnej ciąży miałaś np. dziwne apetyty, mdłości, zawroty głowy, humorki itp. wiesz to wszystko o czym piszą w książkach. Jestem bardzo ciekawa, bo moja koleżanka miała tylko raz mdłości i raz zawroty głowy a tak to jakby w ciąży nie była:) Natomiast inna koleżanka jeszcze przed zniknięciem @ czuła, że jest w ciąży:) A inna miała normalny @. Dziwne to wszystko. Pozdrawiam Cię i DZieciątko. PA!

A apropos naszych kg:) to ja powiem, że jak rok temu odstawiłam tabsy to wróciłam do mojego rozm. z 38 na 36 - ale to jedyna dobra rzecz po ich odstawieniu - teraz jestem cała rozlregulowana:( Ale nigdy bym już nie wzięła tabletek, gdybym wiedziała co mnie czeka:(

prawda Emsy, dziwne to wszystko. Masakra jak się czyta na przykład, że wielu zachodzi dopiero gdy...już całkiem złożyli broń...albo zdecydowali się już na adopcję. Ironia losu.

TMM, tylko zupę :( eeehhhh, muszę ćwiczyć silną wolę w takim razie :( A na nartach gdzie śmigasz?

Mam pytanie do Martyyy - założycielki topiku - Kiedy kończy się status upieczonej mężatki:)? Bo tak się zastanawiam, czy kiedyś zmienimy na: Już nie takie młode mężatki hihihi:) Oczywiście po to, żeby dalej ze sobą rozmawiać.

Martaana - nie ironia losu, ale odblokowanie organizmu ;-) Bo jak non stop o tym myślisz, to możesz za bardzo chcieć i nie móc zajść. W momencie przestania rozmyślania, następuje odblokowanie i niespodzianka :-) Tak we wszystkich mądrych ksiażkach piszą - nie żeby to moja teoria była ;-)

Fakt....

Martuś - ja nawet tej zupy nie jem, ale to mój wybór i męża, żeby nie jadać w domu obiadów. Jeśli Ty gotujesz mężowi obiad z 2 dań, to dla zachowania szczupłej sylwetki proponuję jeść właśnie samą zupę, bo syci a jest w niej dużo wody :-) Ewentualnie czasem zjeść sałatkę z samym mięsem. Chodzi głównie o to, żeby przede wszystkim jeść dopóki w 80% nie będziesz najedzona, a nie w 100%, no i nie mieszać pokarmów, a przede wszystkim unikać węglowodanów. Tak też w mądrych ksiażkach piszą :-D Gdzie jeżdżę ? W Polsce w Szczyrku głównie, a poza Polska to w Alpach - nie da się ukryć, ze tam jest jednak najlepiej.

Emsy ja poki co świetnie znoszę ciążę :) Humorki dziwne miałam w ostatnim czasie, ale to pewnie też bylo związane z taką ponurą pogodą. Mdłości własciwie nie miałam, kilka razy było mi niedobrze, no i od początku ciązy nie jem właściwie nic słodkiego. A tak to czuję się świetnie od samego początku :) A i ciążę czulam przed @ :D Wszystko przez piersi, ktore stały się takie \"big cycaste\" ;) Ach i jeśli stosujecie tabletki, to ja też radzę z nich zrezygnować. Im szybciej tym lepiej, bo ja też mialam niezłe przejścia.

tmm, no spoczko, wiem o istnieniu tzw. \"psychicznych blokad\", czasem się jakąś książkę przewertuje, gazetę do ręki weźmie...;):D:D;) Emsy, proponuję nie wprowadzać cezur czasowych:):) każda z nas niech się czuje ZAWSZE jak dopiero co upieczona, świeżutka mężatka:D

Dziewczynki, jak się robi te małe napisy pod wypowiedziami? A dzisiaj wraca mój kochany Mąż:))))!!!!!

Witajcie mężatki:)

Mam małe pytanko? Co się dzieje z Kiedyś?

Emsy, wchodzisz w \"preferencje\" w prawym górmym rogu tej strony, logujesz się, otworzy Ci się stronka preferencji, następnie w miejscu \"sygnatura/stopka\" już masz pole dla siebie;) tinka123 właśnie, gdzie Kiedyś ?

No, ciekawe czy wyszło?

Dzięki Marto, tylko mój nick jest teraz czarny:(

Pięknie :) A co z Filipką? Ona chyba na 1 grudnia miala termin? Czyżby ta cisza oznaczała przyjście na świat pierwszego Maulszka na naszym topiku? :)

brawo:) ależ romantyczna ta stopka....:):) wie ktoś czy na pomarańczy można mieć stopkę ? chyba nie ?

Jak się dobrze odciśnie to i na cytrynie można :P Chyba nie da rady.

Emsy, czarne jest piękne :) Już tylko Validos obstaje przy pomarańczowym Nawet Tmm sie zaczerniła :-P No właśnie gdzie są: 1)Kiedyś 2)Filipka 3)Validos no to wiadomo, ma gości :) 4) Karola11 - ona mogłaby coś wiedzieć o Filipce Tak sobie też pomyślałam, ze niewykluczone, ze za oceanem pojawiło się Świeżo Upieczone Maleństwo :) ?????

A bo czarny tak seksownie wyszczupla :-D ;-)

No wreszcie jutro piątek i w sobotę mała imprezka:) Trzeba trochę poszleć po tygodniu pracy. A apropos imprez, macie już plany na Sylwka?

My mamy, planujemy jechać na narty z moją przyjaciółką i jej mężem. wszyscy narciarze, oprócz mnie :)

Jeżeli chodzi o narty ,to może Tmm nas nauczy? My na Sylwka mamy zaproszenie na Mazury, albo w góry:) jak w piosence, no zobaczymy jeszcze:) Ważne w jakim gronie, prawda?

No to mówcie dziewczyny, co chcecie wiedzieć o nartach :-D Miszcz sie wypowie - buhahahahaha :-D :-D Oczywiście przesadzam, choć ogrodnik ze mnie żaden ;-) Ale ogólnie to chyba ciężko mi Was będzie nauczyć wirtualnie jazdy na nartah :-D

Tmm - gdzie najlepiej zaczynać naukę i czy mozna na miejscu wszystko wypożyczyć? ( na razie nie będę inwestować w kupno, bo nie wiem czy mi się spodoba). Do ferii jeszcze czas, wię jakoś damy radę:0 No chyba, że zamiast na narty to może jakieś ciepłe kraje??? Hmmm, pomyślę:)))))

No moja pierwsza nauka odbywała się na dość stromej górze, mąż mi mówił, że to taka ośla łączka, a ja jak na osiołka przystało uwierzyłam mu. Jak się potem dowiedziałam, że na tym stoku nie ma w ogóle oślej łączki, to było zgrzytanie zębami

No to Emsy myśl, myśl intensywnie - ciepło czy zimno :-D Naukę mozesz zacząć praktycznie wszędzie, gdzie jest jakaś górka, bo na samym początku to uczysz się początkowej techniki, podstaw, i lepiej, żebyś sie czuła bezpiecznie startując z małej górki. Ważne, zeby nie uczył Cię ani mąż, ani nikt znajomy, tylko fachowiec/dobry instruktor, bo tylko w ten sposób od samego początku będziesz poprawnie jeździć. A takie \"domorosłe\" jeżdżenie to nawet nie warto zaczynać, bo każdy Ci co innego będzie mówił, inną technikę pokazywał, i tylko Cię skołują. Na miejscu (jak juz pojedziesz w te góry) jest na 90% szkółka i są instruktorzy. No i wypożyczyć możesz praktycznie cały sprzęt, no chyba, ze jesteś na jakimś odludnym zadupiu i nic tam nie ma. Bo z reguły to tego całego sprzetu i butów narciarskich to do wypożyczenia jest pełno. Zresztą ja tez nie mam swoich nart, ani kijków, tylko swoje buty, bo to sie nie opłaca. Bo praktycznie co 2 lata są nowsze, lepsze modele nart, i trzeba by było ciągle kupować, a w wypożyczalni masz w miarę nowe, i co najważniejsze - wliczone jest jak je zepsujesz :-)