Jak jej pomóc?

Moja żona pięc miesięcy temu urodziła naszą córeczkę. Zostało jej po ciąży podobno kilka rozstępów, jakiś celulitis, no i piersi z których wycieka mleko (pisze podobno bo ja tego zupełnie nie zauważam). Chodzi smutna zamyślona nie chce żebym się do niej zbliżał bo czuje się nie atrakcyjna. Próbuje jej pokazać, że wszystko jest ok, że nadal jest dla mnie atrakcyjną kobietą ale zawsze kończy się to żle. Ostatnio powiedziała, że się nad nią lituje dlatego jestem i ją pocieszam. A to nie prawda. Nie daje sobie wytłumaczyć, że ją kocham tak samo z tymi niby rozstępami jak i bez nich. Co robić? Jak jej to udowodnić?

nie udowadniaj jej nic pozwól jej miło sympatycznie i dobrze sie czuc w twoim towarzystwie...

powtarzaj jej to tak dlugo az w to uwierzy zobaczysz napewno poskutkuje i bez wcgledu ze mowi ze robisz to z litosci to bardzo potrzebuje teraz slyszec zapewnien z twojej strony ze jest dla ciebie atrakcyjna

Problem w tymże ona nie czuje się miło. Ciągle chodzi smutna i zamyślona. Serce mi sie kraje!

zacznij krytykowac kobiety które wyglądają jak wieszaki a jej mów ciągle jaka jest piękna jesli masz przyjaciela popros go a by z raz rzucił jakis komplement w jej stronę od tak od niechcenia jesli to nie pomoze pomyslcie o poradzie psychologa zeby to nie była jakas depresja poporodowa Powodzenia

sproboj ja jakos rozweselic nie wiem zrob niespodzianke ktora ja ucieszy pojecia nie mam ale zapewniaj ja ze jest dla ciebie tak samo atrakcyjna tak dlugo az w to uwierzy i nawet dluzej

to poporodowa emocjonalna sytuacja samo sie wyreguluje

Myślałem,że to zmęczenie głównie. Wziąłem miesięc zaległego urlopu żeby ją troche odciążyć ale to nic nie dało. Dodatkowo pomyślała,że według mnie nie radzi sobie w roli matki i żony i stąd ten pomysł z urlopem!

powtarzac powtarzac i jeszcze raz powtarzac jak jest naprawde i ze to co ona mysli to nieprawda

Zapytaj sie tez tu: http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=10

porozmawiaj z nią ze odtrącanie ciebie niczego nie zmieni w jej zyciu jesli tak bardzo przejmuje się swoją urodą chociaz ty nie widzisz powodów do niepokoju bo jest nadal bardzo atrakcyjna to niech wyrwie się na jakies zajęcia areobiku powiedz ze bedziesz siedział wtedy z dzieckiem a by tylko mogła czuc się dobrze i nie psuła dobrych relacji między wami...rozmawiaj poki nie jest za pózno

powiem ci tak rodziłam i to nie jedno dziecko i wiem ze powrót do dawnej swietnosci wuymaga czasu brzuch zaczyna się wchłaniac dopiero po 6 miesiącach po porodzie a czasem nawet dłuzej a cieknące kropelki mleka miałam nawet po 2 latach od porodu dlatego spróbuj skontaktowac ją z kobietami które juz rodziły one mogą jej dac wiele dobrych rad

Mówie, mówie i jeszcze raz mówie, ale nic widocznie na to potrzeba czasu. Ale najgorsze jest to, że kiedyś po kolacji z winem powiedziała, że ma straszną ochote na sex i kiedy zaczelismy się rozkręcac wycofała sie bo: " przypomniała sobie jak wygląda"!!!

niezly masz problem...kobieta ci w depresje wpadla i ciagnie ciebie za soba...uwazaj na to...sam nie wiem czy wiele zdzialasz...popros o pomoc osoby trzecie...jej przyjaciolke na przyklad

kup jej bukiet pięknych czerwonych róż, mow jej ze ją kochasz, podziwiasz, że jest cudowną żoną i mamusią, wyjdzcie razem na spacer, przyjdz do domku z butelką wina... Często przytulaj, mów że kochasz, że jest piękna. Ona musi to widzieć, pokazuj jej to na każdym kroku.