Świeżo Upieczone Mężatki

Hej dziewczynki!! Cieszę się, że takie udane Walentynki były u Świeżynek:):), przyznam, że u nas też:):):) Cóż, podobnie jak Wy, ja też nie oddałam się wczoraj poetycznej uczcie duchowej. My mamy, że tak powiem tryptyk świąteczny - 13 - półtorarocznica ślubu:), 14 - Walentynki, a dziś druga rocznica zaręczyn:) W takich okolicznościach, jak to głosiła kiedyś reklama miasta Krakowa.... \"w Krakowie nie ma czasu na sen...\":) Validosku, znów będziesz rozpuszczać Piotrusia, nic mi nie pozostaje jak poprostu powiedzieć dziękuję:) A co do sesji, to nie powinnaś mieć kompleksów!!! Agitalku, z tym mega przyspeszeniem nie żartowałam, wszystkie zmiany zachodzące w organizmie są znacznie łatwiej zauważnle niż wcześniej. Wszystko staje się bardziej realne i życie nabiera niesamowitego tempa, pomimo coraz bardziej ograniczonej sprawności:) A_guuu, własnie, gdzie Ty się podziewasz???? Alice, Agital, A_guuu, Emsy, Miki, Martaanna, Szkatułka, Validos, Zabulina, Zareczona i wszystkie Maluszki

witajcie Kochane! Mąż zabrał mnie wczoraj na kolacyję ze znajomymi i powiem Wam, że dobrze mi to zrobiło. Nie mogę siedzieć w czterech ścianach i myśleć... W weekend jadę do rodziców i zostanę trochę dłużej. Dziś na razie nie płakałam ale ostatnie 2dni to non stop... Dajecie mi dużo siły Wy i moi blizcy. Oby następnym razem się udało.

bliscy:) ojjj

Emsy

Emsy, Kochana :)

Emsy Jesteś bardzo dzielna i doskonale sobie radzisz. Podziwiam Cię. Myślę, że niejeden facet prawdziwy twardziel mógłby Ci pozazdrościć hartu ducha i charakteru!

Kiedysiu to przygotowuje się do tego pędu pomału :) Emsy trzymaj się ciepło i tak dzielnie jak do tej pory

hej dziewczynki:) Kiedysiu kupowanie takich ciuszków to zama przyjemnośc a jeszcze dla naszego dziecka:):):) zabulinko:) hmmmmmmm wiec wiesz tu sie utnie tam dorobi:) na zdjeciach:) aha dziewczynki mam uz komplet badan-i wiecie co wydałam 850 zł na marne:) wszystko w normach!:):)::):) mój organizm nie jest przeciwny ciazy:) tylko jajniki jakies takie leniwe skubane:) jak je kopne:) to sie obudza:) Emsy teraz czekamy na Twoje wyniczki:) i do dzieła dziewczynko:) sie bierzemy razem:) i zadne mi tam smutasy:) ja mam wizyte przesunieta na 6 marca i wtedy kopne te moje jajniki:) a Ty pamietaj i czekaj na mnie;) zadne mi tam potem "bo tak wyszło poszalałam z męzam" i sa 2 kreseczki :) agitalku:) dziekuje za komplementy:) Kiedysiu do wtorku:) i gratulacje rocznic:) martuś dla Was:)

wiecie co, dopiero zajarzyłam skąd nick \"Agital\", bo jakoś z ...agitacją/agitowaniem automatycznie kojarzyłam hehehehe :D:D:D zastanawia mnie też \"Zabulina\" ...od \"zabulić\" ??? chyba nie :D:P sory za głupie skojarzenia ;) mój przy Waszych jest śmiesznie oczywisty ;) przyniósł mi szczęście, pod nim poznałam B. :) całuski

Martusia, wiesz, ja w zasadzie sama nie wiem:D Od Żaby rzecz jasna, ale w zasadzie już zapomniałam, dlaczego akurat tak;) pewnie nie chciało mi się używać polskich liter ..dopiero niedawno odkryłam nieładne konotacje z niejakim Zabulonem, ale cóż, nicka już nie zmienię, jest zbyt \"zasłużony\" :P ;) ..a Validos?? :) Agital, Alice, Emsy, Martaanna są bardzo zrozumiałe:) Nie przepadam np. jak ktoś ma nicka zawierającego imię, ale nie jego własne;) wtedy się niestety często mylę;)

tak przypuszczałam; a do mojego Małego też nieraz mówię m.in. "moja żabulinko" :) a Zabulon to Neftalego "kumpel", nie ? ;);) Validosek to od zdrowia i witalności zdaje się, nomen omen :) ciekawe, że B. występował w necie też pod nickiem = swoim imieniem. Po prostu :)

Hmm, Martusia, faktycznie wychodzi z tym Neftalim.. nie wiem gdzie, ale obiło mi się o oczy, że Zabulon to imię jednego z jakichś ważniejszych diabłów:P ale może pisał to ktoś, kto się nie zna:) Jeżeli o kumpelstwo z Neftalim chodzi, to w takim razie i nie mam żadnych ansów ;)

Rewalidacja( łac.- re- znów , validos – mocny , silny)- oznacza przywrócenie człowiekowi pełnej sprawności hahaha wiecmusze byc zdrowa:)

Validos, a`propos ozdabiania ścian w przedszkolu :) Rzuć okiem http://www.foto-art.strefa.pl/rys/galeria.html Co sądzicie, Dziewczyny? To moje baardzo stare rysunki;)

Martaanno ale Cię wzięło na zagadki szpiegowskie :D

Zabu świetne rysunki jaka Ty zdolna jesteś!! :D

Ja to niestety żadnych zdolności plastycznych nie mam więc mojej dzidzi nie będę mogla ładnie rysować :(

zabulinko masz juz 2 etety:) moja sesja i ściany przedszkola:)

Agital, akurat dla Dzidzi będziesz rysować najpiękniej, słowo:D Ja jak byłam mała to padałam z wrażenia nad rysunkami ojca, kompletnego plastycznego.. wiecie czego :P

Validso, to będą już trzy - zapomniałaś o etacie psychologa;) :P nie wiem, jak ja się wyrobię ;)

Zabu dzięki pocieszyłaś mnie

Validos co Ty tak szastasz tymi etatami? :P

Agital, jak pamięcią sięgam, to wszyscy, którzy mi mówili , że nie potrafią rysować, rysowali całkiem nieźle, więc przypuszczam, że tak może być i z Tobą;) to trochę jak z tym, że wszystkie Panny Młode, jak jeden mąż, mówią mi, że są niefotogeniczne;)

Natomiast odwrotnie to już niekoniecznie. Mój ojciec na przykład uważa, że jest wielkim plastykiem ;)

fajne rysunki, Zaba :):) i o mnie niektórzy mówili, że potrafię nieźle rysować ;) no, ale nie praktykuję... :P natomiast Lesio jak odziedziczy cosik po Prababci - malarce to nie będę mieć nic \"naprzeciw\" :D ściana na radosną twórczość już wydzielona, nie wiem jak to zniesie mój czyścioszek B. :P bo pewnie zacznie się od smarowania nutellą na przykład hehehe, gdzie popadnie :)

Ok nie będę się kłócić ze specjalistką :)

Martaanno trzeba te porywy młodzieńczej weny twórczej znieść (byle nasze pociechy w nie swoich domach się tak artystycznie nie udzielały ha ha)

dokładnie, Agital :)

Wydzielenie dzieciakowi ściany do bazgrania jest jedną z fajniejszych rzeczy, jaką można zrobić :) Ja mam to akurat po mamie:) szkoda, że obecne 40m nie pozwala za bardzo zaszaleć z malarstwem, terpentyna za bardzo śmierdzi jak na takie gabaryty :( no ale znalazłam inne ujście, hehe:) fotografia jest mniej kłopotliwa jeżeli chodzi o brud i smród, a satysfakcja podobna:)

Widzisz Martuś rozumiemy sie w tym temacie bez słów :D