Świeżo Upieczone Mężatki

Validosku - bajecznie wyglądasz. Promieniejesz! No ale nie ma co się dziwić - każda przyszła mama powinna tak wyglądać. I nie denerwuj się niczym bo to Maksiowi nie służy :) Zaręczona - jakby coś się działo to wal do szpitala śmiało. Nie należy lekceważyć takich rzeczy. No ale może to tylko taki fałszywy alarm. Macica przygotowuje sie do właściwej akcji takimi właśnie ćwiczeniami. A teraz odpoczywaj jak najwięcej i ciesz się każdą wolną chwilą bo jak urodzi sie Malutka to będzie ich bardzo mało :) Buziaki dla wszystkich.

zabu - faktycznie szczęściara z Ciebie. A ten \"wielki ban\" to musi ekstra wyglądać... :P A i dziękuję Rawom - bo dzięki temu, że się generują zajrzałaś do nas :)

Ech, Alice, tak myślałam, że kto jak kto, ale Ty "wielkiego bana" podłapiesz! :D ;) :P Ja też się cieszę, że mam taką przymusową niejako chwilkę, bo nie mam wyrzutów sumienia;) No i zaraz pakuję się na ślub kuzyna, ciotka w lekkiej panice pogodowej (chyba, jak zwykle ostatnio, sobota będzie do niczego), jutro mój ojciec ma urodziny - właśnie całą bandą wrócili z Egiptu, więc korzystając z Rawowej przerwy wyskoczyłam do Empika i kupiłam mu album o rafach koralowych.

Zabuś - już wiesz, że na mnie zawsze można liczyć ;) (szczególnie jeśli chodzi o \"wielkie bany \" :D ) Pamiętaj bawić się dobrze na ślubie.

Yes, Sir

Zabu..jadam dobrze - ciazowo....:-) A co do Rawow to cosik mi wiadomo na ten temat i na temat banana. Pracowalam rok czasu u fotografa jako laborantka i przy kompie (obrobka wesel).To byla jak na razie jedyna praca w zyciu, ktora sprawiala mi radosc. Do teraz uwielbiam siedziec i sie bawic przy kompie. Ach te czasy.Moze kiedys jeszcze uda mi sie zlapac taka fajna prace. Alice...cwiczenia macicy cwiczeniami, ale ja mam te skurcze juz od 28-tc i lekarz nie za bardzo zadowolony. Skurcze sie nasilaja i zwiekszaja swoja czestotliwosc. W 35 tc ciazy to jakos nie tak. No zobaczymy. Na razie mykam na maly spacer. Bo nie bede siedziec i liczyc skurczy jak wariatka.Hehe

dziewczyny, pisze do Was, bo jestescie mezatki z niedlugim stazem. mozecie mi napisac, jak to jest u Was w malzenstwie? chodzi mi o relacje z mezami. na pewni ich kochacie, ale czy macie wciaz te "motyle" w brzuchu? czy poza mezami nie zwracacie uwagi na innych mezczyzn? nie zdarzaja Wam sie zauroczenia, fascynacje innymi mezczyznami? pytam, bo ja wlasnie mam z tym problem. kocham meza, jestesmy 2 lata po slubie, ale moje mysli zajmuje inny facet. mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. czy to jest normalne? a moze ja po prostu jestem zla zona?

jestescie mezatkami, nie "mezatki"

Pierscien...ja tak nie mam i moim zdaniem to jest cos nie tak, ale kazdy ma do tego indywidualne podejscie. Dobrej nocki Wam zycze. Idziemy spac z Fasola. Jutro tez jest dzien. Niech jutro troche porozrabia a nie wszystkie skurcze wykorzystuje na dzisiaj. Lobuziara...

zareczona-- jestes w ciazy, tak? mysle, ze kobietom spodziewajacym sie dziecka nie w glowie faceci :)

Bralam pod uwage caly zwiazek, a nie tylko ostatnie 9 miesiecy. Milego dnia dziewczynki. U nas dzisiaj bez planow. Wrecz lenistwo i odpoczynek. Zycze Wam udanego weekendu...

Jak mozna być tak mądrym i na noc najeść się sałatki z pieczarkami i popić zimnym napojem? To mogłam być tylko ja - całą noc mnie dusiło bleeee. Ostatnio coś budzę się w nocy i nie spię np. 3h:( Miłego weekendu Kochane - u nas 19C i deszcz:( i jak tu nie marudzić?

Emsy, Kochana a co powiesz na 35 tc, skurcze co godzine, bol zeber, co pol godziny kibelek + deszcz? Chyba wygralam....hehe Nie no zarty zartami. Robie wlasnie pieczen na obiad + pieczone kartofelki z cebulka. Moze poprawia humor.

Witam szybciutko :) validosku obiecuję jakieś nowe fotki Piotrusia wysłać tylko muszę je najpierw zmniejszyć Buziaki

..agitalek teraz przeze mnie boi się wysyłać dużych zdjęć ;) Ale-śmy się wybawili:) Orkiestra, tak jak się obawiałam, początkowo grała dużo rytmów typu umpa-umpa, ale poradziliśmy sobie:) razem z rodzicami i rodzeństwem (moja siostra znalazła sobie bardzo fajnego faceta, mam nadzieję, że coś z tego będzie ;) ) stworzyliśmy rodzinne koło i wygłupialiśmy się strasznie, zaliczyliśmy chyba wszystkie możliwe parodie tańców, łącznie z tańcem robotów;) siadłam dopiero, gdy mnie brzuch zaczął boleć ze śmiechu:) jedno, co można dobrego powiedzieć o tym zespole, to że gdy się poprosiło o jakiś rodzaj utworu, to go grali - więc później odbiliśmy sobie na jive, walcach, rumbach i o 1szej moje nogi (a w zasadzie - stopy nieprzyzwyczajone do obcasów :P ) już mi nie pozwalały żyć, zatem dość szybko się ewakuowaliśmy. Mój wujek jako były oficer wysokiej rangi załatwił nam na moją prośbę lotnisko jako miejsce pleneru, niestety nie było za grosz światła, więc zdjęcia nie są powalające. Ale śmieszne było, jak na moją prośbę paru chłopa stawiało samolot w wybranym przeze mnie miejscu;) Mój wujek chodził potem po gościach i opowiadał, jak to kazałam im pchać samolot tyłem, i wrzeszczałam, żeby ustawić go śmigłem do słońca :P założę się, że jeszcze ze 2 tygodnie, a wyjdzie w opowieściach na to, że wujek sam pchał ten samolot po całym terenie lotniska;) kolejna rodzinna anegdota się zrobiła Zaręczona, trochę mnie martwią te Twoje ciągłe skurcze :( nie masz może jakiegoś lekarza \'zastępczego\"..? Emsy, wyrazy współczucia, Biedaku niewyspany człowiek to pół człowieka.

Zabuś - czyli jednym słowem wesele u kuzyna zaliczasz do udanych ? :) Bardzo się cieszę. A ten plener z samolotem mnie powalił :) (jest szansa na jakąś foteczkę?) Agitalku - to czekamy na te zdjęcia z niecierpliwością. i oczywiście całusy dla Piotrusia. Zaręczona - jak się czujesz?? Skurcze przeszły? Emsy nie marudzić !!! Pamiętać o Kruszynce, zaciskać zęby i już. ;) na pocieszenie. Mnie od kilku dni energia rozpiera, tylko co chwila pojawia się \"mały problem\" i jakoś to wszystko idzie pod górkę. Np. z zamówionych krzeseł nici - bo na 4 trzy przyjechały do mnie uszkodzone , w sklepie ktoś \"zapomniał\" dać nam zamówionej paczki płytek i okazało się, że zabrakło i teraz trzeba czekać jak ściągną.... takich \"małych\" problemów mogę Wam wyliczać mnóstwo tylko po co Was zamęczać. Pozdrawiam z placu boju o nowe, fajne lokum :D

Oj Zabu boję się boję :) Fotki juz poszły

Agi, doszły, doszły, całe 8M ;) Jaki śliczny ten Twój Piotruś! Ne chcę używać dziewczyńskiego słowa \"laleczka\", to użyję słowa \"laleczek\" ;) słodki Alice, jasne, podeślę (za jakieś 3 tyg najwcześniej), ale zdjęcia są, wg moich standardów, takie sobie. Z fotografią jest tak, że jeśli nie ma dobrego światła, to choćby miejsce było najbardziej niesamowite, zdjęcia nigdy nie będą fenomenalne. Natomiast jeżeli światło jest dobre, to choćby miejsce było takie - sobie, fotki mogą być obłędne:) Mieliśmy jednolite chmury na całym niebie i było dość późno, więc niestety to ten pierwszy przypadek. Chciałam co prawda jeszcze rozłożyć studio w hangarze - to mogłoby być naprawdę ekstra, ale, o ironio, akurat mój kuzyn jest bardzo indyferentny w stosunku do zdjęć i zasugerowali nieśmiało powrót na salę, to przecież nie będę ich ciągnąć na siłę;) Jasne, że wesele udane:D grunt to dobre nastawienie, wtedy nic nie przeszkadza ;) wybawiłam się świetnie:)

Witajcie Kochane! Troszkę dziś poplewiłam w kwiatkach na rabacie, bo już takie zielsko tam wyrosło, że wstyd:) Weekend minął u jednych i drugich rodziców. Za 2tyg. wesele, musze posprawdzać sukienki, bo nie wiem czy któraś będzie mi jeszcze dobra:D Zaręczona - już niedługo... Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że moja kumpela co miała termin na 30. 08 już jest z maleństwem w domku. Buziaki!

Witam z samego rana. Dziś od 8 rano panowie stawiają mi mebelki w kuchni!!!! Hurrra! Doczekałam się. A u góry wrze praca przy nowej łazience. Ach - nie mogę doczekać się efektów końcowych (wzdycha baaardzo rozmarzona) Agitalku - dzięki za fotki - Piotruś śliczny. Nic dodać nic ująć. Zaręczona - odezwij się bo troszkę zaczynam się martwić... :( Zabuś - to czekam cierpliwie te 3 tygodnie.No chyba, że masz jakieś inne ciekawe fotki? Emsy proszę tylko nie szalej za bardzo z tymi rabatami. To wbrew pozorom bardzo męczące zajęcie. Miki, Kiedyś, Validos, Martaanna, Zabusia25

Heloo...jestesmy. Mala rozbojnica ustawiala sie w kanale rodnym - dlatego te skurcze. Ustawila sie i przeszly. Sa tylko te rzadkie i delikatne czyli normalne. W przyszly czwartek mam ostatnie USG i chce zapytac sie lekarza czy moge nagrac na plyte CD. Fajnie jest miec taka pamiatke. Dzisiaj jade do szpitala sie zameldowac. Bede po poludniu lub wieczorkiem to skrobne cos wiecej. Buziaki dla wszystkich.... PS. Agitalku Piotrus cudny. Papa.Lece....sie szykowac

Cześć dziewczyny :) ja już w pracy od 7:30 a roboty huk nawet za bardzo nie mam czasu na neta wejść jak ja nie moge doczekac się urlopu ..... W ten weekend jedziemy do rodziców Rafcia bo mają dużo cukini i nie wiedzą co juz z nia robic ja chetnie wezme hehe każdą ilość :) Dopiero wtorek a ja już o weekendzie myślę hehehe

czesc słoneczka:) ja ostatnio biegam za podłogami i meblami ! jak sie okazało sprawa nie taka łatwa na drzwi kazano mi czekac 5 miesiecy masakra przeciez zdarze urodzic:) wiec trzeba bedzie znalesc jakis inny model, meble do kuchni w kalwarii jedziemy wyceniac bo ceny Krakowskie zwalaja z nóg:( i tak wiecznie cos:) aha może sie Zabulinka nie obrazi ale podkabluje ze ona ma dzis urodzinki:):):) Jeszcze raz naj naj :) wspanialszego i najlepszego:)Zabulinke:) hmmm tylko mam nadzieje ze uda sie tu i tam powycinac co nie co:) Agitalku nasz Piotrula cudowny:) hmmm alez Ci zazdroszcze ze masz już Go przy sobie:) całuski dla Was:) Alice juz zaczynam doswiadczac tych remontów a przed nami najgorsze:( az sie boje jak to bedzie:) mam nadzieje ze u Ciebie juz niedługo:) bedzie po:) juz blizej konca:) WIEC DUZO WYTRZYMAŁOSCI ZYCZE:) Zareczona:) juz niedługo:) i malenstwo bedzie z Wami:) Zabusia ja uwielbiam cukiie:) w kazdej postaci:) uciekam oddac autko do blacharza:) miłego popołudnia!

Kabel :P a co mam tak detalicznie wycinać..? ;) O co chodzi z cukiniami, bo nie łapię../ Przywiozłam sobie w niedzielę megacukinię z ogrodu Babcinego

Zabusiu - STO LAT!!!

dziemkujem Już doczytałam o cukinii - Zabusia25 ma cukiniobranie:) Validosku, to 25 na końcu, a właściwie jego brak mnie zmyliło;)

Zabusiu...sto lat sto lat..Przesylam Pakiet z zyczeniami i zlota rybka co spelnia marzenia. Buziak urodzinowy..

Wiecie co? :D Dostałam właśnie maila o tej treści: \"Witam serdecznie, Szanowni Państwo! Wczoraj mieliśmy zaszczyt gościć Kasię i Tomka (tu pada nazwisko), a co za tym idzie mogliśmy cieszyć oczy i serca Waszą sztuką. Fotografia wychodząca z Państwa miłości do sztuki i piękna zachwyca swym czarem i zaklętym w sobie życiem. Ślub to jedyna i niepowtarzalna uroczystość, która zakorzenia się w sercu, wspomnieniach, fotografii. Dlatego szczęście nasze tego jedynego dnia spotęgowała by Państwa obecność i uświetnienie tego uroczystego dnie Waszą twórczością. Nasze zapytanie w związku z tym brzmi czy nie mają Państwo zajętego już 15 sierpnia 2009 i jeśli ten termin jest jeszcze przez nikogo nie zarezerwowany to o jaką kwotę musimy się postarać by wynagrodzić Państwa Artyzm. Z pozdrowieniami, (tu podpisy). I powiedzcie mi teraz, jak ja mam powiedzieć człowiekowi, że termin jest już zajęty od hohoho, (przez świetną Parę zresztą). Aż żal człowieka zbiera;) ostatnio dużo muszę odmawiać. Ale, nie powiem - zawsze to baaardzo miłe przeczytać coś takiego. Ma się poczucie, że to, co się robi, to całe zaangażowanie, ma sens:)

Zabulinko wszystkiego dobrego w Dniu Twoich 16. Urodzin! :D Rozumiem, ze to przykre odmawiać zwłaszcza jak takie pochwały się poczyta :) Va;idosku spokojnie jeszcze chwila i będziesz tuliła Maksia :) jestem skonana ale dzisiaj robiłam małe zaprawy i piekłam ciasto z ostrężynami, a przy moim szkrabie to nie lada wyczyn :) Idę klapnąć, bo łobuziak zasnął Całuję

Agitalku, postarzasz mnie ;) Dziękuję Mam nadzieję, że ciacho wyszło :)