Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Gość
Obecnie macierzyński trwa 18 tygodni a wychowawczy to zupełnie co innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Zaręczona - trzymaj się,cierpliwości, to ostatnia prosta! 👄 A_guu, dobrze, że Ktoś nad Wami czuwał w sprawie autka i nie zdarto z Was tyle kasy :) Agital, to bardzo przykre, co piszesz.. nie ma to jak polityka prorodzinna... ale tak, jak mówisz - dobrze, że Mały nie bedzie z kimś obcym 🌼 Emsy, co u Ciebie??? Valiosku, widziałaś już \"swoją\" galerię? ;) Nic, mykam, jutro praaacowite 14 godzin :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona te 18 tygodni przysługuje na pierwsze dziecko, bo na kolejne jest więcej i na ciążę mnogą też chyba 2 tyg. więcej. Miłej soboty dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Zaręczona - fajnie, że jeszcze jesteś - ale finisz już widać :) Agitalku jak ten czas leci - niedawno pojawił się Piotruś a Ty już o powrocie do pracy... Co do wykończeń domu to z góry ślę Ci wyrazy współczucia i trzymam kciuki. Niestety po ostatnim remoncie przekonałam się jak szarpie to po kieszeni :( Zabuś - Ty to jesteś pracuś 🌻 Ja wczoraj poległam na wybieraniu rzeczy (1:0 dla pewnego serwisu z aukcjami) - dobrze, że przez internet a nie ganiałam po sklepach :P Mam pytanie do mam: czy rożek zwykły, czy usztywniany wkładem kokosowym?? i jaki materac do łóżeczka?? i wiele innych ale nie będę ty zanudzała... Miłej soboty. Idę walczyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice ja kupilam materac kokosowo-gryczany, a rozek mam z miejscem na wklad do usztywniania, ale wyciagnelam ten wklad od razu, bo tak jakos za sztywno bylo. W brzuszku tez jest miekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwienn
Alice, a ja polecam z wkladem usztywnianym Na poczatku to bardzo wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Byłam w szpitalu bo bolą mnie pachwiny albo więzadła obłe - biorę nospę, mija, potem znowu poboli, podobno ma prawo bolec. ale mnie to martwi:( Lekarz mnie badał i nic się nie dzieje. Mam nadzieję! Zaręczona??? Dzisiaj? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Alu ja mam materac taki jak Zareczona a rożki mam miękkie i sobie chwalę nie bardzo bym chciała w takim twardym nosić dziecko. To dopiero półmetek macierzyńskiego, więc nie chce go marnować na zamartwianie się. Zareczona trzymam kciuki i czekam niecierpliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy!!! Ten bol to rzeczywiscie normalny. Potem dojda jeszcze inne dziwne-normalne bole. Jak lekarz mowi, ze wszystko ok to glowa do gory.Po prostu macica sie rozrasta i ma prawo bolec. :-) Takie bajery ciazowe ja to nazywam. Dziewczyny z piatku na sobote mialam od 3-ciej w nocy regularne skurcze co 15,potem co 10 min, potem cala sobote tez i w nocy dzisiaj znowu cisza. W zeszla noc bylam pewna, ze to juz. No ale jak widac.Jestem z Wami. Jak na razie mialam dzisiaj 1 skurcz. Mowie Wam Fasola sobie jaja robi. Buziaki i udanej niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona nio ja codziennie zniecierpliwiona czekam na wiesci:) a te skurcze moze to juz tuz tuz dzisiaj:) Emsy słonko wypoczywaj duzo:) i nie martw sie mnie czasem tak cos złapie z boku ze stac nie moge! albo wizadła albo młody cos mamusi wciska:) wiec takie nasze uroki:) Agitalku:) ja jz tez mam dwa rozki jeden od mamy a drugi od kolezanki:) za chwile nie bede miec tu miejsca na swoje rzeczy w domu bo wszedzie cos młodego lezy:) a ja strasznie uroslam tzn w brzuchu w tym tygodniu i lekkie rozstepy sie pojawiły! smaruje Mustela ale chyba za szybko on urusł i skóra sie za bardzo naciagneła! cóz bede walczyc z tym po ciazy póki co dbam o młodego:) I on jest najwazniejszy!! mój mezulek dzis w pracy:( zwariuje a mówi ze tylko do 15 wrrrr ładne mi tylko:( zafarbowałam sobie włoski i zrobiłam maseczke! i czekam na meza :) a po południu ide na kapiel czekoladowa:) lody. bita smietana i ciepła czekolada:) mniam:) a co tam najwyzej wielka bede:) aha zaczyna mi sie deficyt ubranowy:) wiec ide jutro na ciuchy poszukac jakis sweterków:) wiekszych lekko tu i tam:) udanej niedzieli :) Zabulinko wyslałam maila:) galeria cudna:)całus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Noo, Zaręczona, będziesz miała co Córze wypominać, jak podrośnie na tyle, żeby zrozumieć ;) :P Emsy, Biedulo, ja nic nie mówię, bo nic nie wiem, ale słuchaj naszych doświadczonych Mam, które mówią, że tak widocznie jest prawidłowo... 🌼 Agital, jak się dziś miewa Księciunio? :) Validosku, co za kąpiel???? Ten zestaw lody - bita śmietana - gorąca czekolada to wypisz wymaluj mój ulubiony zestaw Wenzlowski :D ;) ..a ja Wam powiem, że wczoraj zdarzyło się coś, co mnie zagięło. Zawsze, gdy czytam jakieś anonimowe wyżalanie się na księży pazernych na kasę, zastanawiam się, jak to jest, że mnie takie rzeczy omijają szerokim łukiem. Otóż wczoraj spotkałam jednego takiego :o Zapowiedział Młodym od razu, żeby kamerzysta i fotograf przyszli wcześniej, bo ma im coś ważnego do powiedzenia. Zawsze jestem wcześniej, żeby się wylegitymować itd, ale zaciekawiło mnie, co takiego gość może mieć do powiedzenia, czego nie powiedział mi na kursie ksiądz - wybitny liturgista z tytułem doktora, albo mojemu M biskup na jego kursie, albo czego nie ma w wytycznych Episkopatu... naprawdę ciekawa byłam. I wkroczył do zakrystii pan ksiądz - kupa tłuszczu i samozadowolenia (na wioskach tak to chyba często wygląda) i zaraz poprosił nas (mnie, M i kamerzystę) o legitymacje. To było oczywiste, mniej oczywisty był zawód na jego twarzy, że z papierami mamy wszystko w porządku :P i przeszedł do meritum. Zagrzmiał tak: - Macie pamiętać, że jako fotografowie jesteście uczestnikami liturgii i w związku z tym musicie dać na tacę. Tyle miał do powiedzenia. Myślałam, że padnę. po pierwsze, nikt nie ma OBOWIĄZKU dawać na tacę, choćby przychodził na wszystkie Msze w tygodniu. Po drugie, tym bardziej nikt NIGDY nie wymaga tego od obsługi, która nie stoi w kącie, tylko w trakcie Mszy pracuje. Młodzi (przesympatyczna Para) byli zszokowani. Szkoda mi ich było, bo widać było, że im wstyd i też coś takiego pierwszy raz widzą (na co dzień mieszkają w Krak). Zaraz po wyjściu ich uspokoiłam, że dla nas to co najwyżej śmieszne i żeby się nie przejmowali. Ale czujecie..? Robić parze taki obciach, robić taki wstyd dla tych - ja wiem? - 2, 3 zł, które może mu więcej skapnąć od kamerzysty i fotografów..? Wstyd mi za takich ludzi. Jestem katoliczką i czuje po prostu niesmak, jak widzę, że takie dwie komórki mózgowe na krzyż (nie rozumiał połowy rzeczy, które do niego mówili wszyscy obecni) obrośnięte sadłem, z taką pazernością, reprezentuje mój Kościół.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Emsy glowa do góry wszystko jest OK. Zabulinko to przykre, bo potem niektórzy uogólniają i wszystkich księży tak kwitują. Zareczona Księciunio miewa się świetnie (dziękujemy) i coś ostatnio więcej śpi i drugą noc obudził się tylko 1 raz!! Jestem w szoku i węszę podstęp :D Validosku tak to z tymi rzeczami maluchów wygląda :D Pogoda nadal paskudna, a nam w przyszłym tygodniu będą już działać z dachem :) Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agitalku, o Księciunia pytałam ja ;) ale na pewno cała reszta też jest ciekawa i przyłączy się do gratulacji rekordowej nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okragla Zareczona melduje sie w dwupaku... SKANDAL....Fasola wylaz.... No to by bylo na tyle. Ide na spacer, na miasto i obiadados montowac.Moze cos mnie ruszy. A jak nie dzisiaj to za rok dopiero,bede w ciazy jak Slon. A co. Juz teraz sie tak czuje. Agitalku Ty tez bylas taka niecierpliwa? Bo ja to strasznie. Milego dzionka dla Was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mnie pocieszyłyście. Dzisiaj troche lepiej, ale wczoraj bolało i musiałam brać nospę tak jak w szpitalu 3X1. Szkoda, ze mi nie robili usg - bo mialam tydzień wcześniej, ale lekarz badał i mówil, ze szyjka ok i wszystko wyglada dobrze. wiem, panikuje, ale Wy mnie rozumiecie:) Zaręczona - no to nie zgadłam... a ty nie chodź po miescie, bo cię do szpitala wezmą jeszcze z jakiegoś marketu:D 3mam kciuki! Zabu - nieźle z tymi księżmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy...jasne, ze Cie rozumiemy. Buzka dla Ciebie i Twojej Fasolki. Spaceruje po miescie z telefonem komorkowym (nawet naladowanym-hehe).Ale wydaje mi sie, ze zlapie mnie w domu. Tak jest zazwyczaj. Lece smazyc placuszki - znowu moj maz mial zachcianke. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zabulinko przepraszam faktycznie to Ty pytałaś 🌼 Zareczona ja również byłam niecierpliwa, ale to chyba normalne, gorzej by było gdybym była po terminie to by mnie strasznie nosiło :D Buziolki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko ja juz miałam jakies dziwne spotkania z takimi księżmi:( i niestety wielu moich znajomych własnie sie przez nich odeszło od koscioła!! wiec niestety ale to przykre jak mojej kolezance której maz nie chciał koscielnego slubu odmówili chrztu dla dziecka w 5 kosciołach i musieli po znjomosciach załatwiac!!! oj dla mnie to straszne!!!!!!!!!!! Zareczona Twoja fasola faktycznie chyba czeka na słoneczko :) moze wie ze u nas zimno i nie chce sie jej wychodzic:) a ja dzis pobiegałam po ciuchach i kupiłam sobie liczny sweterek i luzeczke za 30 zł! a w sklepie swetry koło 90 zł kosztuja wiec masakra!!! a na ciuchach za grosze czasem mozna cos wypatrzec:) a dla dzieci to juz naprawde sa piekne ciuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Właśnie udało mi się zrobić zakupy dla małego. (Mam już łóżeczko!!!) Zaczęłam się z tym spieszyć bo czas goni a poza tym moje wyniki i popuchnięte nogi mogą być przesłanką, że w piątek mój lekarz zapakuje mnie do szpitala. (przed czym będę bronić się nogami i \"ręcyma\" :) ) A same wiecie, że takich rzeczy nie można zostawić na głowie mężowi (teściowej tym bardziej :P ) A właśnie - znacie może jakiś sposób na pozbycie się tyj cholernej opuchlizny - ja już nie pamiętam jak wyglądają moje stopy 😭 No nic pozdrawiam Was. Acha Zaręczona - jesteś tam jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko mi wcielo. Buuu... Teraz w skrocie naklikam. Od 19-2:30 w nocy mialam skurcze co 5 min. Nie spalam nic. Mialam czekac do 3-ciej i jechac do szpitala. I zasnelam.Obudzilam sie o 5 rano bez skurczy, tylko z bolem brzucha. Fasola cwiczy moja cierpliwosc. Ps.Komu mam dac znac jak urodze skoro Alice wybiera sie do szpitala? ;-) Alice czasem lepiej byc pod okiem lekarzy. Dla dobra malenstwa. A co do nozek to polozna polecala zupe ogorkowa, ryz i nogi wysoko. Powodzenia i duzo zdrowka dla Was. Milego dzionka zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ta Fasolka Zaręczonej trzyma nas w niepewności?:) Pewnie czeka na czw. albo pt. - ma być piekna pogoda. Alice - a Ty kochana na kiedy masz termin? U mnie na szczęście ok, nic nie boli, ufff - żebym nie zapeszyła. Teraz czekam na ruchy maleństwa, żeby się uspokoić:) Mam nadzieję, że już niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona napisałam Ci na NK mój numer, bo jeśli faktycznie nasza Alice nie obroni się tymi \"ręcyma\" przed szpitalem, to kto nam da znać? Jakby co to daj znać o każdej porze nocy i dnia :) Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obroni się, obroni.... DO szpitala to będą mnie musieli \"koniami\" zaciągać. :P Termin na 1.11 ale i tak tniemy więc możliwe, że wcześniej. Tatuś malucha ma 12.10 urodziny to malec może będzie chciał zrobić mu prezent. Zaręczona - cierpliwości Ci kochana życzę. Ale ta Twoja Fasolka no numerantka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ojej Alice 1.11 to raczej marna data na urodziny :/ wszystkim kojarzy się jednoznacznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Zdrowieję :classic_cool: dziś już wsuwam pomidorówkę na ryżu ;) i jaki mi się fajny brzuch wklęsły zrobił;) szkoda, że to chwilowe :P Moja przyjaciółka jest z 1.11 i chrześniak M jest z 1.11 :) więc mi się ta data nawet bardziej urodzinowo niż grobowo;) Zaręczona, szykuje Ci się niezła numerantka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona faktycznie malenstwo cwiczy cierpliwosc mamy i otoczenia:) oj niech juz odpusci i nie trzyma nas w niecierpliwisci:) Zabulinko:) a ja tez własnie zjadłam pomidorówke:) a o płaskim brzuchu to ja moge zapomniec:) na jakis czas:) a w przyszłym tygodniu jakos sie spotkamy!! :) moze tym razem u mnie:) zrobie jakis obiadek:) alice ja Cie moze bedziesz przez zareczona:) NAWET mi nie mow ze ja moge w 34 tyg myslec o rodzeniu !!! dzis zaczełam 27 i miała bym pomyslec o tym za 8 tyg:) a na kuchnie mam czekac 6-7 a jeszcze mieszkannia mi nie oddali !! ja mam nadzieje ze mały poczeka a nawet moze lekko przeczekac do nowego roku :) bedzie styczniowy:) choc mam przeczucie ze własnie pojawi sie ak wszytsko bedzie jeszcze w proszku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade zaraz do lekarza w dwupaku oczywiscie....no i od soboty bede przeterminowana. hehe Ale u nas dzisiaj sennie i deszczowo. Brr... Odkrecilam w pokoiku Fasolki kaloryfer jakby co. Niech poczuje cieplo. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×