Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

aaaa dzięki bardzo !;);) ale nie ma to jak szkatułkowe bogactwo wymiarów...w stopce;):D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealna żona - dowcip ;) Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów. Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał: - Co tu się dzisiaj działo? Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała: - Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam? - Tak - odpowiedział z niechęcią. - Więc dziś tego nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...........no to jeszcze dorzućmy coś o "rozkoszach" życia małżeńskiego: Żona do męża: - Piłeś !!!!!!! - Nie piłem - odpowiada mąż. - To powiedz Gibraltar! - No dobra, piłem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Mi również weekend minął bardzo szybciutko: w sobotę mieliśmy małą imprezką ze znajomymi, a dziś odwiedzili nas rodzice z dwóch stron:) No a jutro znowu do pracy. Ciekawe co też jutro te urwisy mi zmalują:))) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Chyba mężatki szalały w nocy z mężami, ze żadna jeszcze tu nie zaglądnęla:P Ja zabieram się do pracki i życzę Wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, szalały( śmy ) najwyraźniej:D:P Jedno wstawanko w ciemnościach już za mną, tylko cztery kolejne jeszcze i.....łikend !!!!;);) a póki co mocna kawa i do pracy ! pozdr.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, już jeden dzień pracy za nami:) No i małe zakupy na poprawienie humorku:):):) A gdzie to słońce:( ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre pytanie, Emsy...;)a poprawianie sobie humorku w jakiś sposób konieczne !!! teraz sobie poprawiam w sposób hmmm... nieobojętny dla mojej wagi;):D a szarość trwa.............................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jest w Gdańsku :) I tak fajnie świeci, ze trudno uwierzyc, ze zaraz będą święta. Planujecie już zakup jakiś prezentów? Macie pomysly na upominek dla męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się przyznaję bez bicia, że nie mam kompletnie jeszcze koncepcji co komu kupić, a tu relacje rodzinne się rozmnożyły..;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... My mamy na Wigilii i moich i męża rodziców, więc już muszę zacząć myślec...A poza tym jeszcze brata z żoną, babcię i moze ciocię z synem i narzeczoną. Oj będzie się dzialao! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ W Warszawie może i jest słońce, ale pod ciężką i szarą pierzyną mgły wcale a wcale go nie widać :-( O prezentach już myślę, bo uwiebiam kupować i dostawać prezenty. Wiem juz co kupie całej swojej rodzinie, ale nie wiem, co z mężęm zrobię :-) Nie mam kompletnie pojęcia co Mu kupić, bo lubi tylko bardzo drogie rzeczy, typu motor, zegarek z tytanu, czy inne taego typu pierdoły. No i mam problem. chyba sie sama obwiążę wstążką - w końcu to najlepszy prezent, jaki może dostac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - też myślę, że to będzie bezcenny prezent :-D Co ja się tam będę bawić w jakieś inne za które zapłacę kartą masterkard ;-) A Wy już wiecie co chciałybyście dostać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja koniecznie podwójny pakiecik bezkarnie wolnych od pracy, bezstresowych dni dla nas dwojga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, Martaanna, to też jest bezcenne :-D A coś z rzeczy, za które zapłacisz kartą itd ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam wszelkie prezenty :D Chyba największym będzie dla mnie obecność wszystkich bliskich, bo tak mi ich brakuje. Natomiast małe prezenciki dla zeńskiej strony rodziny zrobię własnoręcznie ;) Sobie przy okazki pewnie też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie jest zrobić coś rękodzielniczo, takie prezenty mają duszę i kupę serducha w sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle podziwiam odwagę podjęcia świątecznie i uroczyście takiej liczby gości, pewnie cała kuchnia na Twojej głowie szkatułko ? no i ta presja jak się spisze młoda mężatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupuję półfabrykaty i robię co mi przyjdzie do głowy. Ostatnio zrobiłam drewniany naszyjnik i kolczyki dla mamy. Robię z różnych korali, koralików, kamieni, perełek. Bardzo relaksujące zajęcie :) Można naprawdę stworzyć sobie coś niepowtarzalnego, a wybór półfabrykatów do wyrobu biżuterii jest ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będzie tak źle, mama z teściową pewnie zrobią prawie wszystko. U nas to taki oczywisty wybór spędzenia świąt, gdyż mój mąż jest jedynakiem, więć uznaliśmy, że zaprosimy rodziców do nas i tak wszyscy będą zadowoleni. Między moim rodzinnym miastem a Gdańskiem jest niestety zbyt duża odległość, byśmy mogli zaliczyć i rodziców i teściów, zwłaszcza teraz byłoby to dla mnie bardzo męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie póki co też nie będzie raczej dotyczyć ten tygiel związany z organizacją świąt u nas od \"a-z\", ufff....jeszcze nie czuję się gotowa, mamy pewne rzeczy w proszku właśnie, a Rodzice i Teściowie i tak zaproszą nas do siebie:) nawiasem mówiąc, czy któraś z nas już teraz jest w stanie konkurować z pysznościami jakie potrafią wyczarowywać nasze Mamy i Teściowe ? ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phi, nawet do głowy mi nie przyjdzie, zeby konkurować z nimi na kulinarnym polu ;-) A po co ? Żebym musiała potem sama przyrządzać coś ? Eeee tam, to ja wolę do nich pojechać i zjeść coś pysznego. Z chcęcia ustępuję im kulinarnego pola :-) Szkatułko, szacuneczek - podziwiam ludzi, którzy maja artystyczne uzdolnienia, i z takich koralików, kamyczków czy innych rzeczy wytwarzaja takie małe cudeńka. Super sprawa, bo masz coś jedynego i oryginalnego - nikt inny nie ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tmm, a ja tam jestem dość ambitna w tym względzie; jak wszystko dobrze pójdzie za jakiś czas to do mnie będą dzieci i wnuki chciały na świeta przyjeżdżać;):D;) a rękodzielnictwo boska rzecz, ja niestety od tego odeszłam a bywało, że się robiło to i owo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×