Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

ufff!!! Wczoraj poszlam spac o 21.30 byłam tak padnięta po pierwszym dniu - do 15.00 a dziś do 14.00 i już troszkę lepiej. Po prostu muszę się wdrożyć i tyle - ale roboty jest dużo, najgorsze to dźwiganie tych ciężkich tomów - siłownia za darmo Lenka kochaniutka - rano robi mi papa i się śmieje - więc jakoś lżej mi się wychodzi - chociaż wczoraj łezka po drodze mi się zakręciła Teraz jest z babcią i nie płacze, a co będzie przy niani? Jutro niania przychodzi, żeby Mała się jakoś przyzwyczaiła. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam babci na miejscu - ale mamy pobrały urlopy, zeby troszkę nam pomóc. Niania była 2 razy i wydaje się ok. Lenka ma dobry z nią kontakt:) My byliśmy wczoraj na kolacyjce, a dziś do pracy....18-go roczek, a w sobotę imprezka - a ja w proszku...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy cieszę się, że Lenka załapała dobry kontakt z nianią, co do czekających Was uroczystości, to wiem, że dasz radę! Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat dla Lenki. Laluniu wszystkiego najlepszego i duzo duzo zdrowka zyczy Ciocia z Kafe i Majusia. Buziaki My znowu chore...Maja konczy brac antybioryk,a ja faszeruje sie jakimis saszetkami, ktore ledwo mi przechodza przez gardlo. Ble....ja chce wiosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenko STOOOOO LAAAAT 🌻 Zareczona kurować mi się natychmiast Przesyłam Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Lenka jak tam po urodzinkach i z nowa niania? Powiedz mamusi,zeby poslala nam jakies foteczki z urodzinek.Papa.Maja Haloo witajcie!!! U nas nudy na pudy. Na weekend jedziemy do tesciow. Musze sie nastawic - przestawic, bo jakos nadal nie palam do nich sympatia. Zdrowko wraca powoli.Maja juz dobrze sie czuje a ja juz lepiej. Validosku jak tam Kawaler dla Mai? Co z jego zdrowkiem? Inarii a jak tam u Was ze zdrowkiem? Buziolki dla wszystkich tez nieobecnych na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję, dziękuję miewamy się dobrze :) Zareczona nie nastawiaj się źle, bo może tym razem wizyta będzie przyjemniejsza. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inarii mysmy po prostu jeszcze nie wyjaslini sprawy sprzed roku i nikt nie ma zamiaru teraz rozgrzebywac tego na nowo. A zal pozostal i pozostanie. Mysmy juz z nimi mieli rozne przeboje i konczylo sie nieby ok,ale potem znowu cos. Szkoda gadac i psuc sobie humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak pusto? Dziewczyny czy dobrze kojarze,ze tylko i ja Validosek nie pracujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja wiem to chyba dobrze myślisz z tą pracą. Co do ciepła, to u nas też pomału widać wiosnę chociaż nie wiem czy aż tak ciepło jest jak u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Roczek udał się super! Lenka była bardzo grzeczna. Po długim namyśle sięgnęła po różaniec - więc będzie bardzo grzeczna i pobożna za mamą :D Ale śmiesznie się zastanawiała - super filmik wyszedł jak podpiera się rączką o brodę i myśli - co by tu zabrać...?:D Z nianią też jest grzeczna - ładnie śpi i je no i rano na jej widok się uśmiecha, więc chyba ok. U mnie w pracy dobrze, natomiast jak jestem do 15.00 to potem wieczorem padam na twarz...bo trzeba przygotowac obiad na następny dzień, jedzonko dla Małej, posprzątać troszkę itd...ale to tez przez pogodę chyba. Ogólnie ok. Zaręczona - udanego wyjazdu i SPOKOJNEGO!!! Inari- fajnie, ze samopoczucie dobre:) A co się dzieje z Zabu? No nie wspomnę o reszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja też częściowo nie pracuje :P Buziaki dla wszystkich - jutro skrobnę więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona nio ja nie pracje:) choc ostatnio sasiadki syn pyta sie jej- mamo gdzie pracuje mama Maksa:) a ona nie pracuje:) na to jej kolega - jak to nie pracuje a kto gotuje, sprzata, Maksem sie zajmuje:) hahahaha wiec zdziwiłam sie ze facet ma takie podejscie:) u nas piekna pogoda:) Maksio był dzis u fryzjera:) ma wreszcie meska fryzure:) od 3 tyg zdrowy co dla nas ostatnio jest sukcesem:) duzo spacerujemy bo u nas tez wiosna:) zmykam spac bo padam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super Validosku. Moze wiosna bedzie laskawa dla Maksa i jego zdrowka. Trzymam kciuki!!! Koniecznie nowe fotki z meska fryzura. Buziaki...wracam po weekendzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spóźnione życzenia dla Lenki :) 🌼 Emsy, a co to znaczy, że Lenka "sięgnęła po różaniec"? :) to jakaś taka tradycja, że dziecko coś wybiera, czy co? :) U mnie wszystko na raz - firma, przeprowadzka, teraz doszły szkolenia. Mieszkanie już jakoś powoli wygląda, ale czekamy jeszcze na drzwi dźwiękoszczelne do sypialni - okazało się, że w kościele vis-a-vis dzwony dzwonią o 6 rano :o Ja ze szkoleń wracam koło północy zwykle, ze zdjęć - wiadomo - 2 w nocy, więc dla mnie to masakra. Jakbyśmy wiedzieli, pewnie byśmy go nie kupili, ale teraz już tylko trzeba mieć nadzieję że te drzwi pomogą - zamówiliśmy takie hardcorowe, jak do studia nagraniowego. I jakoś to leci, za niedługo znowu sezon ślubny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu kurde przeciez ja tych dzwonów nie słysze:( ALE MI GŁUPIO mówiłam ze nie słychać i byłam pewna ze one nie dzwonia:( ja nic nie słysze a sen mam lekki wiec albo tak cicho dzwonia albo nie wiem:( chyba sie zamienimy mieszkaniami:) a wogle kiedy wpadniesz na kawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj byliśmy na szczepieniu - Mała pierwszy raz płakała - ale może tez przez to , ze była senna. Waży prawie9.600 i mierzy 74cm. W nocy coś się dziś budziła - chyba jej się śnił pikuś także do pracy szłam zmęczona na maksa. Zabu - u nas jest taki zwyczaj na roczek - kładzie sie przed dzieckiem pieniądz, różaniec i kieliszek i na podstawie tego co wyciągnie mozna określic przyszłość:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo!!! U tesciow bylo...sztywnie i bez emocji. Po przyjezdzie jak zrobilam test to zadzwonilismy,ze bedzie fasolka to...nawet sie nie ucieszyli. Powiedzieli acha. Szkoda gadac.Buraki z nich. Jak narazie zrobilam badania krwi,bo jadlam u tesciow tatara. No i boje sie o toxoplazmoze. 8 marca wizyta z USG i wyniki badan. Trzymajcie kciuki prosze!!! Bylam dzisiaj z Majunia na sporcie dla dzieci powyzej roku. Jeju,ale fajnie. A Maja w siodmym niebie. Szalona jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow!!! Gratulacje!!! Zdrówka Kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tescie sie przespali z nowa wiadomoscia i dzisiaj juz byli milsi. Hehe... A tak z innej milej beczki to...medadzer druzyny mojego meza nie wiedzac,ze jestem w ciazy zaproponowal nam caly pokoj dzieciecy za darmo. Komoda,szafa i lozeczko. On to w ogole taki dobry duszek. Jutro jedziemy ogladac,ale mowi przez telefon,ze stan jak nowy i taki raczej nowoczesny styl. Ale by bylo super. A co tam u Was? Co tutaj taka cisza? Czyzby sie nic nie dzialo? Alice...mialas napisac na drugi dzien a tu echo. Zabu sa juz drzwi? Jak to mozliwe,ze Validosek nie slyszy dzwonow a Ty tak? Daleko od siebie mieszkacie? Na tej samej ulicy czy jak? Matko,ale swiat jest maly. Ide na kolacje. Cos czarno widze tym razem moja wage. Apetyt mam jak KON. Ps. Maja sie wypiela na mnie i na to ze nie powinnam jej teraz dzwigac i przestala wchodzic po schodach na trzecie pietro. No bajer. Ma moja corka pomysly. Akurat teraz jak mam fasolke. Inarii jak sie czujesz? Jakies niedogodnosci itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona, a oni są tacy beznadziejni w ogóle, ci teście, czy jakoś tak dla Ciebie - synowej z Polski..? Masakra. Drzwi jeszcze nie mamy, czas oczekiwania 2-3 tyg :o Martwię się jak cholera, bo to będzie kucie, a tu już wszystko wyremontowane, panele nowe, pomalowane.. boję się, że zniszczą podłogi, że panele trzeba będzie kłaść od nowa. Pył będzie kosmiczny na pewno, a w domu już jest cały dobytek... jakby człowiek wiedział, to by to zrobił w pierwszej kolejności. Choć nie, jakby człowiek wiedział to by nie kupił tego mieszkania i tyle :o niestety to raczej problemu nie rozwiąże, a tylko go załagodzi. Validos mieszka na tym samym osiedlu ale znacznie dalej i ma okna w sypialni na inną stronę. Naszą sypialnię od tego kościoła dzieli tylko trawnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×